• Najnowsze pytania
  • Bez odpowiedzi
  • Zadaj pytanie
  • Kategorie
  • Tagi
  • Zdobyte punkty
  • Ekipa ninja
  • IRC
  • FAQ
  • Regulamin
  • Książki warte uwagi

Cenzura internetu powraca, na razie w Indiach, ale....

Cloud VPS
+2 głosów
770 wizyt
pytanie zadane 7 maja 2018 w Offtop przez NIMuser Stary wyjadacz (11,030 p.)
Cenzura internetu powraca, na razie w Indiach:

https://anweshadas.in/indian-governments-new-attempt-to-regulate-online-content/

 

Ale moim skromnym zdaniem przyjdzie także do Europy (np, pod pretekstem walki z terroryzmem :D  ).

 

Co o tym sądzicie?

2 odpowiedzi

+2 głosów
odpowiedź 7 maja 2018 przez Bondrusiek Maniak (61,440 p.)
Według mnie gorszą rzeczą od cenzury w internecie jest skryte pobieranie naszych danych przez przeróżne serwisy społecznościowe: facebook, google. Ostatnio była afera odnośnie Cambridge Analityca https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/cambridge-analytica-oglosila-bankructwo-po-skandalu,834179.html gdzie facebook pobierał i wykorzystywał dane użytkowników do wpływanie na kampanie wyborczą w USA.

Drugą sprawą, która może pogłębić cenzurę w są aktualne trendy polityczne. W Europie Zachodniej modna jest teraz walka z "mową nienawiści" co ogranicza się do tego że każda osoba konstruktywnie krytykująca np. uchodźców, Żydów podchodzi pod ten paragraf. Dochodzi do tego że wiele kont społecznościowych polityków/dziennikarzy/społeczników jest blokowana bądź usuwana co osłabia wolność słowa. Inaczej ten problem występuje w krajach o zapędach bardziej autorytarnych np. w Indiach czy Chinach. W Chinach internet jest regulowanych by chronić kraj przed działaniami wywrotowymi, które mogły by zagrozić jedynemu prawdziwemu ustrojowi tam komunizmowi. Nie wiem jak wygląda sytuacja w Korei Północnej ale wydaje mi się że tam występują strony tylko chwalące kraj oraz politykę rządu.

Kończąc już ten wątek. Wydaje mi się że dużo gorszą rzeczą od potencjalnej cenzurze w internecie jest pobieranie śledzenie naszych danych. Można to wykorzystać do dyskredytowania wielu osób oraz do sterowania społeczności. A stricte co do cenzury to można starać się ją obejść i na pewno wiele osób wpadnie na sposób aby ją obejść. Patrz na projekt TOR https://pl.wikipedia.org/wiki/Tor_(sie%C4%87_anonimowa), który powstał w odpowiedzi za zwiększeniem anonimośći w sieci.
2
komentarz 7 maja 2018 przez event15 Szeryf (93,790 p.)

gdzie facebook pobierał i wykorzystywał dane użytkowników do wpływanie na kampanie wyborczą w USA.

Nie facebook, tylko Cambridge. Poza tym twórcą tego rozwiązania jest polak ;) A gdyby być ścisłym to Cambridge Analityca badało dane zbierane za pomocą ich własnej aplikacji opublikowanej na fb a firma zewnętrzna zatrudniła Cambridge do analizy użytkowników względem poglądów na gospodarkę, politykę, ekonomię prawo itp. I to firma zewnętrzna wykorzystała zebrane dane w sposób korzystny dla siebie. 

