• Najnowsze pytania
  • Bez odpowiedzi
  • Zadaj pytanie
  • Kategorie
  • Tagi
  • Zdobyte punkty
  • Ekipa ninja
  • IRC
  • FAQ
  • Regulamin
  • Książki warte uwagi

Informatyk bez doświadczenia - co dalej zrobić ze swoim życiem?

VPS Starter Arubacloud
0 głosów
2,625 wizyt
pytanie zadane 29 września 2018 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez ewerthon Nowicjusz (120 p.)
Witam. Mam wykształcenie średnie techniczne (technik informatyk). W przyszłym roku skończę także studia zaoczne na kierunku telekomunikacja. Niestety te papierki nie znaczą kompletnie nic, ponieważ w trakcie nauki w tych szkołach nie zostało mi zbyt wiele w głowie. Była to nauka na zasadzie "byleby zdać". Teraz musiałbym zaczynać od zera - i chciałbym, ale nie widzę na rynku nic takiego, ani takiej firmy, który chciałaby mnie zatrudnić na przyuczenie. Od razu mówię, że jakiś helpdesk nie wchodzi u mnie w grę. Najlepiej byłoby się zatrudnić w jakiejś firmie, w której będę miał niską pensję, ale w której będą chcieli cierpliwie mnie czegoś nauczyć. Macie pojęcie jakich firm mogę szukać? Mieszkam w Warszawie, ale i tak tutaj nie widzę nic takiego. Najlepszy byłby jakiś staż, ale zauważyłem, że na nie też szukają osób z jakąś wiedzą, bezrobotnych, albo w określonym wieku. A ja jestem 30-latkiem, który od lat pracuję w zupełnie innej branży.

Wolałem napisać tutaj, bo jestem anonimowy. Na facebooku lepiej nie chwalić się tym, że nic się nie umie.

Proszę o jakieś porady.
komentarz 29 września 2018 przez radek024 Szeryf (77,180 p.)
Co robiłeś w czasie wolnym od studiów?
komentarz 29 września 2018 przez ewerthon Nowicjusz (120 p.)
Pracowałem, hobbystycznie piszę też artykuły na pewnej stronie internetowej.

7 odpowiedzi

+4 głosów
odpowiedź 30 września 2018 przez Tomek Sochacki Ekspert (227,510 p.)

A powiedz mi, a w zasadzie sobie, tak szczerze co stoi na przeszkodzie, abyś np. przez rok codziennie przez 2-3h wieczorami uczył się konkretnej rzeczy, w którą chcesz iść, np. programowania? Wybierz język, ucz się dzień w dzień trochę, najpierw zaczynaj od małych rzeczy, po 3-4 miesiącach zacznij pisać większą apkę itd.

Najlepszy byłby jakiś staż, ale zauważyłem, że na nie też szukają osób z jakąś wiedzą, bezrobotnych, albo w określonym wieku. A ja jestem 30-latkiem, który od lat pracuję w zupełnie innej branży.

Dziwisz się? Po co firma ma zatrudniać kogoś, kto w ogóle nic nie umie? Mam wrażenie, że ludzie na tym boomie na informatyków to chcieliby pracować nie mając żadnej wiedzy... niestety, to tak nie działa:)

Ja też pracowałem w innej branży i jakoś dałem radę się przebranżowić :) Pytanie jedno i tylko jedno, czy po prostu tego chcesz? Wszelkie gadki motywacyjne, kouczinki itp. to dla mnie bzdura i za przeproszeniem pierdolenie o szopenie bez sensu, albo ktoś chce coś zmienić i bierze się za naukę albo nie chce i zostaje z tym co ma, wg mnie nie ma kompletnie żadnych odcieni szarości w tym temacie.

+2 głosów
odpowiedź 29 września 2018 przez imklau Nałogowiec (42,090 p.)

Była to nauka na zasadzie "byleby zdać".

Ach jak ja dobrze to rozumiem! Wydaje mi się, że większość ludzi właśnie tak studia przechodzi, a później zaczynają się problemy, gdy jest czas znalezienia pracy.

Teraz musiałbym zaczynać od zera - i chciałbym, ale nie widzę na rynku nic takiego, ani takiej firmy, który chciałaby mnie zatrudnić na przyuczenie.

Nie widzisz takiej firmy, bo masz za małe umiejętności. Nie jestem złym człowiekiem, ale po tym, co Ty tutaj przedstawiłeś to też bym Cię nie chciała zatrudnić, nawet i za darmo, wybacz :D

ALE

Został Ci rok studiów prawda? Wiesz, jak dużo to jest czasu? Zdajesz sobie sprawę z tego, ilu nowych rzeczy jesteś w stanie się nauczyć?

