• Najnowsze pytania
  • Bez odpowiedzi
  • Zadaj pytanie
  • Kategorie
  • Tagi
  • Zdobyte punkty
  • Ekipa ninja
  • IRC
  • FAQ
  • Regulamin
  • Książki warte uwagi

Studia, automatyka a informatyka

Object Storage Arubacloud
+1 głos
3,017 wizyt
pytanie zadane 24 kwietnia 2018 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez niezalogowany
Cześć, jako że kończę ostatni rok w klasie z rozszerzeniem mat-fiz-inf nadszedł czas wyboru studiów.
Wiem, że na forach pełno jest takich tematów, ale żaden mi nie pomógł.

Myślę o automatyce i robotyce lub informatyce, myślę że poradziłbym sobie na obu kierunkach,programowanie w c++ podczas zajęć szło mi dobrze, szybko pojmuje kodowanie, a informatyka oferuje dobry zarobek i chyba szybsze znalezienie pracy, ale nie wiem czy potrafiłbym wysiedzieć 8 godzin przed komputerem, a duża część ludzi idąca na ten kierunek mnie odrzuca(zamknięte charaktery myślące głównie o komputerze)

Automatyka z drugiej strony wydaje się trochę ciekawsza, praca nie opiera się głównie na patrzeniu w monitor,a również pracy fizycznej(maszyny itd), co mi się podoba, ale słyszałem że już trudniej z znalezieniem pracy, a zarobki w porównaniu do pracy programisty też wydają się mniejsze

Stąd mam pytania:
1.Czy zarobki jako automatyk są porównywalne z programistą oraz czy są adekwatne do pracy? Słyszałem że w Polsce trudniej jest automatykom
2.Czy szybko się wypalę nie mając zbyt dużej pasji jako programista, idąc w ten kierunek ze względu na zarobki i to że dobrze mi idzie kodowanie?
3. Czy na studiach informatycznych ludzie naprawdę są tacy odizolowani od społeczeństwa?
4. Czy jest sens wybierać się na automatykę, mając do wyboru informatykę, gdy jest taki popyt na programistów?
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję i przepraszam za rozpisywanie się :D
komentarz 24 kwietnia 2018 przez RafalS VIP (122,820 p.)
Tak sie sklada, ze byłem na obydwu kierunkach :D rozpisze podsumowanie jak dobiore sie do laptopa :p

3 odpowiedzi

+1 głos
odpowiedź 24 kwietnia 2018 przez k222 Nałogowiec (30,150 p.)
Ja może pójdę od strony studiów informatycznych:

czy ludzie są odizolowani - nie da się ukryć że sporo osób to introwertycy i to trzeba przyznać, jednak na roku nie masz 30 osób tylko ok. 200 (przynajmniej na początku) i na prawdę jest wiele osób które są na prawdę spoko, jasne są przypadki takie gdzie oprócz studuów i informatyki to ciężko znaleźć inny temat (przykre) ale to raczej pojedyńcze przypadki, więc o to bym się nie martwił, poza tym osoby które poznasz to nie tylko studenci tego kierunku, ale też można fajne osoby poznać na miasteczku (szczególnie jeżeli rozważasz akademik) lub na kołach naukowych, więc myślę żę tym nie ma się co aż tak bardzo przejmować

co do spędzania całego dnia przed kompem to to niestety prawda że trzeba przysiąść i nie ma z tym lekko, ale oprócz czystego kodowania masa czasu idzie na matmę (na początku studiów sporo osób ma problemy z analizą i to na nią najbardziej narzekają) lub na inne przedmioty techniczne z którymi się spotkasz i przynajmniej na początku to cię czeka wszędzie (tu polecam ogarnąć te kilkadziesiąt złotych na miesiąć i iść na siłkę - warto)