I teraz tak:

  • będąc użytkownikiem Facebooka i wszystkich innych stron społecznościowych zgadzasz się na gromadzenie danych o sobie
  • profilowani byli głównie ludzie posiadający na swoim koncie apkę cambridge, która profilowała ich lub też ludzie z zupełnie publicznymi danymi (bez zachowania polityki prywatności). Instalując na swoim koncie aplikację, która ma dostęp nieograniczony do Twoich danych - o czym zawsze wszystkie aplikacje informują - zawsze masz wybór. Albo się zgadzasz że poza loginem i mailem są zbierane inne dane albo się nie zgadzasz i nie instalujesz aplikacji

Nikt nie ma prawa, nawet najmniejszego, czepiać się tych firm, że mają dostęp do danych które się ma na koncie. Każdy akceptował regulaminy i każdy świadomie (bądź nie) dbał o swoją politykę prywatności na koncie. Oburzać się o to jest dokładnie tak samo jak oburzać się na wieść, że wchodząc do kantoru wymiany walut jest się przez kasjera ocenianym czy przypadkiem nie jest się przestępcą chcącym wyprać pieniądze. Taki kasjer musi ocenić czy przypadkiem nie jesteś osobistością polityczną, czy nie jesteś rodziną kogoś związanego z polityką, czy nie masz złych zamiarów itp. Następnie każdego dnia spisuje wszystkich swoich klientów pod względem "bycia podejrzanym". 

To nie powszechne zbieranie danych jest problemem, tylko miałkość rozumowania wielu osób, które myślą, że wszystko co w życiu robią jest anonimowe, i nie muszą się w ogóle martwić o to, co udostępniają w sieci. Zdecydowana większość ludzi nawet nieświadomie wywala na światło publiczne pół swojego życia prywatnego. A nawet świadomie chwalą się swoimi obiadami, przeprowadzkami itp. a później się dziwią, że jakiś random może im się włamać do domu, bo dowiedział się z fejsa, że akurat właściciel tego domu jest na wakacjach i tam nikogo nie ma ;) 

Tor jest obosiecznym mieczem. Powstał jako narzędzie dla zachowania anonimowości dziennikarzy publikujących z reżimów krajowych, a został wykorzystany przez rzesze pedofilów do chwalenia się swoimi zdobyczami, przez dealerów narkotyków, całe szambo świata, na które nietrudno trafić przeglądając onionki. Poza tym myślenie, że po 10 latach istnienia tora dalej jest to anonimowa sieć jest bardzo naiwne. Cała sieć jest nafaszerowana node'ami tropiącymi ruch a właśnie analiza metadanych przechodzących przez te node'y pozwala dość sprawnie zidentyfikować wybraną osobę.  

komentarz 7 maja 2018 przez Bondrusiek Maniak (61,440 p.)
Dzięki za uzupełnienie mojej odpowiedzi. Nie śledziłem dokładnie sprawy Cambridge Analityca. Z tego co wiem to Facebook wiedział o wycieku, ale nic z nim nie zrobił i nikogo o nim nie poinformował i tu był problem. Afera mogła dotyczyć nawet 87 mln osób, z tego 2,7 mln w Europie i ponad 50 tys. w samej Polsce. Niedawno twórca Facebook'a Mark Zuckerberg był grilowany przez komisje senackie Stanów Zjednoczonych. Podczas tego przesłuchania wyszły grzeszki tej firmy jak bierność co do ochrony prywatności, lobbowanie treści lewicowych itp.

https://businessinsider.com.pl/firmy/zarzadzanie/zeznanie-marka-zuckerberga-w-senacie-usa-przesluchanie-10-kwietnia/dr8f4ye
1
komentarz 7 maja 2018 przez event15 Szeryf (93,790 p.)
W moim przekonaniu, nie był to żaden wyciek. Ludzie udostępniają w internecie godzine swojego wyjścia do toalety a później burzą się, że ta informacja "wyciekła" gdzieś. Skoro się coś publicznie udostępnia, to znaczy, że jest się świadomym wszystkich konsekwencji takiego czynu.

Samo wyciągnięcie tych wszystkich danych jest mało ciekawe i to jest oczywiste, że wiele firm w ten sposób gromadzi użytkowników. Sam profilowałem użytkowników w swojej firmie na podstawie tego, czy na zdjęciach noszą okulary czy nie. Tysiące firm tak robi i robi o wiele więcej. Firmy te również mają prawo wykorzystać te dane :) I to nie powinno nikogo dziwić ani burzyć.

