Witam, mam malutki problem ze swoimi studiami. Od jakiegoś czasu bawię Pythonem i myślałam czy iść coś z związanego z IT, ale druga mnie namawia na japonistykę. Czy warto studiować obydwa kierunki naraz, czy lepiej jeden sobie odpuścić. Wiem, że po studiach filologicznych raczej nie czeka mnie świetlana przyszłość, więc może warto iść na kurs IT i na filologię, lub na odwrót? Słyszałam, że te dwie dziedziny razem mają rację bytu. Przepraszam za tak ,,banalne" pytanie, ale szukam informacji w Internecie i nic nie mogę znaleźć. Jedyne co znalazłam to to, że się opłaca znać japoński, bo jest tam duży rynek pracy IT. Czy dostanę pracę z tymi dwoma umiejętnościami, bez studiów IT? Czy lepiej z drugiej strony odpuścić sobie filologię i uczyć się języka na swoją rękę? Bardzo mnie interesują obydwie branże i mogłabym iść na dwa kierunki, ale nie chcę opuszczać uniwersytetu po trzydziestym roku życia. Z góry dziękuję za pomoc :)