Zależy jaką "inteligencję" dokładnie brać pod uwagę. Bo taką, która sama myśli, uczy się? Albo lepiej, działa jak człowiek? To wydaje się prawie niewykonalne, ponieważ samo jej myślenie będzie przecież narzucone przez jej twórców, czyli będzie się uczyć zupełnie tak, jak oni jej to wymyślili. Kolejna rzecz to ograniczenia, no bo ta sztuczna inteligencja mogłaby przyjąć, że coś jest dobre, nawet jeśli to jest złe, a po wprowadzeniu jakichś tam ograniczeń blokujących złowrogie treści, jeśli cały czas będzie odrzucać wszystkie złe warianty, no to trudno to nazwać sztuczną inteligencją z takim dużym limitem. Z kolei bez takiej blokady może być tym złym programikiem, albo np. naśladować zachowania osób, które negatywnie postępują w Internecie. Na dodatek, co rozumiesz poprzez jej naukę? Że zapamięta sobie wszystkie zebrane dane? To będzie zwykła wiedza, bez zrozumienia. Dla przykładu: poprosić taką sztuczną inteligencję, by streściła/wyjaśniła sens danego pojęcia. To możliwe? Każdy ma inny styl interpretowania. Czyli trudno po takim czymś w ogóle taki program nazywać sztuczną inteligencją działającą jak człowiek, ale zbierającą i jakoś tam przetwarzającą informację - taka na pewno powstanie (zresztą w sumie już są takie, ale nie tak genialne jak na filmach). No chyba, że emocjami chcesz nazywać coś, co zostało sztucznie przez kogoś napisane. I wydaje się, że to też nie jest możliwe, gdyż emocje cały czas się zmieniają, ponadto ktoś jednego dnia ma dobry nastrój, a kolejnego dnia jest w zupełnie złym humorze i nie musi mieć na to żadnego powodu. A u inteligencji jak to ma działać? Zdarzenia losowe? To już prędzej to można nazywać symulatorem człowieka niż sztuczną inteligencją. Sztuczna inteligencja może reagować cały czas tak samo, dopiero po wyuczeniu jakichś tam zachowań może reagować inaczej, jednakże po tym znów tak samo, następnie po kolejnym wyuczeniu się zmieniać itd., a taki człowiek może reagować za każdym razem inaczej, nie musi do tego potrzebować żadnych zdarzeń. I jest jeszcze milion innych błahostek, które wydają się zbyt ludzkie, by możliwe były do wprowadzenia dla zwykłego programu.