Programowanie - czy jest sens?

pytanie zadane 8 grudnia 2016 w Offtop przez Alterwar Dyskutant (7,650 p.)

Witam,

chciałbym poznać zdanie ludzi doświadczonych w programowaniu. W tej wypowiedzi oddaję tylko i wyłącznie moją subiektywną opinię, dlatego też proszę o jak najbardziej merytoryczną dyskusję, abym mógł z niej wyciągnąć jak najwięcej.

Programowania uczę się od ponad 3 lat. Konkretnie mogę powiedzieć, że w moim odczuciu dobrze sobie radzę z frontem. Dodatkowo ostatnią zacząłem bardzo duży nacisk kłaść na naukę js, ale również próbuję php.

No i w tym momencie moje pytania. Wiadomo, że nic nie przychodzi łatwo, jednak powoli zaczynam odczuwać pewien rodzaj zniechęcenia. Do tego co robię podchodzę bardzo sumiennie, jednak nie mydląc sobie oczu, wydaję mi się, że chyba nie każdy może być programistą - mowa tu o mnie. Poszedłem na studia informatyczne, które jak nie zawsze dają efekty takie jakbyśmy chcieli. Oczywiście, jeśli nic się nie robi po uczelni na własną rękę. Ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że poświęcam ogrom czasu. Potrafię siedzieć nad jakimś totalnie absurdalnie prostym problemem cały dzień. Ale czy to ma sens? Niedługo skończę licencjat. Mam pracę, która wbrew pozorom nie jest satysfakcjonująca. Miałem uczyć się frontu - robię wszystko inne, co niekoniecznie przekłada się na wiedzę praktyczną. Wydaję mi się, że potrzebuję mentora, która będzie w stanie mnie prowadzić. Przez bardzo długi czas mówiłem sobie, że wszystko da się nauczyć itd. Jeśli patrząc na czas przyswajania wiedzy, a wiedzę która posiadam nie jest to zbyt satysfakcjonujące.

Nie liczę, że mi powiecie - "słuchaj, chrzań to programowanie" lub "dasz radę, potrzeba czasu". Chciałbym raczej się dowiedzieć czy ktoś był w podobnej sytuacji, gdzie zna osoby, które robią wszystko od ręki, a inne mimo dużego zaangażowania dostają w zamian znikome efekty.

Co wy byście robili na moim miejscu? W zakończeniu chciałbym dodać, że strasznie lubię front, sprawia mi to mega przyjemność i nie jest to dla mnie przymus. Wiele osób w czasie który ja rozwiązuję jakiś problem, albo zrobili to bardzo szybko, ale po prostu mieli to w... gdzieś. Jedno mogę powiedzieć na pewno. Cholernie mocno dążę do celów sobie stawianych.

Proszę o merytoryczne wypowiedzi.

komentarz 8 grudnia 2016 przez QizmoPL Stary wyjadacz (11,440 p.)

Moze przezucisz sie chwilowo na inny jezyk, albo inny sposob dzialania, zamiast www to unity w js, zawsze jakas odmiana

komentarz 8 grudnia 2016 przez Alterwar Dyskutant (7,650 p.)

Raczej chodzi o ogół. Ogół programowania. Przerzucałem się już na C#. Kwestia jest raczej przyszłościowa. Czy inwestować w naukę programowania, która daje DLA MNIE bardzo słabe efekty. Jest to świetny pomysł na życie i chciałbym być zawodowym koderem, ale tak jak wspomniałem wcześniej. Nie wiem czy przypadkiem nie mydlę sobie oczu, zamiast przerzucić się na całkowicie coś niezwiązanego z programowaniem.

Dlatego też chciałem posłuchać co mają inni dopowiedzenia. Wiadomo, że wybór należy do mnie, ale często jest tak, że może ktoś podrzuci jakąś sensowną myśl.

komentarz 8 grudnia 2016 przez QizmoPL Stary wyjadacz (11,440 p.)

Zrob sobie przerwe dobry miesiac, zaczniesz na nowo z czystym umyslem, na twoim miejscu dalej bym sie rozwijal

5 odpowiedzi

odpowiedź 8 grudnia 2016 przez czerxwloskiego Użytkownik (640 p.)

