Cześć !
Utworzyłem sobie pendrive'a z systemem windows 10 chcąc sformatować laptopa (2010 rocznik, oryginalnie win 7 Toshiba satellite a660 11-M), na którym aktualnie jest windows 10. Pendrive'a tworzyłem programem Rufus poprzez wcześniej ściągnięty obraz bezpośrednio od Microsoftu. Zaznaczyłem tam opcję dla starszych komputerów, pendrive został sformatowany etc etc, po restarcie komputera, ustawienia w BIOS'ie priorytetu na USB flash disk, pojawia się click any button to boot from USB, po kliknięciu klawisza komputer się restartuje i tak w koło Macieju. Próbowałem wgrać system na inny Pendrive - to samo, wkładałem do innnych portów USB - to samo. W takim razie wziąłem się za 7, kij tam z 10, utworzyłem sobie obraz dysku z płytki, na której mam 7, oraz znowuż Rufusem zrobiłem bootowalny pendrive - tutaj ciekawostka z płytki z której windows zawsze na tym komputerze sie odpalał. Tym razem inny błąd missing file Boot/BCD albo CBD już nie pamiętam, ale generalnie error. Ok, to natchnęło mnie aby sprawdzić pendrivy na innym komputerze - obydwa działają jak żyleta bez najmniejszych zarzutów na dość nowym stacjonarnym jak i na 2 laptopach podobnych roczników. Problem jest taki, że mój laptop ma dogorywający napęd cd i muszę to zrobić przez USB, dodam jeszcze, że emulacje USB mam włączoną i USB działają o czym świadczy działająca cały czas klawiatura, którą podpiąłem dla testów. USB też są raczej sprawne gdyż podczas działania komputera nigdy z nimi problemów nie było. Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem ? Z góry dziękuję na odpowiedź, pozdrawiam !!