W przyszłości, ok... Na początek jednak warto opanować pierwsze (IMHO najmniej 2) w stopniu średnim.
Dalej (z racji tego że pewnie pierwsze będą obiektowe lub będą ją wspierały mocno), warto nauczyć się czegoś funkcyjnego. Jak "wciągnie Cię Java", to Scala będzie naturalna (nie... ona nie jest martwa). Jeśli inny to Hakel (znów nie jest martwy ale raczej z komercją gorzej) lub któryś z dialektów Lisp'a (scheme jest prosty). Lisp ogólnie mocno "otwiera głowę" :)
W dalszej kolejności rozglądał bym się za czymś totalnie egzotycznym... może Icon, może Forth (nie mylić z Fortranem).
Na języki "historyczne", raczej bym się nie nastawiał. Miały rozwiązania które na początku drogi uczą złych nawyków (na dziś).