to bardziej kwestia rozmachu i mocy obliczeniowej
kiedyś spotkałem się ze stwierdzeniem, że w naszym świecie 100% tego co istnieje da sie zdefiniować jako kod, nie pamiętam kto to mówił, ale odkrył że naszym światem rządzi kod, tu wszystko jest zaprogramowane
i w sumie, gdyby tak spojrzeć na teorie symulacji, jest to bardzo możliwe
dodatkowo fakt, że nasz mózg potrafi ukryć przed nami błędy świata, więc wadliwe oprogramowanie w jakim żyjemy jest po prostu ukrywane
mamy przykładowo coś takiego jak ślepą plamkę, nasze oczy nie widzą wszystkiego ale mózg nas oszukuje podstawiając w to miejsce obraz, który wygląda na prawdziwy
ale to tylko teoria, nie wiadomo czy jesteśmy tą cywilizacją która jest prawdziwa, czy tą która została zaprogramowana przez inną
ciekawy jest jeszcze sposób działania sztucznej inteligencji, gdzie "neurony" działają w bardzo podobny sposób do tych w przyrodzie
a różnica między człowiekiem, psem, pszczołą czy maszyną, to w dużym stopniu kwestia rozmachu i tego na co pozwolimy fizycznie naszemu "mózgowi"
bo nie oszukujmy sie, taki cleverbot nie zacznie ruszać rękami, bo ich nie ma
ale gdyby miał, mógłby nauczyć się jak nimi ruszać