Linux - użytkowy, windows - programowanie

pytanie zadane 22 czerwca 2016 w Systemy operacyjne, programy przez Matheyas Obywatel (1,520 p.)

Chciałbym korzystać z linuxa w celach użytkowych, a windowsa 7 w celu programowania (początki obiektówki).

1) Czy dobrym wyjściem jest pierwsza instalacja linuxa, a później win7 na oddzielnej partycji? Zamiast tworzenia wirtualnego systemu?

2) Czy szybkie jest przełączanie się między systemami?

3) Czy muszę tworzyć dodatkowe partycje (lubię mieć wszystko poukładane), na pliki poszczególnego systemu?

4) Czy takie połączenie ma racje bytu?

5) Ubuntu nadal jest na topie? czy może istnieje inna lepsza wersja okienkowa, nadająca się do moich celów?

komentarz 22 czerwca 2016 przez Patryk Krajewski Nałogowiec (26,170 p.)

Ale po co instalować windows 7 do programowania?

komentarz 22 czerwca 2016 przez C☺ndzi Stary wyjadacz (12,100 p.)

Bo pewnie c++ builder, skoro kolega jest na obiektówce Zelenta. Dodatkowo niezastąpiony Visual Studio ;)

komentarz 22 czerwca 2016 przez Matheyas Obywatel (1,520 p.)

Bo chcę pisać dla windowsa. Chyba korzystniej jest pisać w docelowym środowisku?

komentarz 22 czerwca 2016 przez Patryk Krajewski Nałogowiec (26,170 p.)

Visual Studio jest też chyba na linuxa.

Jeśli masz zamiar pisać na windowsa to chyba lepiej pisać na nim.

komentarz 23 czerwca 2016 przez Eryk Andrzejewski Mędrzec (164,260 p.)

Nie ma Visual Studio na Linuksa, jest tylko Visual Studio Code.

A po co kierunkować się na jedną platformę? Nie lepiej tworzyć programy/gry, które po skompilowaniu na odpowiednich platformach, będą działały w odpowiednich środowiskach?

Do tego wg mnie, programowanie na Linuksie jest o wiele wygodniejsze.

C++ Builder 6?! Jak można z tej staroci jeszcze korzystać…

VS nie jest niezastąpiony, ja jakoś go nie używam i mam się dobrze

komentarz 23 czerwca 2016 przez Patryk Krajewski Nałogowiec (26,170 p.)

Ja też go nie używam. Co on ma takiego super niby?

komentarz 23 czerwca 2016 przez Matheyas Obywatel (1,520 p.)

No bo ja dopiero raczkuję, nie będę wchodził w głębokie wody. Jak dołączę do jakiegoś projektu i poznam ludzi którzy będą mieli chęć do lekkiego wprowadzenia, to skorzystam. Na razie do tego momentu mam sporo nauki.

Code::Blocks - z tej platformy korzystam.

Edit:

Gdy skoczę od razu na głęboką wodę, to szybko się zniechęcę. Wszystko robię małymi kroczkami z codziennym sukcesem.

2 odpowiedzi

odpowiedź 22 czerwca 2016 przez KubenQPL Maniak (62,820 p.)

1) Ja zwykle najpierw miałem zainstalowanego windowsa potem na drugiej partycji doinstalowałem linuxa.

2) Tak szybkie jak uruchomienie ponowne systemu.

3) Tak musisz.

4) Ma rację bytu.

5) To zależy do czego potrzebujesz, sam nie jestem ogarnięty w tych dystrybucjach ale sam bym z ubuntu nie korzystał choćby przez to właśnie że jest popularny :D Większość dystrybucji jest okienkowa, ja chyba jak miałbym teraz instalować linuxa to wybrałbym debiana, w sumie nie wiem skąd ten wybór, może dlatego że spośród paru dystrybucji z których korzystałem te oparte o debiana mi się najbardziej podobały.

Zaznaczam że nie jestem znawcą, i nie używałem dużo linuxa, wypowiadam się na podstawie swoich niewielkich doświadczeń.

komentarz 22 czerwca 2016 przez Matheyas Obywatel (1,520 p.)

