Mój pomysł na stronę

Question

Witam,

Mam fajny pomysł na stronę, zrobić stronę np kontakt z popularnymi osobami np rezi friz albo nawet doda, cezary pazura czy tam wiśniewski, i na tej stronie będziesz mógł do nich wysłać wiadomość, zdjęcie filmik lub cokolwiek co zawsze chciałeś im przekazać ale nie byłeś w stanie bo zazwyczaj takie osoby mają po kilka tysięcy maili w skrzynce i jest nikła szansa że akurat twoją przeczytają. Strona polegałaby na tym, że i im więcej kasy prześlesz w wiadomości tym wyżej ona zostanie wyświetlona u odbiorcy. np dajesz stówę i treść wiadomości i to im czyli popularnym osobą będzie się od najwyższych kwot wyświetlały wiadomości. Co do podziału pieniędzy większy procent od każdej wpłaty szedłby na cele charytatywne, a reszta przekazana osobie popularnej(minus podatek i znikły procent od każdej transakcji na utrzymanie firmy).

Co o tym myślicie?

Comments

A ta kasa to tylko sposób indeksowania czy faktycznie kasa? Jeśli tak, to rozumiem, że Ty byś na tym zarabiał, tak?

---

Większa część oczywiście do "gwiazd", czyli popularnych osób, byłyby z tego odliczane podatki oraz jakaś znikoma prowizja od każdej transakcji na utrzymanie firmy

---

Pomysł, jak pomysł... ma swoje plusy i zapewne minusy.
Osobiście uważam, że chyba dochodzimy do granic absurdu, żebym musiał płacić, bo chcę sobie porozmawiać... i to z osobami, które "prowadzą publiczne życie" (ale nie bierz tego osobiście).
Powodzenia!

Answer 1

Nie sądzę, żeby to wypaliło. Wiele osób ma profile na ask.fm, gdzie pytania są za darmo. Youtuberzy odpowiadają na pytania w Q&A i proszą o zadawanie pytań tylko pod ostatnim filmem. Streamerzy maja donejty. A reszta albo odpowiada na FB albo na insta prędzej czy później, jak nie za pierwszym razem to jak się ciągle będzie zadawać to pytanie to odpowiedź nadejdzie. Potencjalna grupa odbiorców jest niewielka. Ale spróbuj, bo warto walczyć w życiu!!! Ja Ci kibicuję.

Answer 2

Moim zdaniem to wątpliwy interes. Teraz do osób publicznych często można napisać na Facebooku (za pośrednictwem ich stron), a nawet się wyświetla tam informacja, jak długo odpisują (często nie przekracza to tego samego dnia).

Cezary Pazura pewnie by chciał gotówkowo 2000 kolumbijskich pesos w jednym banknocie :)