 

Dlatego uwaga podaje rozwiązanie Twoich problemów:

Teraz musiałbym zaczynać od zera - i chciałbym.

Ruszasz swój 30 letni tyłek i bierzesz się do roboty (czyt. uczysz się tego, co może przydać Ci się w przyszłej pracy).

Nie dziękuj,
pozdrawiam,
więcej mondrych rad nie mam :)

komentarz 29 września 2018 przez ewerthon Nowicjusz (120 p.)
Zdaję sobie sprawę, że dużo w tym mojej winy. Ale oceniasz mnie nie do końca znając sytuację. Opiszę na przykładzie. W zeszłym roku na ostatnim semestrze mieliśmy zajęcia pod nazwą "techniki programowania". Które polegały na tym, że facet (wykładowca) przychodził do sali, dawał nam jakieś polecenia do wykonania programu i wychodził. Byliśmy zdani na siebie. Zero tłumaczenia, zero pomocy. Ktoś kto ogarniał temat, to próbował coś robić, ale ja np. nigdy wcześniej programowania nie miałem i nie wiedziałem od czego mam chociażby zacząć..

Nie został mi rok studiów, mam tylko do zdania zaległe egzaminy.

Jestem świadomy swojej sytuacji, ale chciałbym, żeby mi dano jakąś szansę. Nie mam wymagań finansowych (w zasadzie przez pierwszy okres (2-3 tygodnie) mogłbym nawet pracować za darmo, byleby się czegoś nauczyc. Jestem mocno zdeterminowany, ale nie mogę znaleźć nikogo, kto mógłby mi pomóc. Wysyłam CV codziennie do firm telekomunikacyjnych, ale jak dotąd bez rezultatu.
komentarz 29 września 2018 przez Misiek Mądrala (5,300 p.)
rozumiem że bardzo chcesz być programistą ? jeśli tak to na jakim języku skupiasz swoją uwagę ? w jakim czujesz jakiś swój level umiejętności ?
komentarz 29 września 2018 przez imklau Nałogowiec (42,090 p.)

Owszem oceniam Cię nie znając dobrze sytuacji i może nie powinnam tak robić, ale sama i technikum ukończyłam (ekonomiczne) i na studia też "chwilę" pochodziłam, więc wiem, jak to wygląda.

W zeszłym roku na ostatnim semestrze mieliśmy zajęcia pod nazwą "techniki programowania". Które polegały na tym, że facet (wykładowca) przychodził do sali, dawał nam jakieś polecenia do wykonania programu i wychodził.

To teraz pomyśl, że przez 4 lata technikum babka od matmy miała na nas wywalone tak, że przez całe te 4 lata, ani razu nie odrobiłam pracy domowej, może dosłownie kilka razy byłam przy tablicy, a maturę zdałam lepiej niż dziewczyny, które brały korepetycje.

Zgadnij dlaczego?

Dlatego, że jak został mi miesiąc do matury to stwierdziłam, że czas przestać narzekać na system edukacji i wziąć sprawy w swoje ręce. Takim sposobem znalazłam darmowe kursy na necie, kupiłam sobie jakiś podręcznik z przykładowymi zadaniami i nawet w niecały miesiąc ogarnęłam matmę.

Weź pod uwagę też to, że zaczynając się uczyć musiałam nawet niektóre rzeczy z gimnazjum sobie przypomnieć :D

I nie chodzi mi absolutnie o to, żeby pokazać, jaka ja jestem super bo zdałam maturę z matmy XD nie ma w tym nic super.
Chodzi mi o to, żeby Ci pokazać, że się da nawet bez pomocy nauczyciela, czy innych osób i że zrzucanie winy właśnie na nich nie przyniesie żadnego fajnego rezultatu :)

Jestem mocno zdeterminowany, ale nie mogę znaleźć nikogo, kto mógłby mi pomóc.

Podałam Ci na to radę. Przecież wiesz, czego potrzebujesz, żeby pracować. Wiesz, jakie mniej więcej tematy były na studiach. Zainteresuj się tym od nowa, poczytaj coś. Może przy okazji odkryjesz, że to całkiem fajna sprawa. Nie licz na to, że ktoś Ci będzie pomagał, ktoś ciągle będzie Cię uczył.

Ja należę do tych osób, które wierzą, że jeśli się naprawdę mocno chce to wszystko się da zrobić.

