Za jakiego programiste się uważasz?

pytanie zadane 23 grudnia 2016 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez hoktaur Pasjonat (22,250 p.)

Proponuje najpierw sięgnąć do kursu MYSQL p. Mirka (pomiędzy 21:35-23:10 ):

https://www.youtube.com/watch?v=P2YT9PvflUM&list=PLOYHgt8dIdoymv-Wzvs8M-OsKFD31VTVZ&index=2

Potem mam pytanie jak wami idzie klepanie kodu (nie ważne w jakim języku), czy tak jak mi opornie czy klepiecie kod jak pełen prof koder ??? Wiem że pytanie jest 'zaczepne' ale liczę na super długie odpowiedzi ...

komentarz 24 grudnia 2016 przez hoktaur Pasjonat (22,250 p.)

Oki THX za otrzymane odpowiedzi ale spróbuje trochę nakierować: nie do końca chodzi mi o jakość kodu tylko sam sposób pisania.

Ja osobiście mam tak jak na filmiku (od początku do końca) czasem siedzę sobie w fotelu, leże na łóżku czy gdzie tam jest trochę miejsca i dokładnie jak na początku wszystko idzie gładko (im haking Pentagon ) potem dopisuje coś i nagle oczy na wierzchu, normalnie mam ochotę krzyknąć WTF na całą okolicę zaglądam do dokumentacji przeglądam googla i fora a potem jest jak na końcu filmu (no no no .... delete delete ...) i utknąłem w jednym miejscu potem spie niespokojnie nie mogę myśleć o niczym innym (chyba jestem uzależniony ) tylko o tym problemie w końcu prędzej czy później rozwiązuje i proces zaczyna się od nowa, ale od czasu do czasu stwierdzam hmm.. ale to spierdzieliłem i żeby iść dalej muszę przebudować część kodu (czasem całkiem sporą) i tak dalej .....

.... więc pytanie jest proste CZY TO JEST NORMALNE a może to ja przesadzam???

komentarz 24 grudnia 2016 przez xandros Nałogowiec (29,450 p.)

Odnośnie podsumowania tego skecza:

Tron był całkiem realistycznie zrobiony pod tym względem. Nie było slajdów, tylko prawdziwy terminal.

5 odpowiedzi

odpowiedź 23 grudnia 2016 przez Evelek Nałogowiec (28,960 p.)
wybrane 24 grudnia 2016 przez hoktaur

Najlepsza

Ja w formie nauki np. przy klasach pochodnych w C++ stworzyłem z 10 różnych programów, z funkcjami z poprzednich tematów takimi jak przeciążanie operatorów, dynamiczne klasy, dynamiczne alokowanie pamięci, funkcje zaprzyjaźnione itd. Jako, że klepie kod identyczny jak jest w książce uważam, że w pewnym stopniu podchodzę do tego profesjonalnie, co jest bardzo ważne w późniejszej karierze zawodowej, bo uczy dobrych nawyków. :) A jeśli chodzi o tempo pisania... Siadam, piszę jeden program...robie sobie przerwę...pisze kolejny...i tak leci. :)

komentarz 24 grudnia 2016 przez hoktaur Pasjonat (22,250 p.)

Czy pisząc program masz na myśli cały program czy konkretnie jakiś problem który w nim zachodzi a może jakąś funkcje?

komentarz 24 grudnia 2016 przez Evelek Nałogowiec (28,960 p.)

Cały program, który się składa z 300-500 wierszy pisanych w formie edukacyjnej, bo cały czas się uczę jeszcze C++. Rozwiązując jeden problem/algorytm w programie zazwyczaj pojawia się następny, więc wolę od razu się nim zająć niż odkładać go na później.

komentarz 24 grudnia 2016 przez Evelek Nałogowiec (28,960 p.)

Nawiązując jeszcze do twojego komentarza pod twoim pytaniem co go dopisałeś godzinę temu: Bardzo często tak mam, że idzie na początku gładko a potem nagle tak jak to ująłeś "wielkie wtf" i nie wiem jak to ugryźć. Dlatego logiczne myślenie w programowaniu jest bardzo ważne. Nie każde rozwiązanie przychodzi od razu. Niektóre problemy odkładam na później, a w tym czasie zajmuje się czymś innym. A niektóre problemy rozwiązuje w szybkim czasie i pozwala mi to ukończyć dany program od razu. Te nierozwiązane problemy zostają oczywiście w glowie i jak nie mam o czym myśleć np. przed snem to myślę o tym problemie i czasami nawet tak miałem, że pomysł wpadał i jeszcze w nocy kompa odpalałem i dopisywałem aby mi do rana nie zapomniało się. :)

odpowiedź 23 grudnia 2016 przez Boshi VIP (100,240 p.)

Każdy klepie kod na takim poziomie jakim się jest. Jeden będzie klepał nie patrząc na nic, oby działało, a inny zanim ruszy pierwszą linijkę prawdziwego kodu, przemyśli projekt, rozrysuje diagramy w UMLU, napisze odpowiednie testy i na końcu zacznie pisać kod właściwy.

komentarz 23 grudnia 2016 przez hoktaur Pasjonat (22,250 p.)

No tak ale nie do końca takie było pytanie ... chodziło mi jak wam idzie

odpowiedź 23 grudnia 2016 przez TheFunny Gaduła (3,420 p.)

odpowiedź 24 grudnia 2016 przez manjaro Nałogowiec (37,390 p.)

odpowiedź 24 grudnia 2016 przez operator Stary wyjadacz (10,920 p.)

Za programistę może uważać się ten kto potrafi sprzedać kod.

3	komentarz 24 grudnia 2016 przez surfeliza Stary wyjadacz (11,260 p.) osoby, które tworzą z pasji nie mają prawa nazywać siebie programistami? Osoba, która potrafi sprzedać kod to po prostu dobry sprzedawca

komentarz 24 grudnia 2016 przez operator Stary wyjadacz (10,920 p.)

Mogą ale oszukują siebie. Mylisz pojęcia.

2	komentarz 24 grudnia 2016 przez Boshi VIP (100,240 p.) Większej bzdury nie słyszałem. Ktoś trzaska stronki za 100 zł na WP i jest programistą.. ja pierdo.... co za debilna teza.

komentarz 24 grudnia 2016 przez operator Stary wyjadacz (10,920 p.)

No Twoja.

komentarz 24 grudnia 2016 przez Boshi VIP (100,240 p.)

Rozumiem, że ci argumentów brakuje

komentarz 24 grudnia 2016 przez operator Stary wyjadacz (10,920 p.)

Do Twojej funkcji ;D

komentarz 24 grudnia 2016 przez hoktaur Pasjonat (22,250 p.)

Wiem że to nie na temat mojego pytania ale też się przyłącze i kim jest osoba:

- robiąca rzeźby których nie sprzedaje?

- elektronik który tworzy różne projekty a ich nie sprzedaje?

- rzeźnik który je swoje wyroby nie sprzedając ich?

itd.

ja bym ich nazwał amatorami danej dziedziny (czy to rzeźbiarz amator albo elektronik amator itp.) ale nie w sensie że źle coś robią (często ludzie powtarzają ale z ciebie amator) a tak to są osoby które robią coś dla siebie lub dla bardzo wąskiego grona...

Więc na koniec jeszcze kim jest profesjonalista według was?