Prawa autorskie do korzystania z grafik systemowych, emotikon itd.

pytanie zadane 12 lipca 2017 w Offtop przez Dash Nałogowiec (29,650 p.)

Cześć,

robię aktualnie aplikację której integralną częścią ( w zamyśle) jest 'udawanie' chatów różnych aplikacji i systemów operacyjnych, np. domyślnej aplikacji wysyłania sms'ów na IOSie i Androidzie, Messengera, WhatsAppa, Skypa itd..

W tym celu musiałbym użyć zarówno charakterystycznych elementów UI (np. górny pasek w IOS, navbar w androidzie), kształtu i koloru 'chmurek' pod textem, czcionki czy specyficznych emotikonek.

Jak wygląda sprawa praw autorskich? Wystarczy że delikatnie to pozmieniam (delikatnie inny kolor/kształt), może mogę tego używać bez kombinowania? Gdzie szukać informacji dot. licencji?

2 odpowiedzi

odpowiedź 12 lipca 2017 przez Patrycjerz Mędrzec (192,320 p.)

Prawo autorskie działa zawsze, bez względu na rodzaj utworu, jego autora oraz jakiekolwiek patenty. Wynika z tego, że elementy interfejsu też są chronione prawem autorskim, więc nie możesz ich ot tak wykorzystać (istnieje prawo cytatu, ale w podanej przez ciebie sytuacji trudno je wykorzystać).

Jeśli bardzo potrzebujesz upodobnić swój chat do innych, to możesz to zrobić na bazie upodobnienia, nie zaś bezwstydnego zżynania z czyjeś pracy. Jest pewna granica między kopiowaniem a inspirowaniem się i nie można jej złamać (choć jest ona czysto umowna i subiektywna).

komentarz 12 lipca 2017 przez Dash Nałogowiec (29,650 p.)

Prawo autorskie działa zawsze, ale są różne rodzaje licencji. O ile małe aplikacje mogą mieć restrykcyjne obostrzenia, zastanawia mnie jak wygląda sprawa z takim np. IOS. Jest np. dużo generatorów rozmów które korzystają z tego szablonu, stron internetowych na których wykorzystuje się zdjęcia z systemu itd. Zarówno Google jak i Apple zachęca do korzystania z 'ich' grafik i i 'ich interfejsu' (design guidelines). Zastanawia mnie czy jest gdzieś konkretny zapis w jakim celu można wykorzystywać systemowe GUI.

odpowiedź 13 lipca 2017 przez spamator12 Nałogowiec (28,230 p.)

to zalezy, wez obraz, zmien w nim jeden pixel i jest to juz inny obraz. Mialem kiedys o takie cos sprawe - nie jest to kopia, wiec masz spokoj (ale prawnik musi byc dobry :).

Jak kopiujesz caly interface to jest inaczej - bo jest to zbior elementow, podobny do innego zbioru elementow i tu juz moga byc problemu z nasladownictwem czyjegos 'stylu' - rozne interpretacje tego sa. Ale czesc firm chce abys korzystal z ich wzorcow (kojazenie z marka), wiec moze to przejdzie - musisz zrobic rozeznanie. Zawsze najpierw powinna byc prosba o usuniecie skopiowanych grafik (bo user mogl nie wiedziec, ze jest to kopia - ba nawet za nia zaplacic jak ktos podeslal to gdzies jako swoja), a dopiero potem akcja prawna. Wiecc jak by co powinniennes miec czas na reakcje.

komentarz 13 lipca 2017 przez Dash Nałogowiec (29,650 p.)

Chyba tak właśnie zrobię. Kopia z delikatną zmianą, ale jednocześnie w sposób który pozwoli mi się ewentualnie bronić że " to jest tylko podobne ! ". Dobrze wiedzieć że muszą mnie najpierw powiadomić, o to się właśnie bałem, że dostanę od razu pozew na xxx tysięcy.