Powodzenia :)

komentarz 29 września 2018 przez Misiek Mądrala (5,300 p.)

zgadzam się z tym stwierdzeniem 

a należę do tych osób, które wierzą, że jeśli się naprawdę mocno chce to wszystko się da zrobić.

ja też jestem po technikum informatycznym matury nie zdałem po nie chciało mi się na nią iść :D co analogicznie powoduje że studiów nawet nie widziałem na oczy a robiłem i uczyłem się sam tego co mnie interesowało i obecnie to co potrafię to zawdzięczam tylko sobie i nie raz udało mi się zaskoczyć magistra po studiach :D 

komentarz 30 września 2018 przez RafalS VIP (122,820 p.)

facet (wykładowca) przychodził do sali, dawał nam jakieś polecenia do wykonania programu i wychodził

Bo podstaw programowania musisz nauczyć się sam. Studia mogą Ci jedynie pomóc listując tematy i zmuszeniem Cię do ich ogarnięcia jeśli jesteś leniwy :P

0 głosów
odpowiedź 29 września 2018 przez Misiek Mądrala (5,300 p.)
Nie chwal się nigdzie że nic nie umiesz :) mów że umiesz to i tamto, lepiej powiedzieć że się umie nawet jeśli się nie umie przyjmą cię spotkasz się z problemem dostaniesz "kopa" żeby go rozwiązać zaczniesz szukać dopytywać i raz dwa się nauczysz :)

a na pewno jak cię przyjmą to też cię nie zostawią od pierwsze dnia samego musi być okres szkolenia który wdraża pracownika do firmy i na jego stanowisko
2
komentarz 29 września 2018 przez imklau Nałogowiec (42,090 p.)

mów że umiesz to i tamto, lepiej powiedzieć że się umie nawet jeśli się nie umie

proszę powiedz, że z tym to Ty sobie żartujesz? po co ma sprawiać problemy w firmie? poza tym, jak Ty sobie to wyobrażasz? np ja miałabym iść na rozmowę kwalifikacyjną i mówić, że JavaScript to z zamkniętymi oczami klepie, a HTML to znam tak, że validator wstaje i zaczyna mi klaskać? :D później wystarczy tylko jedno pytanie z tego zakresu i jeśli skłamałam to przypał.

musi być okres szkolenia który wdraża pracownika do firmy i na jego stanowisko

Pierwsza moja praca, jako Junior Frontend Developer (zero wcześniejszego doświadczenia) i myślisz, że co? Że tydzień był ten okres szkolenia? Że miesiąc? Było pierwszych kilka godzin i lecimy z projektem :D i jasne, jak czegoś nie wiedziałam to mogłam się dopytać, ale jednak większość dnia to sobie sama kodowałam, to co zostało mi przydzielone i tyle.

musi być okres szkolenia echh...

1
komentarz 29 września 2018 przez Misiek Mądrala (5,300 p.)
wystarczy wiara w siebie i w swoje umiejętności ja dokładnie tak robiłem jak ci opisałem i nie sprawiałem żadnych problemów firmie obecnie firma za wszelką cenę nie chce się mnie pozbyć :)

a druga sprawa przejmuj się własnym losem a nie losem firmy :) bo każda firma która cię zatrudni nie będzie się tobą nigdy przejmować ;)
komentarz 29 września 2018 przez imklau Nałogowiec (42,090 p.)

a druga sprawa przejmuj się własnym losem a nie losem firmy :) bo każda firma która cię zatrudni nie będzie się tobą nigdy przejmować ;)

No jeśli masz taką słabą firmę to tylko współczuć :)

Poza tym nie napisałam nigdzie, że przejmuję się losem firmy.
Chodzi o to, że ja bym źle się czuła będąc dla kogokolwiek i kiedykolwiek problemem.

 

wystarczy wiara w siebie i w swoje umiejętności

Co innego wiara w siebie i w umiejętności, które się posiada, a co innego udawanie posiadania tych umiejętności ;)

0 głosów
odpowiedź 29 września 2018 przez Elsiete92 Nowicjusz (160 p.)
Jestem w podobnej sytuacji do Ciebie, chce iść na studia, które skończę majac 30 lat i zastanawiam sie czy jest w tym sens, majac ograniczona wiedzę i wykonując calkiem inny zawód poki co.

