Witam,
od paru dni mam bardzo uciążliwy problem z laptopem. Mianowicie - zawiesza się całkowicie. I nie ma reguły w jakim momencie. Albo po włączeniu YouTuba, albo po kilkuminutowej przerwie w korzystaniu, kiedy korzystam z więcej zakładek w przeglądarce - po prostu, przy większym "wysiłku" ale nie zawsze. Czasami zatnie się po 3 minutach. Wygląda to tak, że ekran jest "zamrożony", kursor myszki normalnie działa, ale nie da się nic kliknąć i muszę wyłączyć go za pomocą przycisku zasilania. A kiedy go uruchamiam ponownie to nie łączy się z WIFI i jak próbuję połączyć się sam, to resetuje się karta sieciowa i dopiero łączy się po uruchomieniu "rozwiąż problemy". ale i nie zawsze. Ogólnie jest bardzo "zamulony" i przy ładowaniu stron, najdłużej trwa "czekanie na pamięć podręczną". Co najdziwniejsze system nie pozwala mi na odinstalowanie programów, tzn. nie uruchamia się lista programów. Mogę dojść do panelu sterowania > programy > programy i funkcje i na tym koniec, nigdzie dalej nie pozwala mi wejść (nie ma żadnych komunikatów). Wszystkie tego typu funkcje mi nie działają - jakakolwiek ingerencja jest udaremniona przez system
Postanowiłem zrobić wszystkie możliwe skany programami, które mi jeszcze zostały, bo większość odinstalowałem za pomocą Revo - to chociaż "działało" i albo się zacinał, albo nie znalazło niczego, oprócz problemu z kompatybilnością (Avast) i to by było na tyle. Pomyślałem, że pora na twardy reset i tutaj również bunt maszyn. Z zachowaniem plików osobistych dochodzi w w maxie do 11% i wszystkie zamiany cofają się wtedy automatycznie, a przy całkowitym czyszczeniu doszło aż do 2% i tak samo jak poprzednio. I tutaj mam ręce złożone, bo w środku laptopa jest czyściutko - bez zalań i kurzu. A działanie jego doprowadza mnie do szału, bo nie wiem kiedy się zatnie i nie mogę niczego zrobić, bo i tak tego nie skończę. Więc proszę Was o pomoc! Może ktoś ma jakieś rady/rozwiązania na mój problem buntowniczej maszyny 