Dzięki za opinie :)

komentarz 22 czerwca 2016 przez p0m0 Obywatel (1,190 p.)

Jeśli zastanawiasz się nad dystrybucją linuksa, to najlepiej na początek wybierz debiana/*ubuntu, bo są naprawdę łatwe w instalacji i mają duże repozytoria, ale najważniejsze jest wybranie pasującego Ci środowiska graficznego. Osobiście polecam KDE, jeśli chcesz coś rozbudowanego, a xfce, jeśli coś lekkiego i szybkiego. Gnome nie ma u mnie zbyt dobrej opinii z powodu osobistych prefernecji.

Ogólnie na początku radzę wypróbować rozmaite środowiska graficzne.

Tu masz link do poradnika, który pomoże Ci je zainstalować na Ubuntu, ale możesz to tak samo zrobić pod Debianem: http://www.ubuntu-pomoc.org/alternatywne-srodowiska-graficzne/

komentarz 22 czerwca 2016 przez Matheyas Obywatel (1,520 p.)

Te środowiska graficzne różnią się jedynie, samą grafiką i położeniem? funkcjonalnością też?

komentarz 23 czerwca 2016 przez p0m0 Obywatel (1,190 p.)

Różnią się głównie możliwością dostosowywania, jak i wyglądem. KDE jest chyba najbardziej dostosowywalne, zaś Gnome jest dosyć "sztywny".

odpowiedź 22 czerwca 2016 przez Benek Szeryf (90,870 p.)

Dobrym wyjściem, choć polecam najpierw zainstalować Win7, a potem dopiero Linuxa. Po instalacji Linuxa będziesz miał aktywny program Grub (lub inny), który po włączeniu komputera pozwoli wybrać Ci system, który chcesz uruchomić. Jeśli zrobisz to odwrotnie, to będzie trzeba przywrócić Gruba, bo domyślnie będzie się ładował Win7 i komputer nie będzie widział w ogóle Linuxa.
Trwa tyle co ponowne uruchomienie komputera, nie da się przełączać za pomocą kombinacji klawiszy między systemami.
Tak. Linux używa inny system plików, zazwyczaj na Linuxa tworzy się 3 partycje (1: instalacja systemu, 2: dane, 3: partycja wymiany swap). Na Windowsa wystarczy 1, choć ja mam 2, gdybym koniecznie musiał zrobić reinstalację Win7.
Ma rację bytu, choć lepiej używać Linuxa do programowania, a Win7 w celach użytkowych.
Ubuntu lub OpenSuse ze środowiskiem graficznym KDE lub GNOME.

komentarz 22 czerwca 2016 przez Matheyas Obywatel (1,520 p.)

Ad 4) No właśnie chcę pisać programy/gry (jeszcze nie wiem jaką ścieżkę obiorę) dla Win. A z linuxa korzystać do internetu (bezpieczeństwo) gier (ograniczony dostęp - główne założenie) komunikacji, czyste położenie psychologiczne (wygodne dla mnie)

komentarz 22 czerwca 2016 przez Benek Szeryf (90,870 p.)

Oczywiście może tak zrobić, jednak jeśli już nabierzesz doświadczenia, to sam zobaczysz, że na Linuxie możesz zrobić dużo więcej. Przede wszystkim poprzez wbudowane języki powłoki, które pozwalają zarządzać plikami na dysku w bardzo elastyczny sposób. Windows próbuje dogonić Linuxa poprzez implementację powłoki systemu Bash. Jeśli jesteś jednak początkujący, to na razie zbieraj doświadczenie, a z czasem się przekonasz, który system jest dla Ciebie lepszy.

komentarz 22 czerwca 2016 przez Matheyas Obywatel (1,520 p.)

Jeszcze tyle nauki... za 3 lata chciałbym zmienić branże, ewentualnie utrzymywać się z programowania. Mam nadzieje, że się uda. Niby nigdy nie jest za późno. Dzięki jeszcze raz!