Programowanie, tak jak grafika czy komponowanie muzyki - to sztuka, więc czemu kobiety nie miałyby brać w tym udziału? Znałem jedną dziewczynę, która programowała (a nie była tylko "testerką") i szło jej bardzo dobrze. Lubiła męskie towarzystwo. Niestety to co zaobserwowałem - ubierała się bardziej jak faceci (spodnie moro... itp.), a chętniej widziałbym ją w sukience :) No cóż, płeć mózgu. Jest wiele kobiet, które mają męską płeć mózgu, tak jak i wielu facetów, którzy mają płeć mózgu żeńską. To nic złego, wręcz przeciwnie :) Polecam książkę "Mind wide open".
Ale jeśli chcesz być typowym informatykiem - nie polecam. To taki wyrobnik od wszystkiego. Nie lubię zresztą tego słowa. Dzisiaj wg mnie lepiej być albo typowym sieciowcem, programistą, bazodanowcem itd. a nie informatykiem :D