Jedyne, co jest dla mnie kontrowersyjne, to to, że facebook rości sobie prawa do decydowania o zamknięciu strony jakiejś grupy na podstawie przesłanek. Jednak to jest temat wielopłaszczyznowy i nie mnie decydować, co i gdzie jest moralne, co i kiedy powinno być blokowane, a jeśli nic to dlaczego mój przyszły syn ma oglądać sceny gwałtu na facebooku bo jest wolność słowa. Istotą takiej dyskusji jest poznanie granic moralności decydujących o tym co powinno być blokowane a co nie. I tu na światło dzienne wychodzą różne kultury. Klepnięcie krowy w zad na filmie może obrazić Hindusów, widok świnii muzułmanów, jezusa do góry nogami - chrześcijan. W efekcie wiele rzeczy musi być blokowanych i usuwanych bo może kogoś to urazić. Ewentualnie - trzeba wytworzyć algorytmy sprawdzające wyznanie i poglądy polityczne które skategoryzują użytkowników względem ich wiary i innych czynników i będą dobierać treści selektywnie ;)
komentarz 7 maja 2018 przez Kerdi26 Użytkownik (640 p.)

@Bondrusiek, Chińczycy to farciarze my mamy demokracje.

komentarz 7 maja 2018 przez Bondrusiek Maniak (61,440 p.)
@Kerdi26

Nie zgodzę się z Tobą odnośnie demokracji. Zdaje sobie sprawę że to co powiem może być dyskusyjne. Według mnie demokracja to najlepszy ustrój polityczny. Wydaje mi się że pijesz tu do monarchii absolutnej czy jakiś innych form autorytarnych. Mój dziadek przeżył już panowanie dwóch monarchii absolutnych. Jedna to była od okresu 1939-1945 Adolfa Hitlera druga 1945-1953 Józefa Stalina. Co prawda ci krwawi dyktatorzy nie nosili korony ale ich władza była absolutna. Usuwali narody, przesuwali granice , Stalin to nawet tworzył rzeki czy jeziora. Kierowali całym życiem narodowym oraz społecznym. Podobną drogę przeszli Chińczycy podczas panowania Mao Zedong.

Natomiast demokracja to rządy gdzie liczy się jednostka, posiada prawa obywatelskie  i jednostka może naciskać na władzę. Zdaję sobie sprawę że demokracje krajów wschodnioeuropejskich są wadliwe(korupcją, nepotyzm) ale należy je naprawiać a nie zmieniać. Mimo wszystko uważam, że wolności osobiste są większe w Europie niż w Chinach. Chińczycy to wielki naród z 3-tysiąc letnią historią, bardzo przedsiębiorczy ale należy na nich patrzeć z większym sceptycyzmem.
komentarz 7 maja 2018 przez event15 Szeryf (93,790 p.)
Twoja wizja demokracji jest wielce budująca. I chcę wierzyć, że kiedyś ludzie pracujący nad tym ustrojem też w ten sposób myśleli.

Dziś demokracja jest wysyłana do Syrii w postaci bomb. Dziś demokracja prowadzi do równie głębokich podziałów na każdej płaszczyźnie życia. Dziś ekonomia pod rządami demokratycznych rządów pod pretekstem "niebezpiecznych skrajności", oczywiście prawicowych, wdraża plany inwigilacji całych społeczeństw oraz dopuszcza do sytuacji, w których kraje jeszcze 5 lat temu wolne i szczęśliwe, dziś muszą na święta Bożego Narodzenia być obrwarowane jak niejedna forteca ze średniowiecza a widok wojskowych z karabinami naładowanymi ostrą amunicją staje się standardem.

