Od kilku dni chodzi mi po głowie pytanie: Czemu używa się JS do backend'u?
Załóżmy, że w szufladzie(serwer) mamy łyżki(PHP, ruby, ...) i widelce (JS). Rozumiem że w przypływie nieokiełznanego artyzmu ktoś mógł stwierdzić, że widelce mogą być równie dobrze łyżkami (tylko trzeba je odpowiednio powyginać). Obserwując taką sytuację zrodziły się w mojej głowie następujące pytania:
1. No jasne że można, ale w sumie po co?
2. Czy wygięte widelce są w czymś lepsze od łyżek? A jeśli tak to w czym?
3. Czy zmniejszając ilość typów sztućców odciążymy naszą szufladę ułatwiając smakoszom dostęp? Czy może spowoduje to zamianę łyżek większą ilością widelców co doda nam tylko pracy, a szuflada nadal będzie się obrywać?
4. Czy warto uczyć się używania przestarzałych łyżek, skoro najnowszą modą są widelce?
**PS**
a) Wiem że pytanie pojawiało się już w wielu miejscach, lecz zawsze odpowiedzi były spłycone, artykuł był zmanipulowany przez emocje autora do tematu czy po prostu nie odpowiadał na postawione pytania. Rozmawiałem też z kilkoma ludźmi o temacie, ale odpowiedzi... były spodziewane (php-owiec twierdził że to bez sensu, a znajomy od frontend'u zachwalał pod niebiosa).
b) Jeżeli znacie jakieś dobre książki/artykuły/whateva które przybliżyły by mi sprawę prostym językiem, to proszę o linkowanie :)