Witam, moim problem są zaległości w nauce z Matematyki :/
Pokochałem ten przedmiot dopiero w 3 klasie gimnazjum, niestety było już trochę za późno, wiele nadrobiłem i ostatecznie napisałem egzamin z Matematyki na 95% (jeżeli to cokolwiek znaczy) i zdecydowałem się na pójście do klasy o profilu matematyczno-fizycznym.
Podczas nowych tematów wychodzi mi brak trochę bardziej elementarnej wiedzy która niestety jest ciężka do nadrobienia ze względu na ogrom nowego materiału z którym również nie mogę być do tyłu.
Czy są jakieś metody na "ułatwienia sobie" pracy nad brakami ? Pozdrawiam