Powiedz jak Ty sobie radzisz na tych studiach i jak zaliczyłes praktyki wykonując inny zawod?
komentarz 29 września 2018 przez ewerthon Nowicjusz (120 p.)
Jeśli Cię to nie interesuje do końca, to nie polecam. Ja gdybym cofnął się o te 4 lata wstecz, to nie poszedłbym na te studia, tylko wyjechał za granicę.
0 głosów
odpowiedź 29 września 2018 przez J0ker Pasjonat (15,400 p.)
Może idź na magisterskie na informatykę albo coś takiego.

Zamiast mówić, że czegoś nie umiesz mów, że kiedyś to ogarniałeś, ale dawno tego nie robiłeś, i jesteś w stanie to zrobić, ale potrzebujesz trochę czasu na odświeżenie wiedzy i umiejętności.

No i postaraj się żeby ten ostatni rok studiów był owocny a nie tak jak poprzednie na zasadzie: byleby zdać.
komentarz 29 września 2018 przez ewerthon Nowicjusz (120 p.)
Nie został mi rok studiów. Po prostu muszę zdać zaległe dwa egzaminy w zimowej sesji. Na zajęcia już nie będę chodził.
0 głosów
odpowiedź 30 września 2018 przez Kamil29072 Obywatel (1,700 p.)
W dzisiejszych czasach jest niestety tak że albo masz farta i coś znajdziesz albo masz sporą wiedzę w tej dziedzinie i coś znajdziesz, ewentualnie znajomości. W przeciwnym razie szukasz czegoś zupełnie innego byle tylko pracować i mieć pracę. Skoro nie masz doświadczenia to może poprostu zacznij je zdobywać? Możesz hobbistycznie kupić jakiś uszkodzony komputer czy laptop i próbować go naprawiać, testować instalację i inne podobne. Nabierzesz wtedy trochę doświadczenia, a w między czasie szukać czegoś np w sklepie komputerowym, co jest najprostsza forma znalezienia pracy w tej dziedzinie. Jeśli będziesz posiadał jakieś doświadczenie to łatwiej Ci będzie utrzymać te prace, jeśli ją znajdziesz. Bo nie sztuka jest znaleźć pracę i po okresie próbnym zostać zwolnionym bo ktoś bez wiedzy nie jest potrzebny firmie. Wtedy będzie jeszcze gorzej bo następna firma zobaczy że bardzo krótki okres tam pracowałeś i coś musi być powodem. Takie jest moje zdanie, ale każdy ma inne podejście do życia. Życzę powodzenia
0 głosów
odpowiedź 1 października 2018 przez Mikrokontroler xD Stary wyjadacz (13,500 p.)
dam Ci najlepszą poradę:
po prostu zacznij się uczyć a nie narzekać.

Poza tym po co komu w firmie pracownik który będzie tylko udawał że pracuje tak samo jak udawał że studiuje.
komentarz 1 października 2018 przez ewerthon Nowicjusz (120 p.)
Trochę to zabrzmiało tak, jakbym nic w życiu nie robił poza studiami zaocznymi. A tak nie jest. W obecnej czy poprzedniej pracy nie udawałem, że pracuję, ale co ty o tym możesz wiedzieć.

Podobne pytania

0 głosów
3 odpowiedzi 519 wizyt
+2 głosów
3 odpowiedzi 555 wizyt

92,452 zapytań

141,262 odpowiedzi

319,079 komentarzy

61,854 pasjonatów

Motyw:

Akcja Pajacyk

Pajacyk od wielu lat dożywia dzieci. Pomóż klikając w zielony brzuszek na stronie. Dziękujemy! ♡

Oto polecana książka warta uwagi.
Pełną listę książek znajdziesz tutaj.

Akademia Sekuraka

Akademia Sekuraka 2024 zapewnia dostęp do minimum 15 szkoleń online z bezpieczeństwa IT oraz dostęp także do materiałów z edycji Sekurak Academy z roku 2023!

Przy zakupie możecie skorzystać z kodu: pasja-akademia - użyjcie go w koszyku, a uzyskacie rabat -30% na bilety w wersji "Standard"! Więcej informacji na temat akademii 2024 znajdziecie tutaj. Dziękujemy ekipie Sekuraka za taką fajną zniżkę dla wszystkich Pasjonatów!

Akademia Sekuraka

Niedawno wystartował dodruk tej świetnej, rozchwytywanej książki (około 940 stron). Mamy dla Was kod: pasja (wpiszcie go w koszyku), dzięki któremu otrzymujemy 10% zniżki - dziękujemy zaprzyjaźnionej ekipie Sekuraka za taki bonus dla Pasjonatów! Książka to pierwszy tom z serii o ITsec, który łagodnie wprowadzi w świat bezpieczeństwa IT każdą osobę - warto, polecamy!

...