• Najnowsze pytania
  • Bez odpowiedzi
  • Zadaj pytanie
  • Kategorie
  • Tagi
  • Zdobyte punkty
  • Ekipa ninja
  • IRC
  • FAQ
  • Regulamin
  • Książki warte uwagi

Czy jest sens uczenia się czegoś na siłę, tylko aby na tym zarobić?

+4 głosów
3,988 wizyt
pytanie zadane 7 kwietnia 2015 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez Dissio Mądrala (5,830 p.)
Witajcie, od ok. 1.5 roku ucze sie programowania/programuje. Własnie te 1,5 roku temu wpadlem na pomysl pewnej strony internetowej. Uczylem sie podstawowych technologii programowanai webowego, po tym czasie potrafie cos juz zrobic, ale bez fajerwerkow. Praktycznie od tego czasu, zawsze zmuszam sie do nauki (najczesciej jest tak, ze piekielnie jest mi sie za to wziac, ale kiedy juz wezme, to tak nie cierpie). Poswiecilem juz na to troche czasu, w tym roku mam mozliwosc nawet wyboru studiow zwiazanych z tym zajeciem. Tutaj pojawia sie moje pytanie do Was. Czy wedlug waszej opinii jest sens uczenia sie czegos na siłę, dla pieniędzy, dla sławy etc.?

13 odpowiedzi

+6 głosów
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez Valtuil Pasjonat (22,460 p.)
Do dobrego programowania potrzebna jest pasja, chęć poznawania nieznanego i odkrywania nieodkrytego. Dla zwiększenia motywacji warto obejrzeć prace innych programistów jednak nie ma sensu zmuszania siebie na siłe. Trzeba siebie poznać czy chcesz przez większość życia programować.
+3 głosów
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez krecik1334 Maniak (58,390 p.)

Nie warto i przede wszystkim to ma marny efekt. Szybko Ci się znudzi, będziesz musiał całe życie robić to czego nie lubisz a to już jest naprawdę męczarnia. Nie polecam, lepiej być sobą i robić to co się lubi.

+2 głosów
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez cismanek Bywalec (2,620 p.)
edycja 7 kwietnia 2015 przez cismanek

Nie ma sensu się w tym grzebać, jeśli nie masz z tego zabawy. Kasa jest ważna, jak najbardziej warto starać się zarabiać na tyle dużo, żeby sobie pozwolić na przyjemności itd. Ale to nie powinien być jedyny motywator, bo to za mało. 

Kiedyś pracowałem przejściowo jako telemarketer. Kaska z tego całkiem niezła była, bo nawet mi to wychodziło. Ale szlag mnie trafiał codziennie jak wychodziłem do pracy. Pomimo, że nie była to jakaś ciężka fizycznie praca, to za każdym razem kiedy siadałem "na słuchawce" miałem w głowie myśl: "stary, co Ty tu ku#$@ robisz?! To nie jest Twoje miejsce!". Po miesiącu się zwolniłem i zacząłem coś tam grzebać przy wordpress, jakieś drobne prace graficzne itp. Może to też nie jest szczyt marzeń, ale już lepiej. Teraz uczę się Javy, bo od zawsze fascynowało mnie budowanie czegoś od podstaw, pisanie programów itp. 

Programowanie wymaga ciągłego zdobywania wiedzy i poszerzania swoich umiejętności. Nie ma szans, żeby Ci się chciało każdego dnia coś tam klepać po pracy, czy siedzieć na blogach programistycznych, skoro już w pracy będzie Cię od środka "trafiało".

Znajdź coś co lubisz robić, nie śpiesz się. Każdy potrezbuje czasu, ale nie pchaj się nigdy w coś, co nie będzie dla Ciebie prawdziwą pasją. Chciałbyś kiedyś na łożu śmierci pomyśleć sobie: "cholera, a co gdybym zrobił to czy tamto? a tak to zje$%#$ sobie życie". Każdy może zostawić po sobie coś wyjątkowego, bo każdy z nas jest inny i ma inne talenty. 

