Filmy do nauki angielskiego

pytanie zadane 26 czerwca 2015 w Offtop przez Mati Gaduła (3,390 p.)

Witam, poszukuję filmów na wakacyjne wieczore po angielsku (słyszałem i wyczytałem tutaj na forum, że to dobry sposób na naukę). Chciałbym podszlifować swój angielski i poszukuję na początek jakiś ciekawych flimów, może bajki czy coś, żeby na początek łatwo było załapać. I mam takie pytanie filmy z napisami polskimi czy też angielskimi jak jest lepiej? Dodam, że poziom agnielskiego jest tak na średnim poziomie i na początku będzie bardzo cięzko.

6 odpowiedzi

odpowiedź 26 czerwca 2015 przez Wiktor Stary wyjadacz (11,120 p.)

Wydaje mi się, że lepsza formą niż oglądanie filmów jest oglądanie serialii, w których ludzie będą się posługiwać językiem, który jest spotykany na codzień. Jeżeli chodzi o to z jakimi napisami oglądać - to zależy. Obejrzyj sobie kilka odcinków jakiegoś dobrego serialu, np. na http://ororo.tv/pl gdzie są napisy w języku angielskim i jeżeli taki poziom będzie dla Ciebie za trudny to po prostu przerzuć się na filmy z napisami polskimi. Dlaczego mówię o oglądaniu seriali? Według mnie jest to lepsza opcja niż ogladanie filmów, który kończy się po dwóch godzinach i większość słów uciekła gdzieś nieznane, a w takim serialu pewne wyrażenia i słowa będą się z czasem powtarzać, a to będzie skutkowało lepszą nauką ze strony oglądającego.

Jest to wyłącznie tylko moje zdanie i obserwacje na swoim przykładzie i nie każdy musi się z nią zgadzać.

Pozdrawiam i miłej nauki.

komentarz 27 czerwca 2015 przez Robert Saternus Stary wyjadacz (12,180 p.)

Strona którą podałeś jest świetna. Bardzo długo szukałem czegoś podobnego ale z marnym skutkiem. Nawet kiedyś myślałem o założeniu czegoś takiego ale kwestie legalności mnie zniechęciły.

Dzięki jeszcze raz!

komentarz 27 czerwca 2015 przez Wiktor Stary wyjadacz (11,120 p.)

Nie ma sprawy.

odpowiedź 26 czerwca 2015 przez Geek Pasjonat (19,660 p.)

odpowiedź 26 czerwca 2015 przez testerius Pasjonat (23,960 p.)

Najlepiej jest oglądać bez napisów, ale możesz spokojnie zacząć z polskimi, które później wymienisz na angielskie, aż w końcu uznasz, że warto zacząć oglądać filmy całkowicie bez napisów. Wiadomo każdy powie ci inaczej, jeden stwierdzi, że lepiej zacząć od razu oglądać bez napisów, drugi napisze jeszcze coś innego itd.

Najłatwiej jest zacząć z kreskówkami, później jakieś seriale (gdzieś natknąłem się na serial Friends, który jest często polecany - niestety nie zacząłem go oglądać, bo nie mam tyle czasu, a tematyka... raczej mnie nie kręci), dodatkowo jakieś filmy akcji, komedie - tutaj język jest zazwyczaj prostszy, więc powinno być ok.

komentarz 26 czerwca 2015 przez cismanek Bywalec (2,620 p.)

Oglądanie z polskimi napisami kompletnie nic nie daje, lepiej wybrać sobie coś łatwiejszego i oglądać z angielskimi, a potem można już całkiem bez.

odpowiedź 26 czerwca 2015 przez Czort Nałogowiec (32,500 p.)
edycja 26 czerwca 2015 przez Czort

Filmy dokumentalne z BBC albo jakieś brytyjskie seriale. Na początek mogą być polskie napisy, później z angielskimi albo bez napisów. Odradzałbym seriale amerykańskie przesiąknięte mową potoczną i wulgaryzmami typu Californication (sam serial nie jest zły ale nie do nauki angielskiego)

Edit: przykładowe seriale: Luther, Gra o Tron (nie jest brytyjski ale większość aktorów z wysp także mają dobrą wymowę), Sherlock, itd.

odpowiedź 26 czerwca 2015 przez Mati Gaduła (3,390 p.)

Dzięki.

A moglibyście podać jeszcze po kilka przykładów? A może macie inny sposób jeszcze na naukę angielskieg? Mile widziane są wasze propozycje.

komentarz 26 czerwca 2015 przez Geek Pasjonat (19,660 p.)

Gry, koniecznie po angielsku. Najlepiej RPG bo zazwyczaj opowiadają jakąś historię :)

komentarz 27 czerwca 2015 przez Manickus Obywatel (1,030 p.)

I milion godzin później stracone bezpowrotnie...

komentarz 27 czerwca 2015 przez Geek Pasjonat (19,660 p.)

A nie "straci ich" oglądając filmy/seriale? Jaka to różnica?

komentarz 27 czerwca 2015 przez Manickus Obywatel (1,030 p.)

Bardzo duża, filmy czy seriale z reguły opierają się na dialogach. Powiesz gry rpg również, nie zgodzę się z tym do końca. Poprzez oglądanie nauczy się języka używanego na codzień, oswoji się z nim... Normalne słowa, rozmowy... Których w rpg brakuje, tak jest tam pełno dialogów, tylko na jaki temat? Smoków? magicznych kamienii ? królestwa?

Gry są zrobione nie po to aby uczyć się języka...

komentarz 27 czerwca 2015 przez Geek Pasjonat (19,660 p.)

Wybacz, ale beznadziejny argument. Gry, podobnie jak seriale/filmy są różne. Są gry osadzone w świecie fantasy i są filmy osadzone w świecie fantasy. To zależy w jakie gry grasz i jakie filmy oglądasz

Gry RPG stawiają gracza przed wyborami i autentycznymi dialogami. Nie jest się biernym odbiorcą (jak przy filmach chociażby) a czynnym uczestnikiem wydarzeń.

I cóż... filmy też nie są zrobione po to żeby uczyć języka.

Jeśli znasz angielski to zachęcam do lektury.

Pozdrawiam :)

odpowiedź 27 czerwca 2015 przez Mrozo Obywatel (1,260 p.)
edycja 27 czerwca 2015 przez Mrozo

Najwięcj angielskiego nauczyłem się z gier, czytania książek po angielsku i oglądania YT.

Bardzo polecam książki - na początku czytałem 3 strony w pół godziny ( serio, największy problem był z budową zdań ), po około pół roku nieregularnego czytania teraz jestem w stanie przerobić książkę typu Hunger Games bez większych problemów. (sam dalej w to nie wierze)

Najlepszy słownik na świecie (program): LDOCE5 z darmową nakładką LDOCE5 Viewer

A i nigdy nie tłumacz wszystkich słówek, których nie rozumiesz bo to Cię tylko zdemotywuje i stracisz zapał (po pewnym czasie sam będziesz je rozumiał z pamięci i kontekstu). Wyjątkiem jest sam początek, jeśli rozumiesz na prawdę bardzo mało, ale wtedy polecam prostszą książkę. Ja zaczynałem od Harrego Pottera :DOCE5 Viewer LDOCE5 Viewer