Najlepiej to samodzielna nauka
Nie licz na publiczną edukacje, bo nagle może sie okazać że grzebiąc coś wieczorami po godzince czy dwóch dziennie
Po tygodniu będziesz umiał więcej
Niż w szkole po 2 latach
Patrz na to bardziej w taki sposób, jak chciałbyś spędzać czas, a nie pod kątem tego jak dużo sie nauczysz
- Wolisz dłubać przy kompie z kolegą i dyskutować o życiu, kosztem 5 lekcji więcej tygodniowo + dodatkowy rok
- Czy przedłużone gimnazjum, gdzie masz troche bardziej dopasowane przedmioty (np więcej matmy i infy, brak biologii i chemii itd)
Odpowiedz sobie na to i zdecyduj