Witaj,
dlaczego szkoła Cię demotywuje? Przecież to nie przez szkołę popełniłeś te błędy... a to że są osoby lepsze od Ciebie to jest normalka. Nawet uczeń, który się nic nie uczył dostanie czasami pozytywną ocenę. Każdy uczeń tak samo jak Ty chodzi do szkoły na te same lekcje co Ty, więc uczy się tego samego. Na sprawdzianie jest to co na lekcji (a przynajmniej powinno być) więc każdy uczeń miał takie same szanse na uzyskanie pozytywnych ocen (bez względu czy coś samodzielnie robi w domu czy nie).
nie ma dla mnie żadnej przyszłości skoro już inni mnie doganiają
Z takim nastawieniem to Ty nigdzie nie zajdziesz. Może to nie jest za dobry przykład, ale weźmy to forum i jego uczestników. Jeśli by iść Twoim tokiem myślenia to po co w ogóle zaczynać naukę programowania skoro i tak nie ma szans abym dogonił osoby z "czołówki".
Nie patrz na innych, patrz na siebie! Przecież nawet Comandeer zaczynał od zera (choć akurat stan jego wiedzy i aktywności świadczyć może, że urodził się z tym czymś :)).
Bardzo dobrze, że jesteś wobec siebie wymagający. Ale nie możesz z tym przesadzać. To, że dostaniesz od czasu do czasu gorszą ocenę nie traktuj jako porażki, że nic nie umiesz, że jesteś kiepski. Pomyśl, że następnym razem będzie lepiej, pokażę na co mnie stać.
Mylić się to rzecz ludzka! Pamiętaj o tym! A piszę to, aby Ci uzmysłowić, że dziś dużo osób jest bardzo ambitnych, ale bardzo słabych psychicznie i nawet drobna, powiedziałbym taka banalna porażka powoduje, że się załamują bo oni chcieli być najlepsi. Efekt - taka młoda osoba ląduje w szpitalu psychiatrycznym.
Nie popełniaj tego błędu! I Tu się cieszę, że dostrzegasz w sobie pozytywne efekty:
widzę u siebie postępy, bardzo powoli staje się lepszy
powoli, ale ciągle do przodu. Spokojnie, efekty Twojej pracy przyjdą szybciej niż się spodziewasz.
Powodzenia!