Twoja utopijna wizja demokracji została dawno zapomniana, a praktyka pokazuje, że jest to jeden z ustrojów, które tak samo jak inne dążą do totalitaryzmu. Różnią się wyłącznie środkami dochodzenia do tego. Bo przecież to różnica, gdy władzę totalną zdobywa się mordując fanatycznie jak wymienieni przez Ciebie, czy też fanatycznie rozsiewa się strach wśród ludzi przez kupione media i leczy się ten strach wprowadzając jeszcze więcej kamer w miastach, jeszcze więcej systemów AI uczących się zachowań ludzi w zgrupowaniach i jeszcze więcej wojskowych gotowych zabić na miejscu terrorystę zamiast go pojmać i wymierzyć mu karę w więzieniu ;)
1
komentarz 7 maja 2018 przez Bondrusiek Maniak (61,440 p.)
Nie nazwałbym się utopijnym idealistą. To że demokracja ma x wad wiadomo od dawna. Z tych najnowszych dodałbym bym arabskie rewolucje, które obalały miejscowych dyktatorów a w ich miejsce chcieli wprowadzić demokracje. Koniec końców rezultatem tych działań jest destabilizacja bliskiego wschodu.Po tej demokratycznej operacji ten teren jest jedną beczką prochu i za jakiś czas można się spodziewać kolejnych konfliktów.

Kolejną ciekawa operacja demokratyczną jest majdan na Ukrainie. Ile tam było płomiennych przemów, które miały przeobrazić kraj na wzór krajów zachodniej Europy. Wiadomo jak Ukraina wyszła na tej rewolucji. Strata Krymu plus kraj w rozpadzie.

Zgadzam się z Tobą odnośnie Syrii i ostatniego ataku na tej kraj. Assad ma dużą przewagę na rebeliantami, państwem islamskim i nagle nie wiadomo po co używa broni chemicznej. Taka wersja nie trzyma się kupy . Po tym feralnym wydarzenie media pokazują zdjęcia, filmy z miejsca zdarzenia. Materiały te są tendencyjne i mają oskarżyć prezydenta Syrii. Mało jest konkretów, nikt nie przedstawił bezpośredniego dowodu na wykonanie ataku przez reżim. Kilka dni później USA, Wlk Brytania i Francja bombardują terytorium Syrii.

Kolejnym ciekawym ostatnim przykładem jest rzekome otrucie przez wywiad rosyjski podwójnego agenta Skripala i jego córki. Do tego ataku miał być wykorzystywane silnie toksyczny środek o nazwie NOWICZOK. W praktyce oznacza to pewną śmierć . Wlk Brytania oskarża Federacje Rosyjską o ten atak i wydala różnego szczebla amasadorów. Po kilku tygodniach córka wychodzi ze szpitala i co odnośnie tego NOWICZOKA pojawiają się wątpliwości a ambasadorowie zostali wyrzuceni.

Nawiązując jeszcze do wcześniejszych postów to do śledzenia naszych danych groźną rzeczą są fake news'y. Internet to doskonała narzędzie do tworzenia tego typu wiadomości. Kończąc już, uważam że Polacy powinni tworzyć społeczeństwa obywatelskie i w ramach demokracji reformować kraj. Pozdrawiam
komentarz 8 maja 2018 przez Kerdi26 Użytkownik (640 p.)

@Bondrusiek, Nie wiem jak moją nienawiść do demokracji skojarzyłeś z hitlerem lub stalinem. Ale wracając demokracja ma kilka wad w tym jedną szczególną, jak sam napisałeś jednostka może naciskać na władze, ogólnie mieć całkiem dużo do powiedzenia a tą jednostką może być każdy obywatel danego państwa, a jak wiemy większość ludzi to debile i to właśnie ci debile rządzą, przez co Polska jest dziś tym czymś czym jest, to nawet ciężko opisać. I w wyniku tych rządów ludzi wybranych przez większość dziś w Polsce mamy socjalizm, 90% polskich polityków itp to agenci obcych wywiadów. Długo by wymieniać te szerzące się patologie. Dziś nawet spotkałem się z wpisem w internecie, że podstawą normalnego państwa jest socjalizm i w erze postępującej robotyzacji przemysłu, państwo powinno wypłacać każdemu obywatelowi zasiłek nie 500 tylko 1000 zł, bo to podstawa bezpieczeństwa. (starałem się cytować z pamięci) w postach pod tym samym artykułem dowiedziałem się, że w Polsce i Stanach Zjednoczonych panuje kapitalizm, a właściciele firm w tym strasznym ustroju kapitalizmie powinni finansować, ze swoich pieniędzy zasiłki. I ci ludzie mają prawo głosu. O to ona nasza piękna kochana demokracja, a jak się wczytamy w internety to okaże, się że zawdzięczamy ją lechu wałęsie który to zstąpił z nieba i obalił komune.

komentarz 8 maja 2018 przez event15 Szeryf (93,790 p.)

