Witam serdecznie. Czytałem parę podobnych już pytań, jestem w 3. klasie gimnazjum i myślę nad wyborem szkoły średniej. uczę się dobrze, chciałbym pójść na studia - matematyka i nauki informacyjne (informatyka). Najbardziej zależy mi na programowaniu. Chciałbym po prostu dobrze władać wieloma językami. Tworzenie aplikacji i stron internetowych, bazy danych itd. Póki co, mam dosyć, wydaje mi się solidne zaplecze z C++ (wdrażam się powoli w obiektówkę). Kiedyś liznąłem też trochę C#, ale o wiele bieglej piszę w C++. Nie chcę ciągnąć kilku srok za ogon, więc dopiero, gdy przerobię kurs od Pana Zelenta, to wezmę się za programowanie webowe.
Sytuacja jest taka: mam do wyboru dwie szkoły. Jedna - bardzo dobre technikum informatyczne/elektronik. (obydwa profile, oczywistym wyborem byłoby inf. To wszystko jest w jednej szkole). Następna opcja - bardzo dobre LO, z naciskiem na matematykę. Nie ma tam profilu mat-inf, ale mat-fiz. Dodam, że fizyka mnie nie pociąga jakoś specjalnie, ale za to jestem ogromnym miłośnikiem matematyki. Problem jest taki, że obie szkoły są naprawdę dobre. Wydaje mi się, że w obu mogą nieźle przygotować do matury z informatyki i matematyki, ale to w technikum może trochę być loterią.
No i co wybrać? 4-letnie technikum i potem studia, czy szkoda tego jednego roku? A może liceum i to po nim na politechnikę? Gdzie mnie lepiej przygotują z programowania? Z tego, co wiem - student kończący kierunek mat-inf na np. Politechnice Warszawskiej pod koniec włada biegle wieloma językami programowania (tak czytałem na stronie). A może programowania będę się musiał douczać samemu? Najlepiej na studiach chciałbym też złapać jakąś dorywczą robotę/brać zlecenia, aby odrobinę zarobić, a przede wszystkim liznąć praktyki, bo tak człowiek najwięcej się uczy. Nie pogardziłbym także game-devem, ale tego typu plany będę na pewno realizował we własnym zakresie. Proszę o opinie.