Witam wszystkich serdecznie, mam tutaj takie zapytanie a raczej chcę się podzielić z użytkownikami tego forum oraz prosić o doradzenie w sprawie mojej przyszłości. Wszystko wygląda tak że zawsze chciałem być programistą, lubiłem to, robiłem bardzo powoli. Problem w tym że robiłem to i nie widziałem żadnego niemalże sensu w tym co robię, prócz tego że tworzę strony internetowe i to mi się jedynie podoba. Zawsze kręciło mnie stworzenie jakiegoś solidnego kodu dotyczącego jakiejś walidacji czy czegoś, ale gdy do tego się zabierałem w mojej głowie był zawsze brak pomysłów co zrobić z tym faktem. Po kilku godzinnych namysłach, zawsze odpuszczałem bo nie widziałem sensu w tym co robię. Bo zrobiłem raz jakiś projekt, to po tygodniu zapominałem o tym czego się nauczyłem. Teraz stoję przed dylematem, w ostatnim czasie składałem sobie komputer złożyłem, przez co polubiłem strasznie branżę związaną z, E12 ( tak w skrócie powiem ), i nie mam pomysłu co robić, programować chcę dalej by nie stracić tego co się uczyłem oraz chciałbym mieć jakiś pieniądz i możliwość rozwoju, bo jak wiadomo serwisant mi nie da takiej możliwości. Czuje że lubię komputery, składać je, testować ich możliwości i recenzować to jak działają według mojego zdania. Nie jestem fanem ani intela ani amd, i potrafię żwawym okiem powiedzieć co jak i czemu bym wybrał w komputerze, a przy programowaniu jak coś robię to mam pomysł w głowię, przeniosę go na "notatnik" no i dalej "no dobra, zrobiłem to co dalej", nie rozumiem jak ludzie męczą się latami nad jedną stroną robiąc w grupie, gdzie ja robiłem małą część kodu i działała... Czyli podsumowując lubię programować, ale nie czuję w tym powołania, a zależy mi na tym by się spełnić zawodowo i nie mieć problemów finansowych w przyszłości. Co mi byście doradzili, jest jakaś możliwość połączenia tego wszystkiego? Albo jakiś punkt pomiędzy ?