Siedzę już w C++ prawie 8 miesięcy i może to trochę mało czasu w nim przesiedziałem, ale coś wiem o tym jeżyku. Czuję również, że C++ jest językiem głowie dla Windowsa bo kiedy widzę co trzeba zrobić np. dla Linuxa żeby tylko przenieść kod z Windowsa na Linuxa albo różnica w zapisywaniu niektórych komend to taka myśl sama się narzuca.
Nic nie trzeba robić, wystarczy przenośny kod To znaczy nie używać systemowych bibliotek (typu WinAPI), nie używać funkcji system, używać przenośnych bibliotek i frameworków, np. SFML i Qt, a na końcu skompilować taki sam kod na obu systemach.