Pod względem jakości ta strona leży i często są tam popisane różne głupoty, jak np. całkowicie pomylone zdarzenia przy video z HTML5 czy opis section od czapy.
Najbardziej polecaną dokumentacją na chwilę obecną jest angielska wersja MDN, nad rozwojem której czuwa de facto całe środowisko webmasterskie i jeśli pojawi się w niej coś, co nie przystaje do rzseczywistości bardzo szybko jest poprawiane. Dokumentacja W3Schools z kolei jest poprawiana dopiero jak zrobi się o to hałas w Sieci… jak przy okazji akcji W3Fools.