90% polskich polityków itp to agenci obcych wywiadów

No, nie przesadzajmy ;) większość jednak woli grać na swoją rękę i tylko swoją. 

Cytujesz treść o dochodzie bezwarunkowym, co jest echem przyszłości i nikt nie ma pojęcia jaką formę to przyjmie. Wiadomo jednak, że automatyzacja pewnych branż spowoduje utratę pracy masy ludzi. To jest dużo bardziej złożony problem i nie nazwałbym go typowo socjalnym. 

komentarz 8 maja 2018 przez Bondrusiek Maniak (61,440 p.)
@Kerdi

Nie skojarzyłem Twoich przekonań do tych dyktatorów tylko podałem przykład rządów autorytarnych, które jeszcze nie tak dawno panowały nad polskimi ziemiami. Ogólnie z Twoimi tezami się zgadzam. W Polsce brakuje klasy średniej czyli ludzi którzy mają na wolną gotówkę i mogą nią obracać na różne cele.Wystarczy więc że jeden z polityków obieca góry złota i ma wygraną w kieszeni. Można to zobaczyć na podstawie 500+, który miał zwiększyć dzietność. Ciekawe jak politycy będą chcieli wyjść z tego programy gdy okaże się że dzietność wcale się nie zwiększyła lub koszty są za wysoki. Założę się że pomysł zniesienie tego programu przyniesie wielkie protesty i wzmocni w obywatelach postawy roszczeniowe.

Dochód bezwarunkowy już został wprowadzony w Finlandii https://www.forbes.pl/finanse/bezwarunkowy-dochod-gwarantowany-w-finlandii-560-euro-miesiecznie/lh49zk3 ale nie sprawdził się i tamtejszy rząd wycofuje się z tej reformy.

Co do strachu przed automatyzacji pracy to wydaje mi się że jest to trochę wyolbrzymiona fobia. Jeszcze 200lat temu w każdym mieście był kowal. Teraz już nie ma tej profesji. Przy szybkim rozwoju technologicznym pracy nie zabraknie. Może się zdarzyć że jakieś zawody znikną ale w te miejsce pojawią się nowe. Należy więc się przebranżawiać. Kto by pomyślał 15lat temu że zawód youtuber będzie tak powszechny i będzie bardzo opłacalny. Nie wiadomo co przyniesie przyszłość.
komentarz 8 maja 2018 przez Kerdi26 Użytkownik (640 p.)
@Bondrusiek, event15