PS: Sorry, ale przynudziłem;)

+1 głos
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez joker Nałogowiec (31,150 p.)
Wydaje mi się, że na dłuższą metę to nie ma sensu, gdyż żeby być dobrym programistą potrzebna jest prawdziwa pasja i trzeba to lubić. Poza tym programowanie to nie jedyna dziedzina, na której można dobrze zarobić. Powinieneś znaleźć swoją prawdziwą pasję, czyli coś w czym się dobrze czujesz i potrafisz to robić.

Pozdrawiam serdecznie
0 głosów
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez szmq Pasjonat (22,770 p.)
Oczywiscie, ze nie poniewaz nigdy nie bedziesz szczesliwy albo bedziesz rozpaczal dobre lata ze zle wybrales :) rob w zyciu to co chcesz i chcialbys robic aby byc szczesliwym czlowiekiem;) moze to programowanie ale masz moment zalamania poniewaz poswieciles juz na to tyle czasu... Ale wiedz ze kazda sekunda to nowe doswiadczenie a przeszlosc to punk odniesienia:) pomysl co czulbys 1.5 r temu gdybys tyle umial!! Rob co chcesz, powodzenia!
0 głosów
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez Apsik Użytkownik (990 p.)
Tak i nie. Z jednej strony pozwala to na mobilizacje do osiągnięcia jakiegoś celu. Z drugiej strony może to później odpychać do wtórnego wzięcia się za jakieś zagadnienie.
0 głosów
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez Eryk Andrzejewski Mędrzec (164,260 p.)
Ja osobiście wybrałbym to, co lubię robić. Nie ma sensu robić coś na siłę. Ja urodziłem się ścisłowcem i miłośnikiem majstrowania, programowanie bardzo polubiłem i tak mi zostało i rozwijam się we właśnie tym kierunku. Jeśli nie lubisz programowania, to nawet się za to nie bierz.
0 głosów
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez freak Nowicjusz (220 p.)
Dla pieniędzy jak najbardziej tak, w sektorze IT łatwiej znaleść pracę, a programowanie i znajomość dobrej technologii to nie są nie takie złe zarobki. Programując będziesz mógł w wolnym czasie realizować swoje hobby, a najlepiej, gdy połaćzysz obie dziedziny. Oczywiście jeżeli się do tego nie przyłożysz to prawdopodobnie będzie Ci ciężko znaleść zatrudnienie. Póki co na rynku pracy można jeszcze znaleść dobre oferty związane z programowaniem i IT. Co do sławy - bez pasji nawet nie masz na co liczyć : ) Rozważ mądrze i powodzenia.
0 głosów
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez p(sychi)atryk Obywatel (1,110 p.)
W zupełności się zgadzam ze wszystkim, że szczęśliwi jesteśmy tylko wtedy kiedy robimy to co kochamy. Co do Twojej sytuacji to na pewno nie powinieneś się przymuszać, jeżeli programowanie nie sprawia ci przyjemności, co do tego nie ma dwóch zdań. Jednak wielokrotnie zdarza się tak, że musimy "przecierpieć" krótki okres, żeby później zbierać plony przez bardzo długi. Jak jest w Twoim przypadku, myślę że ty wiesz to najlepiej. Pomyśl nad sytuacją, zadaj sobie pytanie Kim chcę być? Co chcę robić? i zdecyduj! Wierzę że ci się uda! Pozdrawiam!
0 głosów
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez Dissio Mądrala (5,830 p.)
własnie chodzi o ten aspekt pieniadza, z jednej strony zaczalem uczyc sie programowania aby stworzyc strone ( pomysl zaniechałem, po analizie dlugotrwalej okazal sie malo interesujacy ), ale oczywiscie slychac było glosno  o sukcesach chociazby Zuckerberga, czy jakis innych mlodych developerów. Niestety tego w sobie nienawidze, ze urodzilem sie materialistą, wszedzie chcialbym zarobic pieniadze, byc bogatym. Tak jak ktos z Was napisal wyżej, chcialbym teraz sie meczyć (??od 1,5 roku- ale czy na pewno meczarnia??>, ale zalozmy wpadne na jakis swietny pomysl, ktory a) bede mogl sprzedac <po wykonaniu pracy> , b) wynajać ludzi i dalej sie nie meczyć. Jak to jest w Waszym przypadku jezeli chodzi o zaczecia programowania w ciagu zwyklego dnia. Czekacie na to caly dzien, uwazacie to za prace, czy jako przyjemnosc, np. tak jak ogladanie TV, gra na kompie, czy "bezmyslne" poruszanie sie po internecie, dla mnie to jest wciaz baardzo intensywny wysilek umyslowy, podczas ktorego popelniam mase bledow i ciagle sie irytuje?? Czy ktos z Was rowniez programowal na siłę, a pozniej nie żałował tego.

