front-end developer bez studiow

Question

Witam. Obecnie jestem na V semestrze studiów informatycznych i dopiero teraz zdałam sobie sprawę, ze nie są one dla mnie. Planuje przyszłą karierę jako front end developer za granicą i zauwazylam ze na studiach nie ma żadnych przedmiotów z web developingiem związanych. Czy studia to strata czasu skoro jestem samoukiem i lepiej się uczę w domu z Internetu? Czy pracodawcy patrzą na studia jesli chce się pracować w Anglii czy liczą się umiejętności ? Bo w tym czasie w ktorym uczę się budowy kabli i innych rzeczy niezwiązanych ze stronami internetowymi lepiej chyba pouczyć się front endu? Proszę o Wasza opinie/doswiadczenie

Answer 1

Skończ ten licencjat:)

Za granicą cenią wykształcenie choćby na BSc. Możesz być frontendowcem nie interesując się sieciami. Ale nie możesz być dobrym frontendowcem, jeśli się na nich choć trochę nie znasz. A chociaż poglądowe rozróżnianie typów kabli to też podstawy wiedzy o sieciach. Tak samo możesz być frontendowcem nie interesując się ogółem informatyki, ale pytanie jakim wtedy będziesz:)

Comments

 Możesz być frontendowcem nie interesując się sieciami. Ale nie możesz być dobrym frontendowcem, jeśli się na nich choć trochę nie znasz.

Ale do czego mi ta wiedza potrzebna?

---

Choćby do tego że praca frontendowca to nieustanna obsługa i optymalizacja tego co przechodzi przez sieć, jak, gdzie i w jakiej ilości, żeby strona działała płynnie i szybko. Nie musisz się tym przejmować do pewnego poziomu.

---

Czy potrzebuję wiedzy z zakresu sieci komputerowych, żeby nie zapychać request poola na HTTP/1.1? żeby zoptymalizować stronę pod HTTP/2 i server push? żeby użyć websocektów? IMO wystarczy znać podstawy protokołu HTTP i dosłownie 3 zdania o TCP/IP.

Dopuszczam jeszcze możliwość, że nie jestem dobrym front-end developerem.

---

No przecież to co wymieniasz to pewna wiedza z sieci komputerowych, może i totalne podstawy w stosunku do ogółu dziedziny, ale wbrew pozorom wcale nie oczywiste dla osób całkowicie zielonych. Plus wymieniasz to, z czego korzystasz, a nie to, co jeszcze wiesz:)

---

No przecież to co wymieniasz to pewna wiedza z sieci komputerowych, może i totalne podstawy w stosunku do ogółu dziedziny, ale wbrew pozorom wcale nie oczywiste dla osób całkowicie zielonych.

To są podstawy, których można się nauczyć jednego popołudnia. Wystarczy zrozumieć, dlaczego powstał protokół HTTP/2. Nie wiem po co komu tutaj studiowanie sieci komputerowych. 

Plus wymieniasz to, z czego korzystasz, a nie to, co jeszcze wiesz:)

Jeśli czegoś nie wymieniłem - z chęcią się dowiem