Czołem!
Pytanie, co robicie jak wiedza nie wchodzi do głowy?
Czytam książkę Java. Podstawy, próbuję zrozumieć Lambdy i implementację interfejsów funkcyjnych i szlak mnie trafia, bo czytam i po prostu jakbym walił grochem o ścianę... No po prostu jakoś brakuje mi "RAMU" chyba żeby wczytać te dane ^^
W konsekwencji bezsilności się denerwuję. Ktoś ma podobnie?