Nie ma sensu się w tym grzebać, jeśli nie masz z tego zabawy. Kasa jest ważna, jak najbardziej warto starać się zarabiać na tyle dużo, żeby sobie pozwolić na przyjemności itd. Ale to nie powinien być jedyny motywator, bo to za mało.
Kiedyś pracowałem przejściowo jako telemarketer. Kaska z tego całkiem niezła była, bo nawet mi to wychodziło. Ale szlag mnie trafiał codziennie jak wychodziłem do pracy. Pomimo, że nie była to jakaś ciężka fizycznie praca, to za każdym razem kiedy siadałem "na słuchawce" miałem w głowie myśl: "stary, co Ty tu ku#$@ robisz?! To nie jest Twoje miejsce!". Po miesiącu się zwolniłem i zacząłem coś tam grzebać przy wordpress, jakieś drobne prace graficzne itp. Może to też nie jest szczyt marzeń, ale już lepiej. Teraz uczę się Javy, bo od zawsze fascynowało mnie budowanie czegoś od podstaw, pisanie programów itp.
Programowanie wymaga ciągłego zdobywania wiedzy i poszerzania swoich umiejętności. Nie ma szans, żeby Ci się chciało każdego dnia coś tam klepać po pracy, czy siedzieć na blogach programistycznych, skoro już w pracy będzie Cię od środka "trafiało".
Znajdź coś co lubisz robić, nie śpiesz się. Każdy potrezbuje czasu, ale nie pchaj się nigdy w coś, co nie będzie dla Ciebie prawdziwą pasją. Chciałbyś kiedyś na łożu śmierci pomyśleć sobie: "cholera, a co gdybym zrobił to czy tamto? a tak to zje$%#$ sobie życie". Każdy może zostawić po sobie coś wyjątkowego, bo każdy z nas jest inny i ma inne talenty.
PS: Sorry, ale przynudziłem;)