Studia infa i matma

Question

Witam.

Piszę z zapytaniem, bo uznałem, że najwyższy czas zacząć się dokładnie zastanawiać, co będę robił jak już zdam maturę w tym roku w maju(no chyba, że Polski ustny nie pójdzie, to trzeba będzie kombinować). No i stoję przed dylematem, jak to z wielu z Was kiedyś było albo dopiero będzie wyboru studiów.

I nie pytam tutaj o to czy wybór infe albo matme, a o to czy wybrać 2 kierunki na raz i jak to będzie wyglądać, czy nic nie będzie przeszkadzać jeśli będzie robił to i to w tym samym czasie.

Powiem, coś o osobie aby przybliżyć sytuację:

-matma idzie mi całkiem dobrze, myślę, że jak wezmę się w garść to dam radę napisać rozszerzenie na 100%, choć znowu jakiś wybitnie uzdolniony nie jestem

-informatyką, a głównie C++ zainteresowałem się jakiś rok temu, coś w ten deseń, też uważam, że idzie mi w tym całkiem dobrze, choć jeszcze długa droga przede mną.

-w utrzymaniu na studiach będą pomagać mi rodzice, natomiast nie są oni, aż tak zamożni, żeby dać radę mnie utrzymać przez cały okres studiów, więc będę musiał jakoś dorabiać w wakacje czy okazjonalnie w trakcie semestru.

-umiem się raczej dogadać z ludźmi, więc moje umiejętności miękkie są na całkiem przyzwoitym poziomie.

 

No, ale wracając do pytania chcę iść studiować informatykę na PG jako pierwszy kierunek a pytanie brzmi

Czy warto brać drugi kierunek matematykę, od razu na początku i ciągnąć 2 na raz, czy może zrobić tylko informatykę na początek, a dopiero jak już będę wstanie pracować w zawodzie i będę w trakcie kończenia infy, zacząć matmę. (dodam, że tak czy siak chce w życiu pójść na matematykę)

-

Answer 1

1. Pójść na matmę, uczyć się programować w międzyczasie

2. Jak się jako tako nauczysz programować i trochę luźniej zacznie się robić (pewnie na drugim roku) to spróbować się gdzieś złapać na pół etatu jako programista.

3. Nabierać doświadczenia, trzepać hajs i skończyć matmę.

4. Jak Ci się nadal będzie chciało to pójść dla sportu i poszerzenia wiedzy ogólnej na infę (ze świetnymi podstawami matematycznymi i umiejętnością programowania).

Comments

Zdecydowanie najlepsze rozwiązanie. Studiowanie informatyki to mnóstwo sytuacji w których człowiek patrzy na salę w której się znajduje i nuci... Co ja robię tu uu uu, co Ty tutaj robisz? 

Answer 2

No nie powiem ... plan ambitny - 2 kierunki + praca dorywcza, ale z tego co mi się wydaje to po pierwsze rozważ kredyt studencki albo popatrz czy się na jakieś stypendium nie łapiesz bo na pracę szkoda czasu, pójdziesz gdzieś później to spłacisz. Poza tym dwa kierunki - może i fajnie ale myślę że najsensowniej będzie jak zaczniesz drugi będąc na 2 roku pierwszego -  pierwszy rok najtrudniejszy, więc będziesz go mógł spokojnie zaliczyć, a potem na drugim jak weźmiesz drugi kierunek to część przedmiotów będziesz już miał zaliczone, więc nie będziesz musiał ich drugi raz robić, chociaż możesz spróbować i od razu (zawsze można zrezygnować, więc dużo nie tracisz), z tym że nie wiem jak u ciebie stoi matma, ale 100% z rozszerzenia w tym przypadku to może być troszkę za mało (chociaż dużo zależy na jaką uczelnię idziesz ... a i po samej maturze powyżej 90% trudno oceniać umiejętności)  ale skok poziomu jest, tutaj druga zaleta wzięcia drugiego kierunku na drugim roku - na spokojnie ogarniesz jak działa uczelnia, czy wyrabiasz i czy masz dużo czasu wolnego, jeżeli tak to śmiało, jeżeli nie to nie. Grunt to żeby nie było tak że się dwa weźmie, dwa będzie ciągnąć i dwa zawali bo czasu zabraknie na oba...

Answer 3

więc będę musiał jakoś dorabiać w wakacje czy okazjonalnie w trakcie semestru

Studiując dziennie samą informatykę nie ma na to szans praktycznie, nie mówiąc już o dwóch kierunkach.

 Czy warto brać drugi kierunek matematykę, od razu na początku i ciągnąć 2 na raz, czy może zrobić tylko informatykę na początek, a dopiero jak już będę wstanie pracować w zawodzie i będę w trakcie kończenia infy, zacząć matmę.

Odpowiedz sobie na pytanie po co Ci studia to będziesz wiedział.

Jestem prawie pewny, że na pierwszym roku nie dasz rady studiować na dwóch kierunkach. Godziny będą na siebie nachodziły, a wątpię żeby kogokolwiek interesowało na uczelni (już na pewno profesorów starszej daty), że studiujesz na drugim kierunku czy pracujesz.