Szukam pracy | Katowice | Programista .NET

Question

Szukam pracy w Katowicach lub okolicy Katowic jako programista .NET
Mam roczne doświadczenie komercyjne przy pracy zdalnej

Główne powody dla których szukam czegoś nowego to

• nigdy nie pracowałem w biurze, jestem ciekawy jak to jest
• szukam czegoś stabilnego, w aktualnej ilość czasu jest zmienna, przy obecnym stylu życia mi to odpowiadało, ale teraz szukam czegoś bardziej stabilnego

Także różnego rodzaju propozycje zleceń odpadają

Co do umiejętności 
Średniozaawansowany:

• C# (lepiej od pozostałych, ale bałem sie dać do "zaawansowany")
• ASP.NET MVC / WebApi
• Entity Framework + MsSql
• NUnit + Moq

Doświadczenie w pracy z:

• .NET Core
• Typescript
• Angular
• Knockout.js
• Bootstrap
• Autofac
• Epplus
• Google Drive api

Dodatkowe umiejętności:

• Znajomość dobrych praktyk (SOLID, YAGNI, DRY, TDD, AAA itd)
• Wzorce projektowe
• Wzorce architektoniczne
• DDD, CQRS

Języki

• Angielski B1

Z umiejętności miękkich mogę powiedzieć że mam nawyk analitycznego myślenia w większości sytuacji, w tym w sytuacjach stresowych -> ale nie mylić tego z oklepaną "odpornością na stres", nie jestem nadczłowiekiem który nie czuje stresu, tylko programistą z nawykiem "jak tu zrobić żeby było lepiej".
No i możliwe że umiejętność tłumaczenia innym, ale nie mi to oceniać. Na pewno chęć tłumaczenia innym.

Dodatkowo mogę się pochwalić dwoma projektami tworzonymi grupowo, przez grupę którą zarządzałem (albo próbowałem zarządzać), można je znaleźć tutaj https://github.com/marcin99b

Wiosna 2018 - Hated (https://github.com/Marcin99b/Hated) => Pierwszy projekt grupowy. Jego backend jest jedynie moim dziełem, po czasie dołączyły kolejne osoby (frontend, grafika)
Stack: asp.net core, web api, jwt tokens, autofac, mongodb, automapper, git

Lato 2018 - Squader (https://github.com/Marcin99b/Squader) => Kolejny projekt którym zarządzałem, tworzony przez większą grupę osób, w backendzie byłem jednym z dwóch programistów
Stack: Stack: asp.net core, web api, jwt tokens, autofac, entity framework core, ddd, cqrs. git

Oba projekty były tworzone już jakiś czas temu, mój poziom jest teraz lepszy, jednak wszystkie projekty które robiłem w międzyczasie, są na prywatnych repozytoriach i nie mam za bardzo możliwości ich pokazania 

Co tam jeszcze mogę powiedzieć...

Co do benefitów, benefity typu "darmowa pizza we wtorki", "owocowe środy", "imprezowe piątki" nie są dla mnie czymś, co wywyższa jedną ofertę ponad drugą. Oczywiście takie dodatki są fajne, ale nie decydują o tym gdzie będę chciał pracować.
Lepszą opcją są według mnie różnego rodzaju szkolenia, budżety rozwojowe, abonamenty na portalach z kursami (jak m.in pluralsight) => takie benefity już mogą dać fajną przewagę firmie 

Co do planów na najbliższe miesiące

• Przerobić materiały dotyczące chmury (dokładniej azure), przejrzeć możliwości, pobawić się tym, możliwe że zagłębić się w temat
• Przećwiczyć słuchanie i mówienie po angielsku - bo to jest mój największy problem. Z czytaniem i pisaniem nie zauważyłem większych problemów. Ale mówienie i słuchanie jest u mnie niestety na poziomie "jakoś się dogadamy", brakuje tutaj płynności

Piszę to głównie dlatego, że pracę najwcześniej mogę zacząć w okolicy początku czerwca, możliwe że w tym okresie pewne umiejętności będą lepsze 

Gdyby ktoś był zainteresowany => pw lub mail marcin.bigos99@gmail.com

Comments

Życzę powodzenia :)

---

lepiej od pozostałych, ale bałem sie dać do "zaawansowany"

Osobiście po komercyjnym roku doświadczenia pozostałbym przy określeniu średnio zaawansowany.  ale jak uważasz. 

Ze szczegółów:

• Wzorce architektoniczne (DDD, CQRS)

Ani DDD, ani CQRS nie nie jest wzorcem architektonicznym  lepiej wiedzieć o czym się pisze i nie utożsamiać się z firmami które szukają programisty ze znajomością Symphony czyli frameworka MVC. 

Co do benefitów, benefity typu "darmowa pizza we wtorki", "owocowe środy", "imprezowe piątki" nie są dla mnie czymś, co wywyższa jedną ofertę ponad drugą... takie benefity już mogą dać fajną przewagę firmie

Pragnę przypomnieć, że to Ty szukasz pracy, a nie nakierowujesz 4 firmy które biją się o Ciebie.  

---

No teoretycznie to nie są architektury, ale podejścia na podstawie których trzeba przemyśleć architekture jeszcze raz

Np cqrs to podejście oddzielające logike zapisu od odczytu 
Więc nawet jak nie chcemy, to musimy oprzeć architekture o to

DDD sumie też
Samo w sobie nie definiuje architektury
Ale definiuje to co ma związek z czym 
Przez co już trzeba przemyśleć jak to wszystko ułożyć

Równie dobrze mógłbym to nazwać 

Doświadczenie w pracy z architekturą, gdzie domena jest zaprojektowana i rozwijana zgodnie z zasadami DDD, a aplikacja posiada taką architekturę, dzięki której korzystanie z CQRS jest bardziej intuicyjne 

Z benefitami chodziło o chęć rozwoju, nie interesują mnie rozrywki w pracy typu granie na konsoli

Ja do pracy ide żeby robić ciekawe projekty i żeby jak najszybciej się rozwinąć, póki jestem młody i jeszcze mogę się szybko uczyć

Jak pracodawca dba o rozwój pracowników to jest według mnie ogromny plus

Answer 1

Np cqrs to podejście oddzielające logike zapisu od odczytu  
Więc nawet jak nie chcemy, to musimy oprzeć architekture o to

To tak jakbyś napisał: singleton to podejście dzięki któremu może istnieć tylko jedna instancja obiektu pewnej klasy, więc nawet jak nie chcemy to musimy oprzeć architekture o to. 

DDD sumie też 
Samo w sobie nie definiuje architektury 
Ale definiuje to co ma związek z czym  
Przez co już trzeba przemyśleć jak to wszystko ułożyć

Całkowicie nie. DDD zakłada realne odzwierciedlenie funkcjonowania biznesu w implementacji. DDD nie definiuje co ma związek z czym bo to definiuje domena. Pokazuje jak separować domenę na subdomenę, jak ma się do tego bounded context.

Doświadczenie w pracy z architekturą, gdzie domena jest zaprojektowana i rozwijana zgodnie z zasadami DDD, a aplikacja posiada taką architekturę, dzięki której korzystanie z CQRS jest bardziej intuicyjne 

Jeśli chcesz dawać do cv coś o DDD i CQRSie to daj to, bo to zdanie jest zgodne z prawdą i logiczne. Z Twoich przemyśleń wynika, że coś dzwoni, ale nie w tym kościele. Nie czepiam się i nie jestem złośliwy, to dobra rada, bo na chwilę obecną ktoś, kto się na tym zna na rozmowie Cię pozagina.