Hej!
Potrzebuję pomocy z moim małym projektem. Mam głośnik z prostym wzmacniaczem na jednym tranzystorze, taki najprostszy, do głosu wystarczy. Mianowicie problem w tym, że zasilacz nie jest idealny i przedostaje się składowa zmienna, chodź wyeliminowałem ją do lekko słyszalnego szumu, lecz i tak przez to tranzystor się grzeje. By tego uniknąć postanowiłem posłużyć się przekaźnikiem, który włączałby głośnik tylko wtedy, kiedy jest potrzebny. Stąd też pytanie, jak na raspberry zaprogramować dowolny pin tak, by był na nim stan wysoki tylko wtedy, gdy z malinki miałby wychodzić dźwięk?