Problem jest taki, że gdzie by nie spojrzeć to progi zaczynają się od 60% z matury rozszerzonej, czego ja nie mogę być pewny, choć przy szczęśliwym zestawie zadań to są moje możliwości.
Z takim podejściem to nawet jak dostaniesz się przy "szczęśliwym zestawie zadań" to prawdopodobnie skończysz swoją karierę z uczelnią po pierwszym semestrze (bolesne, ale prawdziwe, zwłaszcza jak myślisz o AGH/UJ).
Chciałbym zapytać czy uczelnie przyjmują jedynie osoby powyżej tych punktów
>=
znam osoby, które w zeszlym roku miały mniejsze wyniki od progów i się dostawaly.
To zależy czy progi były podane z pierwszej tury czy ostatniej. Jak z pierwszej to nic dziwnego. Sporo osób zapisuje się na kilka uczelni i potem zostają wolne miejsca, które trzeba wypełnić poprzez organizowanie kolejnych tur rekrutacji, gdzie progi spadają (ale nie liczyłbym na jakieś ogromne spadki, z reguły kilka punktów max).
Może macie jakies propozycje uczelni/kierunków?
Jak napiszesz matematykę i angielski na jakieś mocne 80%+ to informatyka AGH WIET/EAIIB/WFIIS albo UJ.