Na Twoim miejscu wybrałbym liceum, jeśli chcesz iść na studia. Naprawdę nie widzę sensu poświęcania dodatkowego roku nauki w technikum.
Lubię matematykę ale brak mi systematyczności i mam braki.
Z moich obserwacji wychodzi, że trzeba się postarać, aby nie przejść do następnej klasy. Na studiach to już trochę totolotek - na jakiego wykładowcę trafisz to taką trudność z zaliczeniem będziesz mieć. Lepiej w Twoim wieku stawiać sobie wyżej poprzeczkę niż obawiać się, że się coś nie uda.
Wydaje mi się, że i tak co byś nie wybrał i tak przy rekrutacji obie ukończone szkoły wyglądają tak samo.
Masa ludzi mówi, że studia są niepotrzebe i że się liczą umiejętności ale czy tak naprawdę jest?
Nie wiem jak jest teraz. Na pewno jest ciężej zdobyć pracę nie mając doświadczenia komercyjnego niż te 10 lat temu. Dlatego obserwuj rynek pracy, bo za 6 lat może się on zmienić.