Słuchaj. Miałem w liceum kolegę, który zawsze był za mną z kodowaniem. Ja robiłem coś szybko i skutecznie, a on grzązł w błocie. No i co? Teraz zaledwie 2 lata później, przykłada się na studiach ile wlezie i jest lepszy ode mnie. Myślę, że to zależy od ilości godzin spędzonych nad różnymi typami problemów. Co do pracy. Nie ma co się starać, gdzieś gdzie po prostu nie chce Ci się robić, bo tego nie lubisz. A jeśli programowanie najpierw sprawiało Ci przyjemność, to znaczy, że to lubisz, a teraz dopadło Cię, albo przesilenie, bo robisz już to tak długo, że nie odczuwasz "tego czegoś". Ale tak jest w każdej pracy. Jest lepiej i gorzej. Grunt, żeby przez caly czas nie było tragedii...

komentarz 8 grudnia 2016 przez Alterwar Dyskutant (7,650 p.)

Wydaje mi się, że poniekąd masz rację. Myślę, że zmiana otoczenia pracy dałaby bardzo dużo. Jeśli ktoś zauważałby moje ambicję i inwestował we mnie ( tj. dawał zadania mimo, tego że idzie dość ciężko) to prawdopodobnie satysfakcja mogłaby powoli zmierzać ku górze :)

odpowiedź 8 grudnia 2016 przez Philip Bywalec (2,320 p.)

odpowiedź 9 grudnia 2016 przez Maciej Fras Użytkownik (840 p.)

Cóż moim zdaniem w takiej sytuacji powinieneś chociaż w jakimś stopniu zdystansować się do tego tematu i go odstawiać na np.2 tygodnie. Po prostu chwilowo sobie odpuść, zrób sobie jakąś małą przerwę i znajdź zajęcie kompletnie nie związane z tym co robisz.Zależy co lubisz-nwm,idź na imprezę,poczytaj ksiązki czy coś takiego.Wtedy na pewno spojrzysz na to wszystko od innej strony.Życie się jeszcze nie zawaliło,najważniejsze jest do,że lubisz to co robisz.A co do tego,że jedni robią coś błyskawicznie,a ty nie - wiadomo,że różnym ludziom równe rzeczy przychodzą inaczej,ale na pewno sumienna pracą będziesz stawał się lepszy w tym co robisz.Zauważyłem to np. w szkole.Kiedy moi koledzy(no w sumie to min.koleżanki :) uczyli się wszystko przychodziło im jak pstryknięcie palcem,aczkolwiek mi było ciężko,nie potrafiłem ogarnąć niektórych nawet prostych rzeczy.Aczkolwiek po pewnym czasie ja zacząłem wszystko dobrze rozumieć,a oni zaniedbali swoje naturalne zdolności, po kilku latach zyskałem nad nimi przewagę,a teraz - ogłupieni przez (min) różne głupie social media wręcz nie mogą mi dorównać.

komentarz 9 grudnia 2016 przez Alterwar Dyskutant (7,650 p.)

Dzięki za cenny komentarz ;)

odpowiedź 9 grudnia 2016 przez niezalogowany

No ja tak miałem, przez 12 lat uczyłem się programowania. I w końcu uznałem, że to nie dla mnie i zmieniłem branżę i robię coś innego. Straciłem zdrowie od siedzenia przy komputerze, jestem po 2 operacjach kręgosłupa obecnie. Jeżeli nie czujesz programowania, po protu tego nie rób. Nie wszystko wszystkim musi pasować. Lepiej szukać czegoś, co idzie, niż na siłę ciągnąć coś, co jest modne, rodzice tak chcą i w ogóle.

komentarz 9 grudnia 2016 przez Alterwar Dyskutant (7,650 p.)

Trafne przemyślenia :) Kłopot jest w tym że ja chcę, ale nie idzie :)

komentarz 10 grudnia 2016 przez niezalogowany

@Alterwar: No chcę, chcę. A ja chcę tańczyć w balecie.

Musisz rozeznać czy chcesz i możesz czy tylko chcesz. Jak tylko chcesz, to cóż poradzić…

Rozeznać musisz sam albo z kimś bliskim znającym się. Przez sieć nikt ci nie powie.

odpowiedź 8 grudnia 2016 przez spokojny Nałogowiec (28,630 p.)

Jak lubisz frontend to chyba oczywiste jest że wpierw HTML5.1, CSS3, ES6 do tego możesz jakiś framework ogarnąć Angular, React lub Node.js. Osobiście do backendu wolę Pythona i Django.

Pokaż 7 poprzednich komentarzy

komentarz 8 grudnia 2016 przez Codexter Użytkownik (990 p.)

Napisz skąd jesteś... ;) Ja z Krk.

komentarz 9 grudnia 2016 przez Alterwar Dyskutant (7,650 p.)

Łódź ;)

1	komentarz 9 grudnia 2016 przez Codexter Użytkownik (990 p.) No cóż, gdyby Kraków, to może mógłbym pomóc w zmianie środowiska pracy Niemniej, powodzenia chłopie! Idziemy pod prąd! :)