Frontend vs Backend - z przymrużeniem oka

pytanie zadane 6 kwietnia 2016 w Offtop przez CzlowiekSkrypt Nałogowiec (26,340 p.)

Ot taka naszła mnie refleksja, trafna? :)

komentarz 17 lipca 2016 przez nodo12221 Obywatel (1,100 p.)

Jak najbardziej

4 odpowiedzi

odpowiedź 6 kwietnia 2016 przez Mar Cin Dyskutant (8,900 p.)

odpowiedź 6 kwietnia 2016 przez Bantu Nałogowiec (34,250 p.)

Ogólnie obrazek powyżej przedstawia jak to w rzeczywistości wygląda. Ale trzeba też wciąć pod uwagę, że już powoli pojawiają się zmiany i zarówno front jak i back mają tyle samo roboty. Już powoli wielu programistów musi być Full-Stack, bo coraz trudniej w jasny i klarowny sposób oddzielić front od backendu.

1	komentarz 6 kwietnia 2016 przez event15 Szeryf (93,790 p.) bo coraz trudniej w jasny i klarowny sposób oddzielić front od backendu. Pan sie chyba nie spotkał z architekturą warstwową.

komentarz 6 kwietnia 2016 przez Comandeer Guru (607,060 p.)

@event15: pan się chyba nie spotkał z no-backend ;) http://nobackend.org/

Inna rzecz, że IMO dzisiaj to brak wyraźnej granicy między frontem i backiem jest spowodowany powstaniem middleendu: https://www.nczonline.net/blog/2013/10/07/node-js-and-the-new-web-front-end/

odpowiedź 6 kwietnia 2016 przez radek024 Szeryf (77,160 p.)

Rozumiem, że tydzień roboty zarówno front, jak i back? :D

komentarz 6 kwietnia 2016 przez CzlowiekSkrypt Nałogowiec (26,340 p.)

osobno ! :D ogólnie można założyć że to 2 różne osoby ! :D

odpowiedź 9 kwietnia 2016 przez termitek12 Użytkownik (890 p.)

Ja zaczynalem od frontu dla zabawy, a teraz wziolem sie za backa bo front mnie troche znudzil. Ogolnie najlepiej poznac przod i tyl :) Znudzi Ci sie przod, bierzesz sie za tyl. Chcesz odpoczac od myslenia z tylu, bierzesz sie za cos bardziej lopatologicznego z przodu.

A to ze granica sie coraz bardziej zaciera i potrzebna jest wszechstronnosc, to sie zgadzam w 100%. No i oczywiscie dochodzi potrzeba rozwoju aby sie nie wypalic. Nie mozna w kolko robic tego samego. To juz lepiej sie nawet za photoshopa chwilowo wziasc i zobaczyc co i jak z tym da sie wysmyczyc, niz robic cos na sile i sie irytowac.

Warto poznac druga strone medalu bo pomaga to przy wiekszych projektach. I tak na koniec dochodzi sie do wniosku, ze kazda praca jest ciezka :) i frontowiec/backendowiec to tez czlowiek ze zrujnowanym kregoslupem, grubymi okularami, bez dziewczyny i zawalony robota :)