Zbyt oczojebne to cv
- helping others learn computer science and programming
- I am looking for necessary information in forums and documentation
- teamwork(international)
- solving algorithmic tasks on websites such as Codility, SPOJ
- learn new things
do wywalenia, to nie są żadne umiejętności. Praca w grupie czy nauka nowych rzeczy jest wpisana w zawód programisty. To takie paplanie jak szczery, uczciwy i bóg wie co jeszcze.
E12 - Installation and operation of personal computers and peripherals
E13 - Designing local computer networks and administering the network
Certificate in Java programming
Certificate in JavaScript programming
Certificate of Microsoft Office Package
SEO Certification
|
Co to są za certyfikaty? jakieś poważne, czy takie gówno papierki do podtarcia się?
Umiejętności podziel wg technologi. np
Technologie PHP7, OOP, Symfony 3, Yii2, Doctrine 2, Twig, SQL
CMS Wordpress
Bazy danych MySQL
Web CSS ,HTML5 ,JS/Jquery
Narzędzia PhpStorm, GIT, Composer
nie wiem czy stopniowanie umiejętności to dobry pomysł. Ja bym olał, wyjdzie na rozmowie. A tak jak hr zobaczy basic to pomyśli, że praktycznie poziom zerowy ale wpisał by coś było
język Francuski do wywalenia skoro poziom A1. Zresztą po co to w ogóle w cv skoro nikt w tym języku się nie posługuje.
Co do ogólnie gramatyki po ang to nie pomogę , bo z ang to raczej geniusz nie jestem, ale
mother tongue ? nie powinno byc native speaker ?
Daję sobie głowę uciąć, że przez to Cv masz tak mało odpowiedzi. Zbyt mocne lanie wody, bez sensu. I graficznie kiepsko. Postaw na totalny minimalizm. Daj to komuś do sprawdzenia czy gramatyka jest po ang, bo jak są błędy to hr pomyśli, że ślesz po ang CV a są byki gramatyczne.
Pozostaje kwestia jesszcze co piszesz w mailu, bo jak tylko ślesz cv i prosisz o przyjęcie, to też może działać conajmniej neutralnie. Dodaj coś od siebie więcej, ale bez lania wody. Chociażby, że samemu w domu się rozwijasz, że obecny poziom jest zasługą indywidualnej pracy itd.
p.s tam gdzie dostajesz testy codillity to bym generalnie odpuścił. To jest odsiewanie dobrych programistów przez idiotyczne testy. Albo się szuka programisty albo algorytmika. W webie wykorzystanie algorytmów sprowadza się do pobieżnej znajomości i wykorzystania aktualnie pasującego. Czyli w sumie jak w całym webie. Nikt nie patrzy na to, czy ktoś wygrał olimpiadę matematyczną i potrafi rozwiązywać ciężkie problemy algorytmiczne, bo w firmach takich osób nie trzeba. No chyba, że to google, facebook itd, do których 99% polskich programistów nie trafi.