Witam (to podobno zły pomysł na zaczynanie wypowiedzi, ale co tam...),
Mam pomysł na aplikację. W sumie słowo "ambitny" to trochę mało powiedziane w tym przypadku. Podobnie jak Facebook, byłby to swoisty "kombajn internetowy", a ja najchętniej poleciałbym z tym do służb specjalnych... Tyle że to tak nie działa. Każdy pomysł, niezależnie od stopnia złożoności jest wart złotówkę, a więc nie przeceniam tu swojego wkładu. Moim zdaniem projekt ten miałby podobnie jak Facebook duże szanse być drogo sprzedanym i zdominować rynek aplikacji służących inwigilacji, a więc tępieniu terroryzmu i innych form przestępstw. Choć przeważnie uważam inaczej, to nazwa nie jest tu istotna (na początku), ale ja bym projekt nazwał międzynarodowo " svatka".
Jeśli jest to platforma w formie kombajnu internetowego to oczywistym truizmem wręcz w tych czasach byłaby obecność na niej botów odpowiedzialnych za rozwój personalny i gromadzenie, oraz udostępnianie wiedzy, o której niekoniecznie można przeczytać z książek .. jak na przykład to, że stres działa najlepiej, gdy występuje na przemian z rozluźnieniem. Ale piszę tu tylko o tym, bo jest książka sci-fi opisująca taką aplikację. Jednak gdyby istniała taka aplikacja, nie wypadłaby sama Facebooka. Musi być więcej.
Kolejną funkcją byłoby "coś w stylu" tego pikkaczu i latania wszędzie ze smartphonem. Po prostu aplikacja umożliwiałaby zabawę w "wyzwania". Załóżmy, że przechodzili byśmy do części aplikacji poświęconej zabawie, a tam mielibyśmy narysowany w prostu sposób korytarz z drzwiami i dreptającego po nim "tajniaka" w prochowcu, kapeluszu , czarnych okularach i z gazetą. Dreptałby powoli po korytarzu (to ważne, bo ludzie, którzy w końcu znaleźliby miejsce do zabawy nie rezygnowaliby pod wpływem impulsu) i agent móglłby albo poruszać się po korytarzu, albo wchodzić do pokojów. Tam mogłoby być maksymalnie do 30 osób, które dawałyby sobie zabawne wyzwania - w pracy, w szkole, czy na lotnisku musieliby na przykład uszczypnáć kogoś w tyłek, publicznie stanąć głową na krześle i wypić kubek wody... Itp. wszystko zależnie od wyzwań ludzi w pokoju. To bardzo istotne dla służb. W tym wypadku ludzie nagrywaliby innych, gdy Ci nie wiedzieliby, że są nagrywani, a więc boty mogłyby wyłapywać więcej przestępstw. Zresztą przestępcy i terroryści często bardzo dobrze maskują swoje zachowanie, ale zaskoczeni jakimiś "głupkowatymi" i niespodziewanymi zachowaniami w otoczeniu mogą się zdemaskować, tym bardziej mając świadomość, że mogą być nagrywani. Ta część aplikacji mogłaby się więc przysłużyć i do udaremniania ataków terrorystycznych i przestępstw.
W innej części mielibyśmy możliwość nie tylko poprowadzenia nas przez bota do poprawy własnych wyników, ale też sugestie co robić, aby się rozerwać - np. koncert, jak się na niego dostać, albo jak pojechać do innego kraju, nie wiedząc nic o nim - komputer prowadziłby nas za rączkę przez wszystkie etapy, sekunda po sekundzie i reagował na zagrożenia - kolejną możliwość rozszerzenia inwigilacji, czyli dostania funduszy od służb. Tyle że wszystko to nie składałoby się na stronę dominującą wśród aplikacji przez kolejne 35 lat. Potrzebne są jeszcze 2 rzeczy.
Pierwsza z nich to swatka, czyli zgodnie z naszym profilem psychologicznym bot dobierałby nam partnera. W sumie lepiej dla samej aplikacji, aby partner był od nas oddalony. Przyszłość zmierza w kierunku wyeliminowania problemu kłopotliwej podróży, a podczas niej jest większa szansa na inwigilację. Poza tym ze względu na synergię młodzież powinna być bardziej zainteresowana w znalezieniu jak najbardziej egzotycznego, ale pasującego do siebie (według preferencji) partnera, co zapewnia i lepszy wynik genetyczny i większą motywację do podróży.
Algorytm działałby w bardzo prosty sposób u swoich podstaw. Melancholicy i sangwinicy sklasyfikowani byliby jako silne osobowości. Cholerycy jako silne temperamenty, a flegmatycy jako silne charaktery.
Jeśli chodzi o powiązania intymne:
- najlepsze powiązania to dwa silne temperamenty albo silny charakter z silną osobowością
- średnie powiązania to dwa silne charaktery, albo silny temperament z silną osobowością
- najgorsze powiązania to dwie silne osobowości, albo silny charakter z silnym temperamentem.
Poza tym koleżeństwo ---jlepsze - to wspomniane wcześniej połączenie średnie, a stosunki w pracy najlepsze, to wspomniane połączenia najgorsze.
Poza tym silną osobowość dominuje nad silnym charakterem, silny charakter dominuje nad silnym temperamentem, a silny temperament dominuje nad silną osobowością.
Aplikacja jako całość powinna dawać możliwość przeprowadzania potajemnie, lub częściowo potajemnie badań na użytkownikach.
Ostatnią częścią (doradztwo, komunikacja i transport, zabawa, związku...) jest element PRACA, który nie wiązałby się bezpośrednio z zarobkowaniem, ale pośrednio, umożliwiając np. crowdfunding. Chodziłoby o projekty filmowe, które dopuszczano by do publicznego oglądania pod warunkiem wzięcia udziału w "programie" ich tworzenia. Innymi słowy nie mogłyby to być programy indywidualne i jak ktoś by miał pomysł na coś lepszego od star ręką, star wars, czy Avatar, to musiałby podłączyć się pod zbiorczy projekt. Tym bardziej trzeba by było jeździć po świecie. Można by też zarabiać pośrednio na zasadach w jakich finansowany był servis "zalukaj".
To cały pomysł. Oczywiście nic za niego nie chcę, a napisałem ten pomysł, bo reklamuję nowennę pompejańską