Tam nie chodziło dochód warunkowy spowodowany rosnącą robotyzacją, tylko o to, że ludzie z nieznajomego mi powodu sądzą, że coś im się należy od państwa i od bogatych ludzi dlatego, że ci są bogaci a oni nie a jeśli usłyszą od jakiegoś polityka o  systemie w którym za leżenie na kanapie nie będą dostawać pieniędzy zabranych tym pracującym(tu rzeczywistość jest już taka, że wszystkim pracującym)  to co najwyżej zwyzywają go od złodziei lub co gorsza powiedzą, że na swoim zawodzie zna się tak jak hiszpańscy sędziowie. Za to polityk, który obieca socjal, socjal i socjal z miejsca wygra wybory w demokracji. Na dodatek taka osoba ponarzeka, że ten socjal to w sumie jakiś mały nie to co w niemczech czy na zachodzie i, że ogólnie bieda w kraju, bankructwo tuż tuż, i po jakże krótkim zastanowieniu dojdzie do wniosku, że to wina tego cholernego kapitalizmu w którym żyje choć w zasadzie nie ma pojęcia czym jest kapitalizm lub socjalizm ani że w Polsce przecież nie ma kapitalizmu. A, że ci pracujący nie mogą w Polsce przez to godnie żyć a mają jakieś ambicje sięgające dalej niż telewizor wyjeżdżają. Na ich miejsce ta polska nie przekupiona i działająca w interesie Polski i Polaków demokratycznie wybrana władza ściągnie ukraińców 20 razy do roku czczących wymordowanie nikt nie wie jak właściwie wielu Polaków i śmiało zapowiadających kolejną rzeź. No jak tutaj można nie kochać demokracji.
0 głosów
odpowiedź 7 maja 2018 przez Wiciorny Ekspert (281,530 p.)
sądzę że mnie to gówno obchodzi :) bo żyję swoim życiem i genrealnie nie wypowiadam się w internecie tak otwarcie dlaczego? Bo to i tak nic niestety nie zmieni.

Swoją drogą to już wchodzi w Europe :) choćby i to co ma zostać do końca maja wprowadzone na FB o filtracji wypowiedzi:

nawet powiedzenie " NIE LUBIĘ CZARNYCH" będzie uznawane za niestosowne i zablkowane a filtrowane będą słowa nawet  " te wolne" za zasadzie co ja myślę o....

więc to już nie jest demokracja i to już nie jest wolny świat
2
komentarz 7 maja 2018 przez shotokan Nałogowiec (39,660 p.)

bo żyję swoim życiem

czy ja wiem... jak będziemy na wszystko się godzić i mówić, że mnie to nic nie obchodzi to tego naszego życia już nie będzie... całe nasze życie będzie sterowane przez innych:(

komentarz 7 maja 2018 przez Wiciorny Ekspert (281,530 p.)

Wiesz i tak - jest sterowane ...? Moje zdanie i tak nie ma wpływu więc generalnie już się nie udzielam w bojkotowanie czy walkę bo wiem, że jest to walka z wiatrakami.

Godzić się mogę na coś co nie wpływ ana moje życie/ życie ogólne jako well being w perspektywie czasu. 

Nie bardzo rozumiem czemu "Tego naszego życia" nie będzie? 

Takie rzeczy nie powodują tego, żę : nie mogę pracować - zarabiać, nie mogę kupic jedzenia i odżywiać się, nie mogę np podróżować czy grać w gry i oglądać filmy :) iść na spacer czy coś fajnego zjeść na mieście itd itp. tym jest życie

dla mnie życie nie jest wirtualnym swiątem fejsbukiem instagramem i najchetniej wywaliłym to wpizdu.  

komentarz 19 czerwca 2018 przez kompowiec2 Mądrala (6,380 p.)
Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem.
  Nie byłem przecież socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.

"Takie rzeczy nie powodują tego, żę : nie mogę pracować - zarabiać, nie mogę kupic jedzenia i odżywiać się, nie mogę np podróżować czy grać w gry i oglądać filmy :) iść na spacer czy coś fajnego zjeść na mieście itd itp. tym jest życie"
sugerujesz że internet nie ma dziś wpływu na gospodarkę?

Podobne pytania

+1 głos
1 odpowiedź 488 wizyt
0 głosów
1 odpowiedź 510 wizyt
pytanie zadane 10 września 2018 w C i C++ przez Archeon Początkujący (480 p.)
0 głosów
1 odpowiedź 524 wizyt
pytanie zadane 9 września 2018 w C i C++ przez Archeon Początkujący (480 p.)

93,485 zapytań

142,417 odpowiedzi

322,765 komentarzy

62,897 pasjonatów

Motyw:

Akcja Pajacyk

Pajacyk od wielu lat dożywia dzieci. Pomóż klikając w zielony brzuszek na stronie. Dziękujemy! ♡

Oto polecana książka warta uwagi.
Pełną listę książek znajdziesz tutaj

Kursy INF.02 i INF.03
...