Wczoraj przez przypadek wylałem na niewielką część klawiatury laptopa trochę wody z cytryną.Wytarłem zalane miejsce z zewnątrz,i chwilę po tym incydencie windows 10 dostał blue screena.Działo sie tak po około 5 minutach po każdym włączeniu komputera.Dzisiaj laptop działa już cały czas bez zacieńcia.Problem lezy w tym, że pod zalaną wczoraj powierzchnią znajduje się karta graficzna Radeon.Na początku system w ogóle jej nie wykrywał,dopóki nie odinstalowałem jej i sterowników w menedżerze urządzeń.Teraz teoretycznie kartę wykrywa,w panelu Radeona się wyświetla, w testach nawet widnieje jej temperatura,lecz gdy dotykam miejsca na laptopie gdzie się znajduje karta,nie czuje żadnego gorąca,choć przez incydentem było czuć wyraźne ciepło.Gry również się przycinają,chociaż wcześniej chodziły normalnie.Rozważam oddanie go juro do serwisu,Macie jakieś pomysły?