Wybór szkoły

Question

Jakie polecacie dobre szkoły średnie ze świetnym poziomem informatyki i matematyki w okolicy Wrocławia?

Comments

Żadne... serio, ale moim zdaniem nie znajdziesz po prostu szkoły średniej, gdzie uczyliby faktycznie dobrzy informatycy... Wg nie w 99,9999% przypadków są to ludzie praktycznie bez żadnego doświadczenia komercyjnego np. jako programista, admin, support itp. i ich wiedza jest tylko czysto książkowa co niestety w praktyce nie pokrywa się z realnymi problemami... Niestety... w Polsce nie ma dobrych nauczycieli i wiele osób się ze mną w tej kwestii zgadza, wśród nich sporo osób z profili inf.

---

Oj, temat rzeka wg mnie.
Choć te 99.9999% to chyba kolega przesadził. Jednak jest w tym spora część racji, że są nauczyciele, którym daleko do pracy informatyka i wszystko wiedzą co i jak teoretycznie.

Niestety tutaj problem nie leży w samych nauczycielach tylko w systemie edukacji, jaki jest w Polsce. Szkoła dziś przede wszystkim przygotowuje ucznia do matury czy egzaminów zawodowych, a to w większości przypadków rozmija się znacznie z przyszłą ich pracą, np. informatyka. Bo materiał do egzaminów jest często już lekko przestarzały i dane technologie nie mają już często zastosowania w obecnej pracy.

Z drugiej strony ciężko jest znaleźć doświadczonego informatyka, który zrezygnuje z pracy i przyjdzie uczyć do szkoły za pensję 2-3 razy mniejszą.

Ale nie ma aż tak źle i jestem pewien, że w każdej szkole znajdzie się nauczyciel, który wie co mówi i rozumie realia pracy informatyka.
Zresztą autor pytania pyta o informatykę i matematykę, a ja przez to rozumiem szkoły typu liceum.  A informatyka - jako przedmiot- nie wiele ma wspólnego z przygotowaniem do zawodu informatyka. Jak by się zapytał o technika informatyka...to co innego:D

---

A polecasz jakieś konkretne szkoły? Interesuje mnie zarówno liceum jak i technikum. Ważne żeby to były szkoły na poziomie.

---

Nie pomogę Ci, bo nie jestem z tych rejonów...

---

Oj, temat rzeka wg mnie.
Choć te 99.9999% to chyba kolega przesadził.

Może przesadziłem, niech będzie 98% :)

Ale wg mnie to wcale nie temat rzeka... po prostu zatrudnianie osób bez wiedzy, doświadczenia i w ogóle jak czasami patrzę na niektórych nauczycieli to jakby i bez chęci do życia... :(

Powiem z własnego doświadczenia i wielu znajomych pracujących jako programiści, analiztycy db, a nawet i w supporcie. Prawda jest taka, że może Ci się wydawać, że umiesz super programować bo przecytałeś x książek i zrobiłeś sobie parę apek... ale gdy pójdziesz do pracy to okazuje się, jak wielu rzeczy nie wiesz... jak wiele przed Tobą.

Każdy z kim rozmawiam twierdzi, że dopiero po co najmniej roku, a czasami 2 latach można powiedzieć, że jesteś programistą. Wcześniej to jesteś juniorem, który uczy się prawdziwego programowania. I powiedz mi jak może dobrze przekazywac wiedzę osoba, która nawet nie przepracowała choćby tych 3-4 lat jako programista, bazodanowiec, support czy cokolwiek innego. Taki człowiek po prostu nie wie czym jest prawdziwa praca w IT, jakie są problemy itp.

 

Co więcej, całkiem niedawno dowiedziałem się, że na wielu bootcampach nierzadko wykładają właśnie nauczyciele gównie z techników... nie dziwi mnie więc teraz, że wielu bootcampowców umie jedynie przepisywać z tablicy gotowy kod bez jego analizy, bez umiejętności czytania dokumentacji itp. itd. Po prostu do polskich szkół idą, a raczej zatrudniani są (bo tu wina leży głównie w dyrekcji) ludzie bez doświadczenia, bez wiedzy...

 

Na przykład ja do dziś pamiętam swoją nauczycielkę chemii i fizyki z liceum... zawsze można było do nich iść, porozmawiać o tematach poza szkolnych, w sensie dot. fizyki ale program ponad szkolny, robiły fajne zajęcia dodatkowe i na prawdę widać, że miały dużą wiedzę... w przypadku ludzi z informatyki niestety nie mogę tego powiedzieć... Zresztą powiedz mi jak może uczyć programowania osoba, która nie zrobiła nigdy w życiu samodzielnie żadnej większej aplikacji?

Pewnie są wyjątki, jak wszędzie, ale niestety z wielu moich obserwacji wynika jasno, że moja opinia zgadza się w 98% przypadków, ale to oczywiście moje subiektywne zdanie.

---

Ogólnie masz rację :)

Dwie uwagi:

1. W szkolach dotychczas nie było przedmiotu "programowanie" a jedynie informatyka, a to zupelnie co innego.

2. to nie wina dyrekcji że nie zatrudniają do nauki "pracy z komputerem " ( bo zazwyczaj ani informatyką ani programowaniem nie można tego nazwać ) programistów z prawdziwego zdarzenia. Wystarczyłby Junior z rocznym doświadczeniem. Tyle że dlaczego Junior z rocznym doświadczeniem miałby pracować w szkole za 2000 zł brutto skoro może zarabiac wiecej pisząc kod i mając perspektywę rozwoju i lepszych zarobków z roku na rok? Mówiąc krótko, takich osób nie ma na rynku pracy . A dyrektor nie zatrudni kogoś kogo nie ma :). Żadna ich wina

---

Ale gdybyście wy mieli wybrać to LO III we Wrocławiu czy Liceum Akademickie PWR?

Answer 1

Patrząc z perspektywy czasu , osoby która się przebranżawia na programistę , jeśli wiążesz swoją przyszłość z pracą programisty ( bo informatyka to dziedzina nauki która z pracą programisty w większości przypadków ma niewiele wspólnego) mogę doradzić tak :

1. Szukaj szkoły z dobrym Językiem Angielskim

2. Szukaj szkoły, która ma nauczyciela matematyki z opinią osoby, która potrafi dobrze wytłumaczyć jej PODSTAWY . Tak żebyś te podstawy zrozumiał a nie wykuł ( mówiąc podstawy mam na myśli np funkcje, elementy logiki, a nie tabliczkę mnożenia, żeby była jasność )

3. Szukaj szkoły, która pozwoli ci po lekcjach mieć sporo wolnego , tak żebyś miał czas uczyć się kodu korzystając z dobrodziejstwa internetu. ( Bież tu pod uwagę bliskość do domu ( policz ile kodu w roku wiecej mozesz napisać jesli bedziesz godzinę w domu wcześniej), poziom ogólny żebyś nie czuł presji otoczenia że musisz ze wszystkiego byc najlepszy bo wszysyc są najlepsi we wszystkim , to mocno przeszkadza )

Powodzenia

Answer 2

Szkoła nie nauczy cię programować przynajmniej nie na tyle by zostać programistą. Co do wyboru szkoły to jeśli chcesz się dowiedzieć jakie są dobre na poziomie szkoły to wygoogluj sobie ranking perspektywy dla szkół. Osobno jest dla techników a osobno dla lic o ile się nie mylę  .