co do 1) i 4)  to grunt to mieć coś do zaoferowania pracodawcy, jak będziesz dobry w swoim fachu to całkiem przyjemną posadkę znajdziesz i od siebie tylko dodam  z własnych (może póki co nie jakoś specjanie bogatych ale zawsze) obserwacji że informatyka może być bardzo flustrująca jak coś nie działa po raz pięćdziesiąty i jak się ją lubi to jest łatwiej bo do każdego problemu podchodzi się jak do nowego wyzwania, jak się idzie tylko dla kasy to może to być ciężki kawałek chleba, poza tym (tutaj możesz mnie poprawić) ale wydaje mi się że po automatyce szczególnie na lepiej płatnych stanowiskach też się głónie siedzi przed komputerem, ci co chodzą po sali i pilnują żeby maszyny działały nie są jakoś specjalnie dobrze płatni
komentarz 24 kwietnia 2018 przez niezalogowany
Dzięki bardzo, przybliżyłeś mi tą drugą stronę :D
+1 głos
odpowiedź 24 kwietnia 2018 przez RafalS VIP (122,820 p.)
Zaczne od mojej historii, bo była podobna do Twojej :P.
Rozklepałem dosyć dobrze mature z matematyki i angielskiego, więc progi punktowe nie stanowiły problemu przy wyborze kierunku. Tylko, że nie wiedziałem co chce w życiu robić. Wiedziałem, że coś ścisłego :D, ale to właściwie tyle. Jako, że automatyka miała najwyższy i w miare sensownie brzmiącą nazwe kierunku to stwierdziłem, że skoro jest tak wysoki próg to znaczy, że dużo ludzi chce się tam dostać, a skoro dużo ludzi chce tam studiować to musi to być fajny kierunek :D. W ten sposób trafiłem na automatyke i dopiero w trakcie studiów zaczałem się orientować co i jak. Po pierwsze ciężko jest znaleźć prace "w zawodzie" po automatyce, bo sensownych ofert jest mało. Albo jest to praca na niskiej pensji, albo pensja jest ok, ale wymagania kosmiczne. Na tyle kosmiczne, że musiałbyś być prawdziwym pasjonatem automatyki i bardzo dużo siedzieć samemu, żeby po studiach być gotowym do takiej pracy. Efekt jest taki, że dużo osób po automatyce kończy w programowaniu, bo na automatyce też jest trochę programowania, a Ameryki nie odkryje jak powiem, że programistów brakuje na rynku i pensja programisty jest bardzo spoko :P. Często takie osoby są testerami, bo na testera ogólnie jest się troszkę łatwiej dostać i często testerami są osoby po ścisłych kierunkach, ale nie stricte informatycznych.
Tutaj muszę dodać, że przed wyborem automatyki może i troszkę myślałem o informatyce, ale bałem się, że sobie nie poradzę, bo niewiele miałem z informatyką do czynienia przed studiami. Bałem sie sytuacji gdzie wszyscy przyjdą po technikach informatycznych i okaże się, że oni w przedszkolu zamiast bawić się w piaskownicy to stawiali arch linuksa w piwnicy i ciężko będzie mi nadgonić do ich poziomu.
Jednak na 1. semestrze automatyki miałem programowanie w C, które mi się spodobało, nie byłem w tym najgorszy i stwierdziłem, że skoro programowanie jest spoko i skończenie w nim będzie nieuniknione po automatyce - bo zapaleńcem automatyki też nie byłem - to po co iść do programowania na około i tak zmieniłem kierunek na informatyke. Od tego czasu jestem bardzo zadowolony z wyboru. Bez problemu sobie poradziłem, a programowanie coraz bardziej mi sie podoba. Powiecie może, że nic nie wiem o automatyce skoro studiowałem ją półtorej semestru, ale jakiś kontakt z ludźmi utrzymuje i widzę jak to wyglądało po tym jak zmieniłem kierunek.

Pora przejść do odpowiedzi na pytań po tym przydługawym wstępnie.
Też myślałem to samo o siedzeniu 8 godzin przed biurkiem, ale tak jak napisał już kolega, po automatyce też będziesz siedział. A tak ogólnie to miałem podobne obawy, co do siedzenia 8h i okazało się, że to żaden problem bo:
-prawo pracy gwarantuje, że po każdej godzinie nieprzerwanego siedzenia przed komputerem masz prawo do 5 minutowej przerwy; masz prawo gwarantowane przez regulamin :P
-warunki pracy programisty są mega dogodne i m.in. możesz sobie bez żadnego problemu odejść od biurka w każdym momencie i wyjść na krótki spacer, do kuchni zrobić herbate i z kimś pogadać :P czy nawet do jakiegoś rest room'u odpocząć chwile od pracy jeśli w biurze macie rest room'y.
-i powtórze, praca programisty to nie jest nieprzerwane siedzenie 8h, czasem trzeba gdzieś podejść, zapytać coś kogoś, wyjść coś zjeść itd, osobiście totalnie nie odczuwam siedzenia 8h przed kompem mimo, że przed pracą się go bałem.