 

Musze przyznac ze jedyna rzecza ktora mnie interesuje w programowania to chec zarobienia milionow < bez zartow>.

A jedyny <bez lizania pewnych czesci ciała> nauczyciel ktory mnie zainteresował, ktorego video nawet 2h. moge ogladac to - Mirosław Zelent :)
komentarz 7 kwietnia 2015 przez p(sychi)atryk Obywatel (1,110 p.)

Jak czytam Twój komentarz to po raz enty w swoim krótkim żywocie mam wrażenie, że to ja go napisałem. Też od zawsze marzyłem o milionach, tak naprawdę bez pokrycia, bo ogromną część swojego czasu poświęcałem grom komputerowym, bezsensownym konwersacjom na facebooku, czy rozmyślaniu nad naturą wszechrzeczy laugh. Pewnego razu nastąpił nagły zwrot akcji i przejrzałem na oczy. Z dzisiejszej perspektywy mogę powiedzieć, że jeżeli chcesz często czuć motywacje i ogólnie dobrze się czuć to polecam zainteresować się rozwojem osobistym. Pan Mirosław Zelent jest świetnym przykładem jak niektórzy ludzie, samymi słowami mogą pozytywnie wpłynąć na nasze samopoczucie! 

komentarz 7 kwietnia 2015 przez Dissio Mądrala (5,830 p.)
ale czy ten zwrot to było wlasnie programowanie ??
komentarz 10 kwietnia 2015 przez p(sychi)atryk Obywatel (1,110 p.)
Zwrotem był pewnien bodziec, dzięki któremu zainteresowałem się rozwojem osobistym. Po prostu kilka osób mnie zainspirowało!
0 głosów
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez Vakoss. Bywalec (2,870 p.)
Robienie czegoś na siłę to naprawdę koszmar.  Ja osobiście jak bym miał robić coś czego nie lubię  to bym nie wytrzymał choćby mi mało płacili za to co lubię robić i tak bym to robił.
0 głosów
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez koboltq Obywatel (1,540 p.)
Hej,

Myślę, że do nauki zniechęca cię Twój własny projekt..  Zawieś go na jakiś czas a tym samym znajdz po prostu jakąś pierwszą pracę ewentualnie staż - Masz już jakieś doświadczenie (1,5 roku nauki na pewno nie poszło w piach). Zobaczysz jak to jest pracować z kimś nad czymś.. :)
0 głosów
odpowiedź 7 kwietnia 2015 przez Mizukage Pasjonat (21,750 p.)
Pewnie że jest sens, lepiej zarabiac siedzac przy monitorze niż stojac w nocy przy smierdzacej maszynie ;)

Podobne pytania

0 głosów
1 odpowiedź 340 wizyt
0 głosów
3 odpowiedzi 424 wizyt

93,600 zapytań

142,524 odpowiedzi

322,993 komentarzy

63,085 pasjonatów

Motyw:

Akcja Pajacyk

Pajacyk od wielu lat dożywia dzieci. Pomóż klikając w zielony brzuszek na stronie. Dziękujemy! ♡

Oto polecana książka warta uwagi.
Pełną listę książek znajdziesz tutaj

Kursy INF.02 i INF.03
...