cześć, moja sytuacja wyglada tak że po gimnazjum pojechałem zagranice bo sie akurat fucha trafiła, widok na zarobek i pojechaliśmy z kumplem we dwóch, on wczesniej zjechał na stałe a ja tam pracowałem prawie 6 lat, teraz wróciłem i mysle czy by nie wrócić do szkoły jakiej zaocznej i zrobić mature jednak, wszyscy w rodzinie mają i troche mi jednak glupio, myslicie że jest sens po tylu latach wracac do ksiażek? potrzebna mi ta matura?