Postaram się opisać problem możliwie jak najbardziej szczegółowo
Kupiłem nową kartę SD 32 GB na niej nagrałem NOOBS bo jestem noobem i nie bawiłem się jeszcze ARMami (pralka i telefon z androidem się nie liczy) wgrałem system zgodnie z instrukcjami (format na FAT32, w sumie po zakupie był tak sformatowany domyślnie więc nic tylko pliki przegrać) instaluje raspian i LibreELEC - instaluje działa.
Pobawiłem się trochę tym LibreELEC, nie połączyłem go uprzednio z netem bo przeleciałem więc szukam tej opcji w ustawieniach przełączam sobie guziory jak małe dziecko, właczyłem tefering i... system reset, nie wstaje za każdym razem jak go wybieram reset o dziwo to samo raspian no to cóż, lecę od nowa z tematem (format karty i instalka)
Niestety mimo formatu karty i robienia wszystko od nowa jak wcześniej instalacja raspiana przebiega ok. 15-16% i instalator się resetuje a gdy wybiorę instalacja jeszcze raz to po kilku sekundach. Nie działa, za każdym razem to samo.
Z frustracji próbowałem wciepać tam raspian lite przy pomocy gparted stworzyłem dwie partycje na boot i rootfs - do boot udało mi się przekopiować dane natomiast do tej drugiej partycji już nie (za każdym razem brak dostępu, tylko do odczytu).
Dzisiaj od rana do teraz się z tym męczyłem i Nie wiem co robić dalej, czyżbym zajechał tak szybko kartę?