Witajcie!
Każdy, bez wyjątków każdy człowiek na świecie zna pojęcie "mieć marzenia". Jedni za życia mają ich więcej, inni mniej. Jednym udaje się zrealizować wszystkie, innym połowę, a jeszcze innym nie udaje się nawet jednego. Nie da się ukryć, że wielu ludzi którzy nas otaczają często nie dąży do spełnienia marzeń, tak jakby myśląc że przyjdzie to samo, że przyjdzie odpowiednia pora na to by zacząć, że to jeszcze nie ten moment. Później budzą się w wieku około 35-40 lat i twierdzą, że już i tak dla nich za późno. Choć głośno o tym nie mówią, to ja wiem, że w głębi serca mają gdzieś myśli, że mogli osiągnąć znacznie więcej.
My jesteśmy takimi ludźmi otoczeni, obserwujemy ich każdego dnia i często zabijają oni w nas chęć osiągnięcia czegoś wielkiego. Tym samym stajemy się tacy jak oni i demotywujemy do działania kolejne pokolenia. Kolejnych potencjalnych wynalazców, geniuszy, którzy giną w kotle przeciętności, nie potrafiąc się wyrwać z łańcuchów szarości i zaistnieć w świecie.
Ja w życiu mam kilka dużych marzeń które chciałbym zrealizować. Za większością z nich stoi jedynie jedna ogromna przeszkoda - pieniądze, a właściwie ich brak lub zbyt mała ilość. Od... wczoraj stwierdziłem, że trzeba coś z tym zrobić, nie można się tak przeturlać przez życie niezauważenie, jako jeden z wielu. Cel jaki przed sobą postawiłem to 6 zer na koncie bankowym (nie licząc miejsc po przecinku) . Wychodzę z założenia, że jak już mieć jakieś cele to naprawdę duże. Nawet jeśli nie uda się ich spełnić w całości to osiągniemy więcej niż gdybyśmy od początku założyli sobie mniejszy cel.
Nie mogę również ukryć, że główną osobą która zaraziła mnie motywacją i chęcią dążenia do celu jest ojciec tego forum - Pan Mirosław Zelent.
Przechodząc wreszcie do konkretów... Moim planem na zdobycie wspomnianych wcześniej sześciu zer na koncie jest zrobienie ogromnej, no... co najmniej bardzo dużej aplikacji internetowej. Mam już plan co to będzie i jak mniej więcej będzie to funkcjonowało.
Na co dzień zajmuję się grafiką (projekty logo, stron www i ogólnie szeroko pojęta identyfikacja wizualna). Także jeśli chodzi o stronę wizualną projektu to problemów nie będzie. HTML i CSS - podstawy znam, trochę nauki i myślę, że również jestem w stanie sobie poradzić. Back-end? Tu gorzej, ale jak się chce osiągnąć coś wielkiego to nie ma prawa to przyjść z łatwością. Z pewnością jeśli tylko będę chciał to mogę się tego nauczyć - a chcę! Pytanie czy uczyć się tego dopiero gdy będę miał już gotową całą resztę czy już teraz? Obawiam się, że jeśli zacznę teraz to później mogę wiele pozapominać, ponieważ nie będę tego długi czas wykorzystywał.
Teraz ważne pytanie... Czy jedna osoba na przestrzeni kilku lat jest w stanie zrobić całą grafikę, front-end i back-end dużej aplikacji internetowej tak by spełniało to wszystkie standardy (biorąc pod uwagę, że będą się one jednak cały czas zmieniać) i przede wszystkim miało wszystkie odpowiednie zabezpieczenia anty-hakerskie itp.?
- Jeśli TAK to od czego zacząć? Planuję najpierw stworzyć w głowie i przelać na papier lub ekran komputera całą wizję tego projektu, wszystkie funkcje, opcje i ogólnie jak ma to działać. Później zrobić z tego cały plan aplikacji (wszystkie podstrony, połączenia między nimi itd). Jak już będę wiedział ile będzie podstron i jak to wszystko ma funkcjonować to zrobię projekty graficzne każdej z podstron. Następnym krokiem będzie cały front-end, a gdy już strona będzie się prawidłowo wyświetlała w przeglądarce to kolejnym etapem będą jej kulisy, czyli back-end z zadbaniem o odpowiednie zabezpieczenia itp. Hmm... Brzmi nawet łatwo jak na projekt który miałby przynieść milion/y, ale zdaję sobie sprawę, że w istocie takie nie jest. Czy ten plan jest dobry, czy może o czymś ważnym zapomniałem?
- Jeśli NIE to czy mniejsza aplikacja webowa (taka którą może stworzyć jedna osoba), ma szansę na przyniesienie odpowiednich dochodów, które wystarczą na spełnienie marzeń (powiedzmy, że potrzeba na to min. 600 tys. zł), oczywiście zakładając, że pomysł będzie dobry i projekt dobrze zostanie przyjęty na rynku. Dla przykładu weźmy taką stronę jak freelancer.pl. Czy tego typu strona może przynieść jej właścicielom przychody roczne na poziomie ~150 tys. zł?
Mam nadzieję, że ten post oprócz tego, że pozwoli mi uzyskać odpowiedzi na zadane tu pytania to wzbudzi również w wielu innych ludziach chęć, zdeterminowanie i motywacje do spełnienia się w życiu, do spełnienia swoich marzeń. Jeśli dołożę tym choć niewielką cegiełkę do czyjegoś sukcesu w przyszłości to również będzie dla mnie mój mały sukces.
Pozdrawiam!