Szkoła policealna po liceum?

Question

Witam.

Zacznę od tego, że chcę w przyszłości zostać programistą. Od września będę w 3klasie liceum. Zastanawiam się, czy isć do zaocznej szkoły 2 letniej na profil Technik Informatyk. Czy ten 'papierek' technika ma się jakość do pracy jako programista? Czy będzie mieć miał znaczenie dla potencjalnego rekrutera?

Answer 1

W rzeczywistości technikum informatyczne to jedna wielka ściema i strata czasu- nie sądzę, żebyś nie był w stanie nauczyć się na taki poziom aby zdać choć na średnim poziomie tą maturę skoro czujesz się dobry w programowaniu.

Wielka rada życiowa- poucz się ten rok intensywnie- zdaj matura i idź na studia- papierek technika możesz spuścić w toalecie, bo każdy normalny pracodawca Cię wyśmieje. Tu już nie chodzi o to, że na studiach uczą Bóg wie czego, ale każdy ogarnięty człowiek jest w stanie się na takie studia dostać i skończyć, a to świadczy o poziomie intelektualnym.

Nie ma życiu lekko- na pewno nie widzisz siebie jako pracownika firmy, która będzie Cię wykorzystywać z racji twojego niskiego poziomu wykształcenia i na pewno nie chcesz zarabiać po 1 500 zł...

Comments

Dziękuję Ci za odpowiedź, trochę mi to uświadomiłeś. O studiach myślałem do czasu gdy dowiedziałem się, że trzeba zdać rozszerzoną matematykę na poziomie 75%. Ja nie mam nawet matematyki rozszerzonej w programie i siedzę w przekonaniu, że nie dostanę się na żadne studia IT ;/

---

Podstawę jak poćwiczysz zdasz na 100%, jeżeli zdasz rozszerzenie na 60% to na któreś studia na pewno się dostaniesz (nie wiem gdzie mieszkasz).

Jestem zaskoczony, że wybierając się na informatykę nie masz matematyki rozszerzonej i to też nie ułatwia sprawy.

Jeżeli jesteś ambitny zapisz się na korepetycje- jeżeli nie masz kłopotów finansowych, zakup repetytoria ,,Teraz Matura" poziom podstawowy i rozszerzony i ćwicz, ćwicz, ćwicz ! (potem jedziesz z wszystkimi możliwymi arkuszami na zadane.info).

Ja codziennie staram się od pierwszej klasy codziennie poświęcać przynajmniej 45 minut na matematykę- ale to już niektórzy uważają za przesadę. Liczy się motywacja i samozaparcie.

---

Swoją drogą jak nie ogarniasz matematyki to w zasadzie programistą też będziesz w przyszłości słaby- programowanie głównie opiera się na matematyce, a raczej takim specyficznym myśleniu :D

---

To blad,bo prawda jest taka ze nie trzeba miec matematyki rozszerzonej w szkole,by zdac ja na wysokim poziomie.W rzeczywistosci wiekszosc osob dopiero od 3klasy bierze sie za ta matme,bo wczesniej nie chce im sie przysiasc.Oczywiscie zdarzaja sie ludzie,ktorym wystarczy byc aktywnym na lekcjach i sa swietnie przygotowani do matury,ale takich jest malo. Jedynie samodzielna praca daje efekty. Jak chcesz to napisz do mnie na PRIV to napisze Ci co powinienes robic by samemu sie dobrze przygotowac.

---

Bzdura. Matma na poziomie podstawowym wystarczy. To co w programowaniu jest najważniejsze to dyscyplina do programowania, bycia samoukiem i zdolność googlowania.

Programowanie to generalnie jest jak nauka mowy. Mamy 2 scenariusze: idziesz na studia i nie idziesz.

1. Idziesz na studia.

• Uczą ciebie alfabetu (podstawowe myślenie jak programowanie działa i czym jest). 
• Projekty uczelniane / własne projekty podczas nauki albo poszerzenia wiedzy uczą ciebie sklejania zdań (potrafisz napisać po części swój własny program który działa, ale nie jest on idealny). Nie są to poprawnie gramatycznie sklejone zdania. Mają sens, ale są jednym, wielkim chaosem.
• Dzięki temu, że ukończyłeś studia i umiesz sklejać zdania, które po części mają sens dostajesz papierek że nauczyłeś się alfabetu. (tj. licencjat / tytuł inżyniera).