Druga sprawa ludzie na studiach. Tak, jest trochę osób introwertycznych, ale często to nie oznacza, że ich ulubionym zajęciem jest programowanie w piwnicy. Mają wiele różnych zainteresowań poza informatyką, ale po prostu tacy są nie-ekspresyjni. Ale uwaga - jest też bardzo dużo osób rozgadanych i o szerokich zainteresowaniach. Więc na studiach to będzie Twój wybór z kim się zakumplujesz :P. Na pewno będzie szeroki wybór w skali poziomu bycia nerdem - od piwnica FTW do "przyszedłem po papier, bo ponoć dobra praca, ale wcale mnie to nie interesuje". Tak na marginesie - na automatyce byli podobni ludzie w tej kwestii :P

Nr 2 - ja do studiów wcale nie interesowałem się informatyką a teraz im dłużej w tym siedzę tym bardziej mi się to podoba. Nie znudzi Ci się, bo pod pojęciem praca w informatyce kryje się straszna różnorodność stanowisk i technologii. Jak jedna Ci się znudzi to zmieniasz branże. Możesz zacząć od projektowania stron, potem zmienić na machine learning a potem zostać specjalistą od bezpieczeństwa IT. A co do pasji to myślę, że to słowo jest przereklamowane. Ludzie za bardzo przejmują się czy aby na pewno podążają za pasją, a może jednak wybrali złą ścieżkę, może przeznaczone mi jest bycie architektem, bla bla bla.Tak można rozwodzić się w nieskończoność. Ja osobiście lubię robić rzeczy w których jestem dobry, a z programowaniem akurat tak sie udało, że jeszcze ktoś mi za to płaci - żyć nie umierać :D Jeśli masz podobnie to polecam gorąco informatykę :P.

Nr 3 - zdecydowanie nie są odizolowani - imprezy, kluby, koncerty, piwerko, wódeczka itd jak najbardziej. A w pracy programisty coraz częściej podkreśla się wagę umiejętności miękkich, czyli ogólnie pojętej komunikacji z ludźmi, bo wszędzie programiści pracują w grupach i poza językiem programowania sporo używa się języka polskiego :P.

Nr 4 - mimo wszystko jest sens iść na automatykę jeśli Cię to interesuje, bo to oznacza, że nie będziesz olewał tematu i w rezultacie będziesz w tym dobry. Ale jeśli idziesz bo nie wiesz co chcesz w życiu robić to nie polecam.
komentarz 24 kwietnia 2018 przez niezalogowany
Dziękuję za obszerny opis, nie wiedziałem że jest tak dobrze :D
0 głosów
odpowiedź 20 czerwca 2018 przez TeoriaElektryki Nowicjusz (140 p.)
Pozwoliłem sobie założyć konto, gdyż myślę, że moja odpowiedź może być pomocna.

Ukończyłem studia na kierunku Automatyka i Robotyka i pracuję w zawodzie od 3 lat. Moja żona natomiast ukończyła matematykę, ale pracuje w zawodzie informatyka od roku.

Jeśli jesteś zainteresowany tym jak wyglądają studia AiR, a muszę powiedzieć, że są naprawdę różnorodne i ciekawe, to odszukaj mój blog TeoriaElektryki - jeden z ostatnich moich wpisów opisuje moje wrażenia po studiach na AiR, więc nie będę tutaj tego wszystkiego powtarzał.

Co do twoich wątpliwości na temat siedzenia przez 8h przed komputerem to masz poniekąd słuszność. Pierwsze co moja żona stwierdziła zaczynając pracę, to że 8h patrzenia w monitor męczy. Oczywiście z czasem przyzwyczaiła się do tego, ale zawsze powtarzała, że w pracy automatyka, którą ja wykonuję, fajny jest ten balans. Bywają dni, że przez całe 8h muszę rysować schematy elektryczne i pisać programy na PLC, ale praca projektowa polega na tym, że przychodzi też czas testowania. Trzeba złożyć układ, zaprogramować sterownik, falownik, sprawdzić silnik, przetestować sekwencję. Często zdarzają się wyjazdy na rozruch, serwisy maszyn, na pomiary i uzgodnienie szczegółów projektu. Naprawdę można zobaczyć wiele i doświadczyć wiele w pracy jako automatyk.

A teraz pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje pytania:

Ad.1 Zarobki informatyków niemal wszędzie są wyższe niż automatyków (mówimy o rynku polskim). Informatyka to dziedzina znacznie bardziej otwarta na firmy zagraniczne. Moja żona tworzy projekty dla klientów z USA, a to automatycznie zmienia wartość pieniądza o jakim mówimy. Jako automatyk mam również do czynienia z klientami zagranicznymi - są to jednak zazwyczaj bliższe okolice i najczęściej jest to wschód i południe europy.

