Iść przed siebie, a po skończeniu jakiejś większej całości (klasy, funkcji, whatever) przeczytać cały kod i poprawić nie tylko estetycznie, ale szansa na jakieś proste optymalizacje też często się znajduje. To jest najpopularniejszy (jeśli nie jedyny słuszny) sposób pisania kodu, ale ja nadal mam z tym problemy, bo nie lubie patrzeć na mało seksowny kod :D Takie poprawki nazywają się refaktoryzacją - wygoogluj sobie.