Witajcie, na sam początek proszę o wyrozumiałość, jakkolwiek dziwnie temat ten by nie brzmiał :)
Mam nadzieję, że umieszczam w odpowiednim dziale
W każdym razie: do 18-stki został jeszcze kawałek, do zdania egzaminów zawodowych na technika informatyka i tego typu dziwactw tym bardziej, a wiadomo, jak to w kieszeni typowego licealisty - no nie przewala się. Do wakacji trochę zostało, a fajnie, gdyby już teraz zaczęło coś wpadać do kieszeni, więc zacząłem szukać czegoś ciekawego. Jeśli chodzi o informatykę - z hardware umiem myślę, że całkiem sporo - złożenie komputera, serwis laptopa, czy zlutowanie czegoś nie stanowi dla mnie większego problemu, z software też nie najgorzej - z serwisem komputera typowego "Kowalskiego", a więc instalacja systemu, czyszczenie, instalacja czegoś tam również nie ma problemu. Programowania dopiero się uczę, grafiki się nie tykam.
Czy z takim "wachlarzem" umiejętności mógłbym znaleźć jakieś źródło kieszonkowego? Niestety raczej byłoby to zajęcie na własną rękę, gdyż ze względu na wiek i brak kwalifikacji nie mam co szukać pracy w miejscach typu sklep/serwis. Polecacie może coś? :)
Widziałem kiedyś, na jakiejś grupce wątek osoby, która pytała się o opłacalność pewnego pomysłu: kupowanie używanych podzespołów w jakimś budżecie, np. do 400 zł, składanie działającego komputera, i sprzedawanie go z jakimś zyskiem, np. za cenę końcową 600 zł. Dedykowany przykładowo, jako "nadający się do grania". Oczywiście to bardziej jako wykonywanie jednego-dwóch komputerów na miesiąc i traktowanie tego jako po prostu sposób na "dozbieranie do wymarzonego Ryzenka", a nie otwieranie nowego interesu; widziałem, że niektórzy odebrali ten pomysł jako "hurtowy" i zaczęli straszyć skarbówką.
Widziałem również propozycje szukania sprzętu uszkodzonego, typu laptopy czy telefony, kupowanie i naprawianie ich, i sprzedawanie później już jako normalne, naprawione urządzenia. Jednak z tego co widzę, znalezienie takowego uszkodzonego laptopa, którego awaria nie będzie polegała na uszkodzonej matrycy, więc/lub którego naprawa będzie się opłacała jest prawie niemożliwe.
Co o tym sądzicie? Macie jakieś propozycje? Może Wam udawało się jakoś dorobić?
Pozdrawiam serdecznie