Ad.2 Znana jest przypadłość informatyków do wypalania się. Są to często ludzie kierowani pasją i chęcią rozwoju. Gdy już opanujesz swoją niszę, to co robić dalej? Możesz, jak ktoś tutaj już napisał, zmienić nieco kierunek w jakim podążasz, zająć może nieco zarządzaniem zespołem, albo przejść do bezpieczeństwa IT i działów zajmujących się ogólnie siecią. Niestety wypalenie może cię spotkać w każdym zawodzie - również jako automatyk. Firma, w której będziesz pracować również będzie się w czymś specjalizować. Prędzej czy później opanujesz wszystko co dana firma ma ci do zaoferowania. Oczywiście wówczas nie pozostaje nic innego jak poszukać czegoś więcej w innej firmie, a dawną firmę możesz zawsze wspierać otwierając działalność i wykonując dla nich usługi.

Ad.3 Nie studiowałem informatyki, ale znam wielu informatyków. Ludzie są tacy jak wszędzie. Gdybyś widział ile pokręconych osób spotkałem na AiR...

Ad.4 Aktualnie mamy popyt na programistów od paru ładnych lat. Już kiedyś wietrzyło się rychły koniec temu trendowi, ale jakoś wciąż się on utrzymuje i prędko nie spadnie. Dlaczego? Wielu znakomitych informatyków pracuje za granicą. W Polsce coraz trudniej o pracownika. Dobrych specjalistów się zwyczajnie podkupuje, a zarówno dobry informatyk jak i dobry automatyk za granicą żyje znacznie lepiej niż tutaj.

Na koniec kilka uwag na temat szukania pracy jako automatyk. Również słyszałem od paru osób z innych uczelni, że o pracę trudno. Zachodziłem wtedy w głowę jak mogą tak mówić? Na moim kierunku każdy kto CHCIAŁ pracę, bez problemu ją znajdował. W jaki sposób? Przede wszystkim należy wykorzystać okres praktyk. Załap się do firmy, która chętnie cię przyuczy do zawodu (wszak nic ich to nie kosztuje, a pomocy każdy potrzebuje). Jak myślisz, czy firma po praktykach będzie wolała puścić cię wolno, czy wykorzystać fakt, że wstępnie pokazała ci o co tutaj chodzi i rozwijać twoją wiedzę dalej?

Jakieś 90% osób, których interesowała automatyka, znalazły pracę już w trakcie pisania pracy inżynierskiej. Także nie przejmowałbym się tym, że nie ma pracy dla ludzi po AiR. Warto tez zwyczajnie popytać w firmach. Wiele z nich przestało szukać osób przez ogłoszenia, bo to po prostu przynosi kiepskie rezultaty. Przyjdź, pochwal się pracą inżynierską, pokaż, że interesujesz się tematem. Sporo firm samych zgłasza się na uczelnie w poszukiwaniu pracowników i sam kilka takich ofert otrzymałem.

Wiadomo, że wiedza po studiach automatyki to jedynie absolutne podstawy podstaw w tej dziedzinie, ale jeśli tylko masz chęć się dalej rozwijać, to żadna firma nie przejdzie obok tego obojętnie.

Podobne pytania

0 głosów
4 odpowiedzi 5,104 wizyt
+1 głos
2 odpowiedzi 807 wizyt
0 głosów
0 odpowiedzi 418 wizyt

92,550 zapytań

141,393 odpowiedzi

319,522 komentarzy

61,935 pasjonatów

Motyw:

Akcja Pajacyk

Pajacyk od wielu lat dożywia dzieci. Pomóż klikając w zielony brzuszek na stronie. Dziękujemy! ♡

Oto polecana książka warta uwagi.
Pełną listę książek znajdziesz tutaj.

Akademia Sekuraka

Kolejna edycja największej imprezy hakerskiej w Polsce, czyli Mega Sekurak Hacking Party odbędzie się już 20 maja 2024r. Z tej okazji mamy dla Was kod: pasjamshp - jeżeli wpiszecie go w koszyku, to wówczas otrzymacie 40% zniżki na bilet w wersji standard!

Więcej informacji na temat imprezy znajdziecie tutaj. Dziękujemy ekipie Sekuraka za taką fajną zniżkę dla wszystkich Pasjonatów!

Akademia Sekuraka

Niedawno wystartował dodruk tej świetnej, rozchwytywanej książki (około 940 stron). Mamy dla Was kod: pasja (wpiszcie go w koszyku), dzięki któremu otrzymujemy 10% zniżki - dziękujemy zaprzyjaźnionej ekipie Sekuraka za taki bonus dla Pasjonatów! Książka to pierwszy tom z serii o ITsec, który łagodnie wprowadzi w świat bezpieczeństwa IT każdą osobę - warto, polecamy!

...