Humanista a początki w IT?

Question

Siemka, chciałbym się was poradzić jak mogę zacząć na poważniej swoją przygodę z IT, już piszę co i jak :)

Mam 23 lata, jestem po filologii hiszpańskiej z portugalskim, obecnie będę na ostatnim roku z magisterki stosunków międzynarodowych. Moją domeną jest hiszpański,portugalski, rumuński. Angielki jest bo musi być. Akurat mam tak,ze lepie znam hiszpański i portugalski niz angielski, to bedzie spory problem? ;)
Obecnie też jestem na stażu w korpo z językami obcymi, też i jestem lektorem w szkole językowej.

Jeśli chodzi o informatykę, jedyne co mam wspólnego to moje własne zainteresowania w domu. Przyzwoicie ogarniam popularne dystrybucje linuxa w użytku domowym, bawiłem się też nieco w pisanie stron internetowych, od html5, css3, javascript, mysql i tym podobne, aby zobaczyć co to jest.

Bardziej jednak mnie interesuje chyba administracja serwerów, kwestie bezpieczeństwa w sieci. Nie mam pomysłu jak mogę zacząć i czy od razu nie będę skreślony przez to,że jestem spoza świata IT. Bo jak nie patrzeć nie mam ani studiów, ani certyfikatów, tylko zainteresowania i szczere chęci...

Rzecz w tym,że nawet gdybym poczytał nieco mądrych książek, nie zmieni to faktu,że nie mam formalnego przygotowania. Jak zacząć zakładając,że już bym się pouczył. Wolę wiedzieć na przyszłość czy mam jakieś szanse, nie ze względu na wiedze lecz mój status.

A jeśli tak? Od czego zacząć, gdzie próbować pierwszych stażów, praktyk, jako kto?

Trzymajcie się :)

Answer 1

Cytuje mniej więcej słowa które ktoś kiedyś napisał na tym forum: "od angielskiego w tym zawodzie nie uciekniesz" oraz "programowanie to w większości sport indywidualny i bardziej nauczysz się sam mając chęci"

Answer 2

Wiesz, jak to ładnie określiłeś, zainteresowania i szczere chęci to już bardzo dużo. Jeżeli interesuje cię administrowanie serwerami, to powinieneś znać konsolę Linuksa co najmniej tak dobrze jak angielski. Przy czym nie tylko same polecenia powłoki, ale też pisanie skryptów, różne narzędzia itp. Postaw sobie na własnym komputerze maszynę wirtualną, skonfiguruj i zainstaluj sobie np. Ubuntu Server i się ucz. Po prostu stawiaj różne usługi w takim zamkniętym środowisku.

Niechęć do angielskiego może być problemem, bo serwer najlepiej mieć po angielsku. Dlaczego? To proste - jak coś ci nie wyjdzie, coś sknocisz, to konsola wyrzuci jakiś błąd. Gdy masz komunikat po Polsku to wielce prawdopodobne, że będziesz dłużej szukał pomocy w sieci. Taka mała rada. Po prostu dostęp do materiałów jest w większości po angielsku, nikt tego nie tłumaczy, bo już nie ma po co. Polskie materiały bardzo często ( nie zawsze) są już nieaktualne. Jeżeli cię to kręci, to może jakieś praktyki jako administrator.

Poszukaj ofert, one cały czas się pojawiają.Powodzenia

Answer 3

Z sieci komputerów polecam kanały Eli the computer guy oraz uw-team.org . A jeśli chodzi o certyfikaty to tak jak mówili wcześniej, nie są najważniejsze ale jeśli chcesz mieć to zrób te od cisco :)

Answer 4

Akurat mam tak,ze lepie znam hiszpański i portugalski niz angielski, to bedzie spory problem?

Nie będziesz miał problemu aby zrozumieć dokumentacje czy tutoriale.

Bo jak nie patrzeć nie mam ani studiów, ani certyfikatów, tylko zainteresowania i szczere chęci...

Piszesz przecież, że jesteś po filologii.

Kierunek studiów nie ma znaczenia.

Zrób sobie certyfikat CCNA, opanuj dobrze Linuksa, poczytaj o protokole HTTP.

Przyzwoicie ogarniam popularne dystrybucje linuxa

Kup sobie najtańszego VPSa (ja płacę 150 zł za rok) i konfiguruj go... I rób wszystko w bashu. Skakać po dystrybucjach nie ma co.

Answer 5

Możesz spróbować pójść na taki kierunek nie stricte informatyczny. Np elektroniczne przetwarzanie informacji na UJ albo cos w tym stylu. Można to nazwać "informatyką dla humanistów", bo masz trochę programowania, trochę projektowania graficznego, ale i kilka humanistycznych wtrąceń, typu prawo własności intelektualnej czy stylistyka. Ludzie po tym kierunku naprawdę fajną prace znajdują, ale oczywiście samemu też trzeba mieć wkład w samodokształcanie