Tak jak koledzy wyżej, tylko z etapu zaczynającego zabawę. O podstawach języka słyszałem już x razy (praca własna, webinary, szkoła, studia) i cały czas słucha mi się tego dobrze, gdyż czekam na wychwycenie czegoś, czego do tej pory nie wiedziałem. Mnie kręci jak coś co chciałem napisać zaczyna działać tak jak chciałem, jeżeli nie działa to poprawiam aż będzie :P Może męczy Cię nie tylko brak efektu ale i brak wyzwań? Kolega pisał o grze w 2D - napisz taką. Jeżeli brakuje Ci na nią pomysłu na pewno ją podrzucimy. Męczy Cię trudność języka? Może zbyt ambitnie podszedłeś do problemu (start od c++ jest wymieniany jako najlepszy i najcięższy zarazem, ale w sumie nie wiem w czym kodzisz). Dobra w sumie nie wiem czy to na temat więc...
Czy paska pojawi się gdy nauczysz się już języka? To trudne pytanie. Może się pojawić. Ale nie musi. Porównajmy to do osoby rysującej, dla której jest to pasją. Ona lubi rysować. Poświęca czas i rysuje dalej, coraz lepiej. I rysuje dużo. Załóżmy, że minęły 2 lata. Czym różni się jej rysowanie sprzed 2 lat od aktualnego? Wieloma względami. Wie jak rysować, jak używać kredek (narzędi), jak oddawać perspektywę (algorytmy) i wiele wiele innych. ALE ona dalej rysuje.
Moim zdaniem powinieneś siąść do takiego rysunku w języku, w którym ćwiczysz. Bo męczy Cię rysowanie LINII. KÓŁEK. TRÓJKĄTÓW. Co może być pasjonującego w rysowaniu linii? Oczywiście na start cieszysz się, że Twoje linie są caraz prostrze itd, ale może rysujesz je za długo. Także pomyśl o jakimś programie/grze i siądź do jej napisania (ale nie przesadź z ambicjami jak zaznaczali koledzy, np ogranicz się z grą do 2D). Nie kręcą Cię gry? Napisz program jakiego używasz na codzień, tylko sam. Prosty program. Kalkulator, notatnik. Trafisz na problem? Googlaj, czytaj, pytaj :)
Coś jeszcze miałem napisać... A już wiem. Może brakuje Ci wyzwań, ale niekoniecznie chcesz siadać do projektu bo uważasz, że za mało wiesz? Dalej do niego siadaj :P Ale w międzyczasie rozwiązuj problemy z internetu. Z tego forum, z codewars, skąd tylko zapragniesz.
Porównam to na koniec do budowy domu. Pracowałem kiedyś przy elewacjach, bo sprawiało mi to frajdę i potrzebowałem trochę ruchu. Ma to też wiele minusów, dlatego zrezygnowałem, ale nie o mnie miało tutaj być. Co może pasjonować w tworzeniu elewacji? Nakładanie siatek? Tylku? Wykańczanie dachu? Co jest pasjonującego we wkręcaniu wkręta? NIC. Jeżeli patrzysz na to w ten sposób. Ja patrzyłem inaczej. Po 2 tygodniach w/w czynności i innych patrzyłem na skończoną elewację. I była ona piękna. Dlatego stając przed kolejnym domem i nawiercając kolejny otwór czekałem na tą ścianę, ba, czasem ją nawet widziałem.
Na razie stoisz z wiertarką i próbujesz nawiercić otwór w odpowiedni sposób. Jeszcze masa czynności do opanowania. Wiem, że nie wiesz jak to zrobić, ale spróbuj. Jeżeli spojrzysz na ścianę po jej skończeniu i zapiejesz z zachwytu (albo zobaczysz niedociągnięcia i CHĘĆ jej poprawienia, żeby była idealna) to możemy mówić o pasji. Możesz się też uczyć od podstaw i również za rok czy dwa stworzyc taką ścianę. Ale jeżeli wtedy stwierdzisz, że to nie to, albo uznasz, że efekt < praca włożona do uzyskania to szkoda tego czasu.
Powodzenia!
PS. Za długie. W skrócie rób co inni Ci radzą w komentarzasz ;P