Akurat ja nie byłem
Ale słyszałem od kolegów że w większości daje sie praktykantów do prostych zadań z którymi każdy by sobie poradził
Np przepinanie klawiatur, albo pomaganie w sklepie komputerowym
Ale za to dobrą opcją jest poznawanie nowej kultury i języka
Traktuj to bardziej jako "zieloną szkołe" => są wycieczki, jesteś za granicą, jesteś wolny od rodziców itd
ale mimo wszystko trzeba coś porobić związanego z zawodem
Nie traktuj tego jako super papiery które otworzą ci mase ścieżek zawodowych, bo pracodawcy zazwyczaj wiedzą jaki jest poziom tego typu praktyk (to że w szkole mówią że rośnie wartość na rynku o 1000% to nie prawda, w szkole często mówią też że bez studiów nigdzie nie zajdziesz, a osoby bez matury potrafią zarabiać więcej od nich)
Ale za to to dobra opcja do nawiązania jakichś relacji biznesowych
Jeśli trafisz na firme typowo informatyczną (a nie np sklep który sie zgłosił, bo mają na zapleczu komputer => takich przypadków też jest sporo), pewnie będziesz miał opcje rozmowy z różnymi specjalistami
Możliwe że dadzą ci kilka wskazówek
A jeśli uznają że jesteś dobry, zaproponują ci opcje pracy kiedy skończysz szkołe (pewnie z taką wiedzą równie łatwo znalazłbyś prace gdziekolwiek na to określone stanowisko, no ale jeśli ktoś planuje się wyprowadzić do akurat tego kraju i tego regionu, to już ma prościej z szukaniem pracy)