Filmem który oglądałem już kilka razy i na pewno jeszcze nieraz obejrzę jest "Zielona Mila". Przede wszystkim niesamowita gra Toma Hanksa, który btw. jest moim ulubionym aktorem oraz wzruszająca historia do której po prostu lubię często wracać. Z dużą przyjemnością powracam także do "Incepcji", ale to głównie dlatego, że fascynuje mnie tematyka snów, także świadomych snów (Polecam wyguglować, jak ktoś nie wie co to jest). Serdecznie polecam także film "The Peaceful Warrior", polski tytuł to chyba "Siła spokoju". Gra aktorska może nie jest powalająca, ale film w ciekawy sposób opowiada o potędze życia w teraźniejszości.