Linux w maszynie wirtualnej.

pytanie zadane 11 września 2016 w Systemy operacyjne, programy przez Aleks Marchelak Nowicjusz (160 p.)

Szukałem ostatnio na YT poradników dotyczących instalacji linuxa, na różnych forach czytałem których jest najlepszy, w sumie to każdy ma inny gust i nie doszedłem do wniosku który wybrać. Zdecydowałem się na ubuntu 16.04.01, jednak napotkałem się na problem, że system ostrzega przy instalacji że zostaną wyczyszczone wszystkie dyski więc zrezygnowałem. Zapomniałem dodać że oczywiście chodzi o maszynę wirtualną "VirtualBox". Więc wracając do pytania chciałem się dowiedzieć która wersja linuxa jest najodpowiedniejsza. Chciałbym głownie go używać aby poznać ten system operacyjny oraz pobawić się terminalem. Którą wersję polecacie? Jakby ktoś mógł jeszcze po krótce opisać jak powinna wyglądać instalacja i z czym ona się wiążę? Z góry dziękuję za Wasz czas i okazaną pomoc!

komentarz 14 września 2016 przez manjaro Nałogowiec (37,390 p.)

Zdecydowałem się na ubuntu 16.04.01

Najgorszy możliwy wybór. Dla totalnie początkujących już lepszy jest Mint. Równie łatwy w obsłudze a bardziej dopracowany.

4 odpowiedzi

odpowiedź 11 września 2016 przez sebeks Mądrala (5,300 p.)
edycja 11 września 2016 przez sebeks

Jeśli zainstalujesz wirtualną maszynę (np. Virtual Box) to w niej tworzysz wirtualny komputer, któremu oddajesz cześć własnej pamięci RAM, a jego dysk twardy jest tak naprawdę plikiem na Twoim rzeczywistym dysku twardym. Instalujesz Linuxa z obrazu płyty w tej wirtualnej maszynie i wtedy Linux instaluje się do do wewnątrz tego pliku. To jest łatwe.

Ja korzystałem z tego poradnika: https://www.youtube.com/playlist?list=PL3pH4hKPTCS20crHlkNS864KiBwVqGoc7

Potem okazał się, że mój laptop słabo sobie radzi z win10, Vboxem i Linuxem, więc zdecydowałem się na bezpośrednią instalację po tym jak w pewnym wydawnictwie udostępniono ebooka o Linuxie Mint. Teraz 80% czasu siedzę na Linuksie, bo mi W10 zamula ;) i jestem zadowolony.

edit: a o tym co później tu masz link, też nieco nieaktualny, ale poznasz schemat działania. https://www.youtube.com/watch?v=9jy_hd3A4g0

edit 2: do samej zabawy z terminalem możesz na przykład utworzyć sobie pendrive bootowalny, który odpali Ci linuxa bez instalowania go. Jest opcja, by na tym pendrive utworzyć jakiś plik i wtedy zmiany jakie dokonasz w tym linuxie zostaną zachowane, ale nie bawiłem się w to, bo zależało mi na działaniu w Linuxie.

komentarz 14 września 2016 przez Aleks Marchelak Nowicjusz (160 p.)

Dziękuje za opinie i odpowiedź, zapoznałem się z linkiem który mi wysłałeś i bardzo dziękuję, mam jednak jeszcze jedno pytanie. Zdecydowałem się na mint'a no i zgrałem sobie obraz na czystą płytkę, odpalam maszyne z tej płytki i mam problem bo wyświetla mi się pulpit mint'a z płytką "install mint", więc klikam i tu jest problem. Podążając drogą instalacji natrafiam na to: http://prnt.sc/ci1ec6 . Nie wiem co powinienem tutaj wybrać, na tym poradniku z Youtube była troszkę inna ta 1 opcja. Z góry dziękuje! :D

1	komentarz 21 września 2016 przez efiku Szeryf (75,160 p.) Jesteś w maszynie wirtualnej, cokolwiek wybierzesz nie wpłynie na twój główny system, spokojnie :) 1 ) dla nowicjuszy opcja 1 2) dla chętnych się rozwijać, opcja ostatnia :) Spokojnie, baw się dobrze. Po to są maszyny wirtualne.

komentarz 21 września 2016 przez Aleks Marchelak Nowicjusz (160 p.)

Dzięki za pomoc! Co masz na myśli w punkcie 2?

komentarz 21 września 2016 przez efiku Szeryf (75,160 p.)

"Użycie innego rozwiązania" - czyli manualne partycjonowanie ;)

odpowiedź 11 września 2016 przez Kamil Naja Nałogowiec (27,410 p.)

odpowiedź 11 września 2016 przez nauwalis Mądrala (7,350 p.)

odpowiedź 21 września 2016 przez sebeks Mądrala (5,300 p.)

Odpisuję późno, bo to forum nie weszło do mojej codziennej rutyny jeszcze.

W tym miejscu ze screenshota ("rodzaj instalacji") trzeba wybrać użycie innego rozwiązania, gdzie dalej będziemy wybierać jak wielka ma być partycja główna /, partycja SWAP i partycja /home i potem dalej leci instalacja.

U mnie partycja główna dostała 30GB, partycja SWAP chyba 4GB, a partycja /home dostała resztę czyli około 68GB. Przy czym ja też bałem się, że przy bezpośredniej instalacji mogę coś skasować. Dlatego przed instalacją Linuxa zmniejszyłem w Windows partycję C: o 100GB tworząc właśnie tyle wolnego miejsca na dysku (takiego poza partycjami).

Prawie całą wiedzę czerpałem z książki Linux Mint Essentials, no i z google.