Dopiero praca / udzielanie się w projektach open-source uczy ciebie sklejania poprawnie gramatycznie zdań. 

 

2. Nie idziesz na studia i zostajesz samoukiem.

Wszystko to co powyżej, tylko że nie dostajesz certyfikatu znajomości alfabetu, przez co trudniej jest się przebić przez rekrutację (chyba że masz naprawdę solidne portfolio).

Wypowiadam się jako student informatyki, który za pół roku kończy studia inżynierskie. Nic mnie nauczyli. Jedyne co zawdzięczam studiom to to, że pokazali mi różne gałęzie informatyki oraz technologie. Matma na pierwszym roku zdana dzięki ściąganiu z aplikacji wolfram-alpha. Od początku studiów (czyli 3 lata) wszystkie projekty niemalże kopiuj wklej od znajomych z uczelni. Dosłownie prześlizguje się z semestru na semestr, byleby ten papierek mieć. 

Prawdziwe programowanie i pasję do programowania odkryłem tak naprawdę na początku tego roku. Nie wiedziałem wcześniej co na tych studiach robiłem. Jedyne co przez pierwsze 2.5 roku robiłem to tylko czekałem aż zajęcia się skończą. 

Jak masz jakieś pytania to wbij https://www.twitch.tv/vfujin . Streamuje codziennie po 4-6h, w przyszłym tyg będę miał ostry deadline więc będą dłuższe streamy. Nawet jak czat jest zaznaczony żeby była konwersacja po ang to śmiało pisz pytania po polsku x).

---

Najchętniej to bym został właśnie samoukiem, ale czy firma zatrudni programiste po licuem? Czy tylko umiejętności się liczą głównie. Umięjętności>wykształczenie czy odwortnie?

---

Sam mam kolege,ktory przerwal studia na AGH po 2 latach,dlatego bo dostal swietna oferte pracy za granica(zarabial na poczatku ok.20tys netto,teraz coraz wiecej).

---

Nikt nie odważy się zatrudnić potencjalnego pracownika który nie ma portfolio. 

Jeżeli nie masz papierka, to musisz mieć portfolio. Portfolio w postaci 1-2 skończonych programów, albo kilku stron internetowych powinno być wystarczające aby aplikować na stanowisko juniora. 

Co do projektów do portfolio to przede wszystkim wybierz sobie tematykę, którą lubisz. Skłoni Ciebie to do skończenia danego projektu. Możesz mieć 5-6 w pół skończonych projektów, ale pracodawcy będą myśleć, że pewnie natknąłeś się na trudniejszy problem i zakończyłeś "stchórzyłeś" , co jest oczywiście wielkim nie-nie dla Twojego wizerunku.

Też mam kolegę, który rzucił studia i zarabia bank, ale fakt, że miał głowę do programowania i samozaparcie. 

Fakt, że masz takiego kolegę to spora motywacja (przynajmniej dla mnie; mojego ziomka poczynania i sukcesy skłoniły mnie w końcu do spojrzenia w rzeczywistość i wzięcia się za siebie).

Wiadomo, ucząc się samemu będzie trudniej, bo nie będziesz wiedział gdzie zacząć, jaką strukturę obrać itp. Ja np. projekt który tworzę od 8 miesięcy przepisałem 3 razy, aby w końcu być zadowolony z czystego i logicznego kodu. Ale wiedza którą nabyłem podczas tych 8 miesięcy jest ogromna. 

Polecam Ci zacząć powoli czytać artykuły odnośnie programowania. Ja na początku czytałem codziennie jeden albo dwa przez prawie 3 miesiące (nadal czytam, ale już nie codziennie). Co prawda siedzę w branży webdev'a (frontend) która ewoluuje drastycznie, przez co musiałem sporo się naczytać aby nadrobić.

https://www.reddit.com/r/learnprogramming/

https://www.reddit.com/r/programming/

---

Hej. Jestem na informatyku (1 rok).

Masz bardzo rzeczową wypowiedź. Chcę ci więc zadać pytanie: co masz na myśli pisząc: "ściąganie z aplikacją wolfram Alpha"? Bo póki co mam kłopoty z analizą (jak możesz się domyślić).