Witam.
Jakiś tydzień temu zainstalowałem obok Windowsa Ubuntu 16.10 przy użyciu Wubi. Zainstalował się prawidłowo i działał normalnie, do wczoraj. Nagle po prostu przestał się uruchamiać. Po wybraniu opcji Ubuntu w GRUB pojawia się te fioletowe (?), puste okno ładowania i tak zostaje. Natomiast po wejściu w tryb odzyskiwania pojawia się coś takiego:
Próbowałem już wielu rozwiązań i nic do tej pory nie pomogło. M.in. próbowałem naprawić to za pomocą boot-repair-disk, bez skutku. Dołączam raport. Jak już system padł to trudno, zależy mi najbardziej na plikach, które się tam znajdowały. Pobrałem Ext2 Volume Manager oraz DiskInternals Linux Reader, aby dostać się do tych plików, ale nic nie znalazłem. Powinny fizycznie gdzieś na dysku być, chyba nie wyparowały mam nadzieję.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc w naprawieniu lub przynajmniej odzyskaniu tych plików.